Zmiana Anglika A6

Dodano: 8 czerwca 2013 09:04
Witam, jestem właścicielem Audi A6 2.0 TDI 2006 który kupiłem w Anglii, chciałbym zabrać auto do Polski bo szkoda mi je sprzedawać gdyż dużo kasy i czasu w nie włożyłem a do tego auto jest doskonałym stanie i ma mały przebieg 110tyś. Chciałbym sie dowiedzieć jak wygląda sprawa z przerobieniem Audi, czy w ogóle się da, jakie koszta i czy nie ma później problemu z zarejestrowaniem takiego auta? Dzięki za pomoc.
Dodano: 9 czerwca 2013 08:37
Temat był już przerabiany na tym forum. Możliwość przeróbki jest ale... Wspólnie (w sensie na forum) doszliśmy do wniosku, że taka przeróbka z ekonomicznego punktu widzenia jest słabym pomysłem. Oczywiście jeśli masz samochód którym chcesz jeździć przez najbliższe 20 lat i jest to w 100% pewniak, to pewnie skala przechyli się na plus. Ogólnie dużo z tym zachodu, problemów a efekt jest bardzo niepewny.
Dodano: 9 czerwca 2013 11:31
Kumpel przywiózł sobie Audi A4 z Anglii i mu przerobili bez problemu tyle że trochę zabulił bo wymieniali mu praktycznie cała elektrykę a do tego większość nowych części była oryginalna więc swoje kosztowało. Z tego co mówił to drugi raz by tego nie zrobił bo za duzo zachodu i kasy. Lepiej sprzedać i kupic takie w Niemczech czy Belgii.
Dodano: 10 czerwca 2013 15:06
Dużo kasy to znaczy ile? To trochę pojęcie względne i dla jednego 2 koła to dużo a dla drugiego nie, ja chciałbym wiedzieć jak to naprawdę wygląda bo w samochód sporo zainwestowałem i wiem, że jeszcze nim pojeżdżę kilka dobrych latek więc sprawa jest poważna. Zastanawiam się jak jest z rejestracją anglika bo też w tej kwestii jest dużo niewiadomych.
Dodano: 10 czerwca 2013 16:14
Koszy wyszedł ok 8tyś zł, teraz należałoby sobie wszystko wyliczyć i porównac czy lepiej nie opłaca się sprzedać i kupić auto z kierownica po lewej stronienie niż płacić 8 tyś + koszty rejestracji. Niby Unia nakazała Polsce rejestrację Anglików ale znając naszych urzędników i ich niechęć do tego będziesz miał niezłą jazdę.
Dodano: 10 czerwca 2013 18:19
Jak auto młode i kupione dużo taniej niż u nas to można się zastanowić czy nie przerobić, ja to się jednak zastanawiam jak długo zanim takie przeróbki dadzą o sobie znać w postaci awarii czy innych kwiatków.
Dodano: 10 czerwca 2013 19:10
Takie auta jak twoje z podobnym przebiegiem chodzą w Polsce za 45tyś +/- 2tyś więc sam sobie odpowiedz ile dałeś za to auto i czy warto przerabiać czy kupować nowe, w Niemczech znajdziesz taniej o jakieś 5/6tyś Trochę roboty z przeróbką jest a wiadomo że nie każdy ma do tego talent i jeden może ci zrobić jak należy a drugi odwali fuszerkę.
Dodano: 10 czerwca 2013 19:33
W sumie to największy problem jaki widzę to właśnie kombinowanie o którym była tu mowa. Z rejestracją w Polsce pewnie problemu nie będzie, choć zdarzają się urzędy gdzie ciężko jest zarejestrować taki samochód. Mam tylko takie pytanie, jak za kilka lat będziesz sprzedawał ten samochód to poinformujesz kupującego o pochodzeniu auta ?
Dodano: 11 czerwca 2013 14:59
mój kumpel chciał zarejestrować sobie anglika i mu odmówili więc nie wiem czy tak łatwo pójdzie może jak go najpierw przerobisz to sie uda ale tak to powodzenie.
Dodano: 12 czerwca 2013 15:55
Jak mogli odmówić skoro to łamanie prawa unijnego? Polska ma obowiązek rejestrować angielskie auta i tyle.
Dodano: 12 czerwca 2013 18:23
No właśnie to nie takie proste bo z tego co czytałem prawo nie jest respektowane w Polsce. Miało być zmienione w tym roku ale nie zostało i nawet sprawa trafiła do sądu europejskiego dlatego coś mi się wydaje że bez przeróbki się nie obejdzie. Z drugiej strony jazda takim autem jest niebezpieczna, zwłaszcza na naszych drogach więc mnie nie dziwi niechęć do rejestracji anglików.
Dodano: 12 czerwca 2013 20:33
Niestety zdarzają się takie przypadki i według prawa urzędnik, może odmówić rejestracji takiego samochodu i nie poniesie z tego tytułu żadnych konsekwencji. O ile wiem to w tej materii przepisy są niejasne i nadgorliwi urzędnicy sprawiają kłopoty. W mojej okolicy niedawno była taka chryja. Naczelnik odmawiał rejestracji. Ludzie prosili, straszyli, błagali, grozili i nic nie wskórali. Jedyne co uzyskali to audyt w wydziale który nie stwierdził niezgodności. Ja przed przeróbką zapytałbym w swoim wydziale komunikacji jak ta sprawa wygląda, żeby potem się nie zdziwić.
Dodano: 13 czerwca 2013 17:01
A ile za to auto zabuliłeś? Jeśli to nie tajemnica bo zastanawiam się czy faktycznie jest tak tanio jak ludzie gadają i opłaca się przerabiać.
Dodano: 14 czerwca 2013 14:20
Dałem 6tyś funtów czyli ok 30tyś PLN czyli duzo taniej niż u nas, myślę że nawet przy 8tyś wydanych na przeróbkę to wciąż taniej niż zakup nowego w Polsce. Do tego dochodzi jeszcze fakt że auto jest doskonale utrzymane, dobrze wyposażone z małym przebiegiem.
Dodano: 14 czerwca 2013 15:47
No to faktycznie tanio dałeś szkoda że angole jak zwykle muszą być inni bo sam bym po takie auto pojechał.

Powiązane artykuły