Głośna praca wtryskiwaczy gazu.

Sytuacja jest tego typu: chcę sprzedać samochód Audi A4. Zamontowany mam gaz sekwencyjny. Dziś przyjechało dwóch potencjalnych kupców. Jeden cwaniak-małolat i małżeństwo. Niestety dla mnie brak czasu zmusił mnie do umówienia ich na jedną godzinę. Małżeństwo przyjechało trochę wcześniej i obejrzało dokładnie samochód. Byli bardzo zainteresowani zakupem i wtedy pojawił się ten s...syn. Na dzień dobry wyciągnął miernik lakieru i się bardzo zdziwił, więc zaraz schował bez słowa. Szukał kombinował i w końcu przywalił się do klekotania pod maska. Małżeństwo przysłuchiwało się bacznie rozmowie. Gość zaczął pierdzielić o uszkodzonych zaworach, które tak hałasują. Gość się zmył bo jak stwierdził: silnik to wrak a takie go nie interesują. Małżeństwo wyraźnie się zmieszało, po odjeździe tego typa stwierdzili, że muszą się zastanowić (kilka minut wcześniej byli zdecydowani na zakup). Ja im tłumaczyłem, przełączałem na benzynę ale widać, że gość im zasiał wątpliwość. Moje pytanie brzmi czy wszystkie wtryski gazu tak klekoczą ? Nie chciałbym z siebie idioty robić ale wszystkie instalacje które miałem okazję słyszeć wydawały takie właśnie odgłosy.

Mniej czy bardziej ale klekoczą. Jak u Ciebie jest bardzo głośno to sprawdziłbym też reduktor. Czasem może powodować głośne terkotanie. Możesz go odkręcić i zostawić luźno na rurkach na parę chwil. Jak reduktor pracuje poprawnie to można pomysleć nad zmniejszeniem hałasu. Niektórzy podkładają pod listy wtryskowe gumowe nakładki co zmniejsza klekotanie.

pomóc powinna gumowa podkładka jak radzi kolega, wątpię żeby to był reduktor

Powiem tak: sam sprawca zamieszania przyznał się poniekąd, że chciał tylko przestraszyć mi potencjalnych klientów. Zadzwonił dziś z propozycją, że sumie to on te zawory to sobie może sam zrobić, więc jak spuszczę mu 1500zł i dorzucę komplet kół z zimówkami to on weźmie (wystawiłem je osobno). Wcześniej świnia obsmarowała mnie jeszcze na lokalnym forum gdzie zostało umieszczone ogłoszenie.