Punktowe usuwanie ognisk rdzy
Ma ktoś dobry sposób, żeby pozbyć się niewielkich ognisk rdzy. Pojawiło mi się na drzwiach i błotniku kilka drobnych oznak korozji. Jeszcze się za to nie zabrałem wiec nie wiem jak głęboko ona sięga ale wydaje mi się, że są to tylko powierzchniowe nadżerki. Wiem , że są dwie szkoły, jedna mówi oczyścić, zabezpieczyć, zamalować druga wyciąć, wspawać, zabezpieczyć, zamalować. Trochę boję się tak inwazyjnie podchodzić do zagadnienia. Co o tym myślicie?
Bez przesady, wycinać to chyba nie masz co bo z tego co opisujesz to są to dopiero początki korozji, takie drastyczne metody to się stosuje kiedy rdza przeżarła blachę na wylot i nie ma co czyścić. Taki proces trwa latami więc na pewno zauważyłbyś wcześniej że coś sie dzieje. U Ciebie najlepiej zadziała porządne oczyszczenie, tak żeby nie został żaden ślad rdzy, później nałożenie środka zabezpieczającego i pomalowanie uszkodzenia. Jak przyłożysz się do roboty to będziesz mógł spać spokojnie.
Trochę nie mam pomysłu jak to oczyścić. Myślałem o piaskowaniu lub czymś w tym stylu. Papier ścierny odpada bo może nie udać się usunąć całej rdzy. Szlifierką nie też nic nie zrobię. Widziałem gdzieś w necie specjalne elektronarzędzie do usuwania rdzy. Jest to specjalny adapter do szlifierki kontowej lub wiertarki. Adapter ma za zadanie przekazać napęd na przewód elastyczny zakończony czymś w rodzaju szczotki drucianej. Widziałem film reklamowy i wygląda to bardzo obiecująco. Pytanie tylko jak to się w praktyce sprawdza.
szczotka druciana? thi_nk to moze na początek spróbuj druciakiem kuchennym :D :D :D
big-grin ja mam cos lepszego http://youtu.be/saDpzq4GaKM
A po co chcesz sobie komplikować życie kupując jakieś chińskie szczotki, o których nikt nic nie wie? Jak chcesz ryzykować to ok, ale najlepiej zrobisz stosując szlifierkę o ziarnistości 150. Dokładnie usuniesz lakier, podkład i rdzę zostawiając gładka i czystą powierzchnię. Jakieś wynalazki to radzę wypróbować najpierw na jakimś złomie, a dopiero później stosować na auto, bo można nieźle napsuć.
Szlifierka kontowa ma ta brzydką właściwość, że ni chu chu nie sprawdza się w ciasnych miejscach i załamaniach. Z jednej strony tacza drze do żywego z drugiej nie jest w stanie sięgnąć nawet powierzchni. temat przerobiłem wielokrotnie i wiem co piszę. Na błotniku pewnie dałbym rade ale na drzwiach szlifierką nic nie zrobię.
Kolego Pudzian nie wiem co Cię tak bawi ?! Szczotki radzą sobie z rdza najlepiej. Prz głębokich wżerach papierem nic nie zrobisz a szczoteczka pięknie wszystko wyczyści. Lepsza metodą na usuwanie rdzy jest chyba tylko piaskowanie.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia