Montaż kilmatyzacji.
Żeby było jasne, nie chcę tego robić ale dziś przeprowadziłem akademicką dyskusję na ten temat i trochę mnie to zaintrygowało. Chlapnąłem, że mój Fiat Brava byłby idealny gdyby miał klimatyzację. Usłyszał to gość z boku i stwierdził, że przecież nie ma problemu, żeby zamontować. Według niego wystarczy dokupić tylko komponenty klimatyzacji których u mnie brakuje i już mam klimę. Twierdził, że samochód jest standaryzowany i nie ma tak, że od początku wiadomo jaki będzie miał osprzęt dlatego do każdego samochodu da się założyć dowolne wyposażenie.
Generalnie to wszystko się da zamontować. Kwestia odpowiedniej kasy, cały zestaw z panelem sterowania, nabijanie, ustawianie i montaż wyniesie ok 5tyś.
Otóż, nie jest tak, że do każdego auta można założyć klimatyzację. Do wielu starszych modeli nie są produkowane klimy, a dodatkowo takie starsze auto może nie być dostosowane do montażu klimatyzacji czyli nie ma możliwości zamontowania sprężarki, parownika czy chłodnicy z braku miejsca, uchwytów albo otworów. Kasa nie ma tu nic do gadania i każda firma, która zajmuje się montażem klimatyzacji prosi najpierw o podanie danych auta aby sprawdzić czy założenie klimy jest możliwe.
Gościowi chodziło o to, że w takich samochodach jak mój, fabrycznie montowana była klimatyzacja. Mając na uwadze powyższe, gość wysnuł wniosek, że bez problemu można kupić kompletną klimę z rozbitka i założyć ją do auta gdzie fabrycznie nie była ona zamontowana.
Mnie to akurat nie dziwi, bo dużo ludzi myśli, że do każdego auta da się zamontować klimę a wszystko rozchodzi się tylko o kasę. Jak jednemu ziomkowi z osiedla powiedzieli, że nie da się to ten pół Polski objechał zanim w końcu do niego dotarło, że się naprawdę nie da :D
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia