czy da się zamontować czujnik zapięcia pasów?

Dodano: 6 lipca 2013 18:57
Witam wszystkich użytkowników forum. Mam do Was pytanie czy da się zamontować czujnik pasów? Mam Mazdę 323 i chciałbym do niej zamontować taki właśnie czujnik, teraz nie wiem czy to chodzi o czujnik zajętości fotela czy o coś innego bo nie jestem pewny jak działa czujnik kierowcy tzn czy włącza się zaraz po odpaleniu auta czy jak ktoś usiądzie na fotel kierowcy? Ja chciałbym zamontować czujnik tylko dla kierowcy bo cały czas zapominam o pasach i juz kilka razy płaciłem mandaty. Czy ktoś wie jak się do tego zabrać i jaki czujnik kupić żeby nie zbankrutować no i żeby zaraz się nie zepsuł?
Dodano: 7 lipca 2013 12:10
W różnych autach różnie jest to rozwiązane. Najprostszy mechanizm opiera się na czujniku umieszczonym w klamrze pasa. Zapinasz pas i otwierasz obwód- kontrolka gaśnie. Teoretycznie jest to wykonalne ale dużo z tym zabawy. Nie pamiętam jak to jest w Mazdzie ale nie sądzę abyś miał miejsce na kontrolkę na desce. Nie obraź się ale to co piszesz trochę mnie dziwi. Pijany też jeździsz bo zapominasz, że nie wolno? Uwierz mi na słowo, jeśli nie masz nawyku zapinania pasów to kontrolka cię do tego nie zmusi. Kolega swego czasu miał w swoim aucie tak mechanizm, że jak nie zapiął pasów to włączał się brzęczyk. Typ z zasady nie używał pasów. Po kilku dniach jeżdżenia wymontował brzęczyk.
Dodano: 7 lipca 2013 15:24
Przede wszystkim nie musisz być złośliwy bo ja pytam czy się da zamontować a to dlaczego chcę zamontować nie powinno cię interesować i teraz widzę że nawet nie powinienem wspominać jaki jest powód właśnie ze względu na ludzi twojego pokroju. Nie obraź się ale twój kolega to typ człowieka - "na złość mamie odmrożę sobie uszy" do którego ja nie jestem podobny. Mimo wszystko dziękuję za odpowiedz.
Dodano: 7 lipca 2013 16:35
Moza coś takiego założyć i najprościej byłoby właśnie umieścić czujnik w pasie ale to wymaga ponownego zamontowania oryginalnych pasów ponieważ klamry pasów są nierozbieralne tzn obudowa jest zgrzewana ultradźwiękowo więc kombinowanie nie wchodzi w grę bo tracisz homologację i jest to po prostu nielegalne. Jedyna opcja to zakup fabrycznych z czujnikiem wmontowanym od razu. Inną opcja jest czujnik obciążenia fotele i można by coś z tm pokombinować ale najlepiej porozmawiać z mechanikiem na ten temat jaka opcja będzie najlepsza.
Dodano: 7 lipca 2013 17:40
Ja odradzałbym generalnie dłubanie przy pasach. Nawet jak śruby będą pasować to zawsze pozostaje kwestia tego czy w razie wypadku pasy zachowają się prawidłowo. Teoretycznie nie powinno być problemów ale nikt tego nie zagwarantuje. Kolega Lampard słusznie zauważył, że tu nie wchodzi w grę żadne przeróbki. Wymiana całości pewnie będzie kosztowna. Do wymiany będzie pas, z napinaczem oraz klamra. Ja skupiłem się raczej na kontrolce bo uznałem za oczywiste, że wsadzenie czujnika w klamrę jest technicznie niemożliwe (w domowych warunkach). Jak tak się poważnie nad problemem zastanowić to trzeba by wymienić kilkanaście elementów w samochodzie a efekt wizualny będzie delikatnie mówiąc, słaby.
Dodano: 7 lipca 2013 18:00
Zamontuj od razu czujnik wypięcia pasów bo możesz zapomnieć rozpiąć i wysiąść w fotelem :) Ale żeby było też merytorycznie. Kiedyś zacięły mi się pasy pojechałem do mechanika. Na dzień dobry odmówił naprawy. W sumie z czterech zakładów tylko jeden podjął się naprawy ale z zastrzeżeniem, że robię to na swoją odpowiedzialność. Jak wymieniałem kompletny pas to człowiek w sklepie radził mi, żebym kupił też samo zapięcie bo może się okazać, że nie będą do siebie pasować. Pasy to delikatna materia. Potraktuj to co napisze poważnie. Moja koleżanka kiedyś zapominała zapalić światła i zebrała kilka mandatów. Jak była akcja "zapal światła, bądź widoczny" to nakleiła sobie coś takiego na przednim panelu. Jak wsiadała to widziała i sobie przypominała. Nie dawno była kampania na tema zapinania pasów. Może idź tym tropem. Obciachu nie będzie bo wyjdziesz na odpowiedzialnego kierowce a naklejka będzie Ci przypominać.
Dodano: 7 lipca 2013 18:57
nie rozumiem po co te głupkowate komentarze? widać niektórzy nie przeżyją jak nie zadrwią z drugiego, żałosne.
Dodano: 7 lipca 2013 19:50
To pierwsze to żart. Druga część komentarza była już serio. W "L"-kach też często widzę schematy i przypomnienia. Chodzi o to, że jeżeli coś ci będzie przypominać o danej czynności to wyrobisz sobie nawyk. Ja mam tak, że odruchowo włączam i wyłączam światła. Jak wsiądę do Fiata to właściciel ma problem. To jest odruch który trzeba wypracować i takie przypomnienia bardzo dobrze działają. Nie wiem o co Ci chodzi bo chciałem pomóc.
Dodano: 8 lipca 2013 17:24
Ja kolegę tomusa rozumiem bo sam nie pamiętałem o włączaniu świateł i nawet dwa razy mnie policja zatrzymała z tego powodu. Wkurzyłem się pewnego dnia i zamontowałam automatyczny włącznik świateł i po sprawie! Życie trzeba sobie ułatwiać jak się da.
Dodano: 8 lipca 2013 22:08
Ale sam musisz przyznać, że 100% sukcesu w tej dziedzinie to jednak wyrobić sobie nawyk. Jak jedziesz to nie patrzysz na schemat biegów, nie zastanawiasz się, czy już teraz dać kolejny bieg czy jeszcze poczekać. Ze światłami jest trochę gorzej bo one nie dają o sobie w żaden sposób znać a pas mimo wszytko czuć na ciele. Ja przez pewien czas miałem taka pracę, że nie musiałem i w gruncie rzeczy nie mogłem zapinać pasów. Pierwsze kilka miesięcy to był koszmar, bo miotałem się jak głupi patem się przyzwyczaiłem.
Dodano: 9 lipca 2013 17:32
No na pewno tylko pytanie jak go wyrobić? Patent z naklejką na desce może i jest dobry ale czy podziała na tle żeby sobie wyrobić nawyk? Pamiętam kiedys koleżanka miała wszystkie kwiaty uschnięte w mieszkaniu bo zapominała o ich podlewaniu. Kiedyś przyszedłem z wizytą i patrzę a tam na ścianie wielki napis - PODLEJ KWIATY!. Pytam co to, a ona że nakleiła sobie żeby pamiętać o regularnym nawadnianiu roślin. Po kilku tygodniach przychodzę do niej i widzę wszystkie kwiaty uschnięte na wiór. Pytam co z napisem, a ona na to że zapomniała go czytać! :D :D
Dodano: 10 lipca 2013 11:48
W takim przypadku nie wydaje mi się aby kontrolka wiele zdziałała. U mnie od dłuższego czasu świeci się rezerwa (wynik uszkodzenia pływaka). Przez kilka dni denerwowało mnie to niemiłosiernie teraz już się przyzwyczaiłem i olewam temat zupełnie. Wychodzę z założenia, że jeśli się chce to można. Koleżanka widać nie szczególnie lubiła kwiaty wiec...
Dodano: 10 lipca 2013 16:09
na wszystko jest jakiś sposób, koleżanka powinna hodować kaktusy :)
Dodano: 10 lipca 2013 19:14
albo kupić żeń szeń na pamięć
Dodano: 11 lipca 2013 20:11
Wy się śmiejecie a problem jest poważny. Rozebrałem dziś pół auta i muszę stwierdzić, że taka modyfikacja jest poważniejsza niż myślałem. Zamontowanie tego we właściwy sposób chyba jest niemożliwe. W nowszych samochodach przy klamrze jest napinacz. W starszych nie ma kontrolki.

Powiązane artykuły