Oryginalne felgi-problem

Zakupiłem oryginalne felgi do A4 i zamontowałem na nich opony. Wulkanizator u którego zakupiłem opony miał promocję. Jeśli kupisz u niego opony to on za free wyważa koła. Ja miałem luźne felgi, więc je zawiozłem i nie sprawdzałem czy pasuje. Teraz znalazłem trochę czasu, więc wyciągnąłem felgi i założyłem je "na samochód". Ku mojemu zdziwieniu obciążniki trą o tarczę. Moje pytanie jest tego typu. Wulkanizator spieprzył misję czy w tym modelu trzeba stosować jakieś inne odważniki ? dodam, że felgi to 15".

Jeżeli felgi są faktycznie oryginalne to nie ma mowy o takich akcjach. Zdarza się, że ktoś sprzedaje felgi uniwersalne dedykowane jako fabryczne i wtedy może być różnie. Najprawdopodobniej, wulkanizator umieścił odważniki za blisko rantu felgi. Niestety znam z doświadczenia takie akcji. Wystarczy przykleić je głębiej i problem ocierania powinien zniknąć. Z powodu takich właśnie hecy nie jestem zwolennikiem wyważania felg bez montażu ich na samochodzie.

Zgadzam się z kolegą, przesuniesz odważniki i będzie git, niestety nie każdy wulkanizator ma pojęcie o pojęciu i później człowiek musi pisać na forum :) U mnie kiedyś przy zmianie opon koleś tak wepchał kołpaki ze zgniótł mi wentyl.

Moja rada, nie próbuj tego sam w domu przeklajać w inne miejsce. Nawet niech odważniki będą w tej samej linii ale odsunięte o ten centymetr i już koło może nie być wyważone. Ponadto jak zaczniesz kombinować to wulkanizator się na Ciebie wypnie i nic nie wskórasz. Będziesz musiał jeszcze raz zapłacić za wyważanie i tyle na tym wygrasz. Jedź z reklamacją i zobacz co powie.

Takie rzeczy się zdarzają, podjedz do wulkanizatora i wytłumacz co się stało, a bez problemu powinien poprawić. Wulkanizator tez człowiek i może się mylić.

Z firmami i ludźmi tam pracującymi różnie bywa. Jeśli masz pojęcie o oponach to będziesz wiedział o co chodzi. Kobita zamówiła sobie opony asymetryczne w sklepie internetowym. Kazała je wysłać właśnie do zakładu. Gość w zakładzie nakręcił kobietę, żeby nie przyjmowała przesyłki, bo sklep jej wysłał same lew opony. Potem sprzedał jej takie same. Tak jak pisałem wcześniej. Grzecznie i bez awantur wytłumacz problem, powinno zadziałać. Przy tych najmniejszych rozmiarach często bywa tak, że tarcza mieście się na mm w feldze.

Udało się załatwić sprawę bez większych problemów. Początkowo facet, który mi wyważał koła twierdził, że felgi nie są oryginalne i przez to wystąpiły problemy. Jak mu pokazałem oznaczenia to trochę się zmieszał. Na telefonie znalazłem katalogi i mu pokazałem. Gość przyznał mi rację i przykleił nowe odważniki. Oczywiście cała "naprawa" była gratis. Na koniec zostałem przeproszony za problemy, wiec można uznać, że sprawa została załatwiona pomyślnie.