Problem z tem. pracy silnika. Brava
Dodano: 15 stycznia 2013 12:09
Mam problem ponieważ strzałka wskaźnika temperatury nie dochodzi od połowy (w instrukcji jest napisane, że połowa skali to optymalna temperatura pracy silnika). Nie dawno pał czujnik temperatury i został wymieniony na nowy więc on jest ok. Podobnie sprawa wygląda w przypadku termostatu który też został wymieniony (po wymianie termostaty jest dużo lepiej ale jednak to nie to co być powinno). Układ został dokładnie przejrzany i odpowietrzony, nagrzewnica działa bez zarzutu (przy uszkodzonym termostacie grzanie było bardzo słabe). Nie wiem co jest ale według wskazań silnik jest niedogrzany.
Dodano: 15 stycznia 2013 15:18
A czy są jakieś znaki na niebie i ziemi, które by wskazywały na niedogrzany silnik? Wskaźnik temperatury może być mocno niedokładny i radziłbym najpierw podpiąć do kompa i sprawdzić dokładną temperaturę.
Dodano: 16 stycznia 2013 06:11
Temat wygląda tak: termostat nie domykał więc go wymieniłem. Jego uszkodzenie zdiagnozowałem na podstawie wskazań temperatury oraz empirycznie przekonałem się, że silnik jest zimny (po przejechaniu 15 km z nawiewów nadal leciało zimne powietrze itp). Wcześniej zaczął wariować wskaźnik temperatury. Podjechałem do znajomego mechanika, który podpiął samochód do kompa i stwierdził: czujnik do wymiany. Zleciłem mu wymianę i ponowne sprawdzenie. Naprawa został wykonana i do chwili wystąpienia większych mrozów było ok. Przy okazji wizyty w/w zakładzie pytałem mechanika o tą sytuację. Odpowiedział, że puki jeździ to nie ma się czym przejmować. Ja mam nieco inne zdanie bo równie niebezpieczne dla silnika jest zarówno przegrzanie jak i niedogrzanie. Pytam o to bo może być tak, że ten typ tak ma. Kiedyś w Punto non stop wskaźnik miałem lekko ponad połowę. Specjalista w ASO stwierdził, że tak ma być.
Dodano: 16 stycznia 2013 15:56
Może być problem z utrzymaniem temperatury w duże mrozy więc aż tak bardzo bym się nie przejmował. A próbowałeś postać w miejscu przy zapalonym silniku i zobaczyć czy temperatura się podnosi? Podczas jazdy to będzie ci spadać.
Dodano: 16 stycznia 2013 16:15
Jeśli problem pojawił się w zimie, a auto dokładnie sprawdziłeś, to nie ma czym się martwić. Nie wiem jak to jest u Fiata, ale u mnie w zimie też wskaźnik temperatury jest niższy. Zresztą w starszych modelach to dość często występuje. Niektórzy wsadzają karton, co ma poprawić temp. ale z tym byłbym ostrożny. Generalnie nie ma strachu, takie jest moje zdanie.
Dodano: 16 stycznia 2013 17:24
Wydaje mi się, że znalazłem problem ale pewien nie jestem. Dziś po przejechaniu kilku km wskaźnik ani drgnął. Z nawiewów leciało ciepłe powietrze ale na blacie zero. Trochę mnie to zmartwiło, dogrzebałem się więc do czujnika. Odpiąłem go i podpiąłem ponownie (sprawdziłem styki i połączenie). Nic się nie stało więc uznałem, że czujnik jest do wymiany. Zgasiłem więc samochód i zostawiłem. Po kilku godzinach odpaliłem i zacząłem jechać. Ku mojemu zdziwieniu wskaźnik zaczął działać. Według wskazań temperatura rosła szybka i gdy strzałka osiągnęła połowę skali zatrzymała się i została w tej pozycji. Trochę nie chce mi się wierzyć, że niedopięta kostka była problemem. Z drugiej jednak strony nie mam pomysłu co jest nie hallo.
Dodano: 16 stycznia 2013 17:56
Pisałeś wcześniej, że czujnik był wymieniony więc mało prawdopodobne, że nie działa prawidłowo (choć i takie rzeczy się zdarzają), a że był źle podpięty też jest mało prawdopodobne, w końcu robił to mechanik. Próbowałeś zostawić auto na chodzie na kilka minut i sprawdzić temp?
Dodano: 17 stycznia 2013 13:02
Chyba już znalazłem, źródło problemu. Dziś ponownie wskaźnik zaczął wariować. Objawy były podobne do tego jak zachowywał się przed zmianą czujnika. Trochę się przestraszyłem bo nie miałem info o temperaturze. Nie wiem dokładnie jak jest w przypadku tego modelu silnika ale bałem się, że nawet przy przegrzaniu nie włączy się wentylator chłodnicy. Mając na uwadze wczorajszy "sukces" odpiąłem i zapiąłem czujnik a nie jest to łatwe zadanie. Nic się nie stało. Wziąłem papier ścierny i przeczyściłem styki. Nic nie pomagało. Zacząłem sprawdzać wszystkie kostki i jak ruszyłem wiązką to wskaźnik zaczął działać. Po chwili jednak znowu zero. Zawołałem sobie pomoc i wziąłem miernik. Przy sprawdzaniu przejść okazało się, że dwa przewody nie łączą tak jak trzeba. Uszkodzone były tuż przy kostce. Trochę lutowania i okręcania taśmą i niby wszytko gra. Zrobiłem tak jak radziliście i nagrzałem samochód na postoju, potem jazda i niby jest ok ale będę obserwował. Wkurzyłem się lekko bo chyba wybuliłem kasę na darmo. Prawdopodobnie stary czujnik był ok.
Dzięki za pomoc
Dodano: 1 lutego 2013 10:21
Spróbuj oddać ten nowy czujnik, może akurat uda Ci się odzyskać kasę. W sumie dziwny ten problem był, tyle dobrze, że do niego doszedłeś, bo w sumie tak myślałem i w sumie mogło to być wszystko.
Dodano: 1 lutego 2013 15:04
Czujnik to pal go licho. W razie czego zawsze może się jeszcze przydać więc nie będę się wygłupiał. Nerwów i czasu niestety na pieniądze przeliczyć się nie da i tego mi już nikt nie zwróci. W sumie to najbardziej wkurzyłem się tym, że to nie ja sam zmieniałem. Musiałem zapłacić za usługę a i tam naprawiłem sam. Trochę to przerażające, że mechanicy lecą tak totalnie po łebkach. Mówisz im czujnik oni wymienią czujnik i gów... ich to obchodzi, że koło trzyma ci się na jednej śrubie. Jak nie powiesz i nie zapłacisz to możesz się rozp... na najbliższym drzewie bo to nie jest ich problem.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia