Problem z tylnymi światłami w 206

Dodano: 15 stycznia 2013 10:48
Siemka. Mam taki problem: co najmniej raz w miesiącu pada mi żarówka tylnych świateł. Niestety nie ma reguły bo raz jest to żarówka pozycji a raz hamulcowych. Mierzyłem napięcie miernikiem i wychodzi na to, że jest git. Po rozebraniu okazuje się, że styki są zaśniedziałe a żarówka najczęściej jest spalona. Odżałowałem już nawet kasy i kupiłem lepsze żarówki (sprzedający zapewniał że producent gwarantuje duża mniejszą "awaryjność") nic nie pomogło. Mam przypuszczenie, że jest to jakiś problem z przepięciami w instalacji elektrycznej lub wada fabryczna. Znajomy który kiedyś również miał Peugota 206 mówił, że on też z tym walczył. U niego problem zniknął jak po dzwonie zmienił światła na lexus-look. Spotkał się ktoś kiedyś z takim problemem ??
Dodano: 15 stycznia 2013 16:18
Witaj, ja też miałem problem z częstym przepalaniem żarówek. Nie bardzo się na tym znam, więc zabrałem auto do mechanika. Sprawdził napięcie i nic nie znalazł. Problem nie zniknął więc znowu pojechałem do niego, ale nic nie poradził. Dopiero po rozmowie z kumplem zdecydowałem się wstawić żarówki LED i od tego czasu mam spokój. Nie wiem, czy to coś pomoże ale warto spróbować, bo te "lepsze" żarówki to wcale muszą takie być. U mnie LED się sprawdził, więc może u Ciebie też.
Dodano: 15 stycznia 2013 18:23
Cześć, słuchaj, ja takiego problemu nigdy nie miałam ale mój tata często wymieniał żarówki i z tego co pamiętam powodem była wilgoć, która powodowała spięcie. Używał nawet specjalnego płynu do ochrony przed wilgocią i pomogło. Przepraszam ale nic więcej nie mogę poradzić, lecz jeśli chcesz, to wypytam dokładnie tatę o ten problem i napiszę coś więcej.
Dodano: 16 stycznia 2013 07:02
Problem jest tego typu, że bez usunięcia usterki zmiana na LEDy może dać niewiele. Gdzieś przeczytałem, że diody są mało odporne na przepięcia i wzrost temperatury. Z perspektywy czasu też podejrzewam, że problemem jest wilgoć. Po demontażu klosza zauważyłem wodę. Oczyściłem dokładnie klosz i zamontowałem. Przy kolejnej naprawie problem wrócił. Ostatnio uszczelniłem całość silikonem. Jeśli okaże się, że nie ma wody to może faktycznie zaryzykuje LEDy.
Dodano: 16 stycznia 2013 10:39
Wilgoć to częsta zmora kierowców :) Możesz jeszcze kupić taki specjalny preparat, który chroni kable przed wilgocią, ja niestety nie wiem jak on się fachowo nazywa ale jak pójdziesz do sklepu, to na pewno będą wiedzieli o co chodzi. Mój tata taki kupił i problemy zniknęły. Powodzenia.
Dodano: 16 stycznia 2013 10:58
Witam. Jeśli usterka jest poważna, to jak sam napisałeś nowe światła LED też padną. Jeśli zauważyłeś wodę to zapewne jest to powód Twojej bolączki, pytanie tylko czy jedyny? Ja zacząłbym od dokładnego wyeliminowania wilgoci i pozostawienia zwykłych żarówek na jakiś czas. Zobaczysz czy będzie jakaś różnica. Jeśli problem nie zniknie to zdemontuj klosz i dokładnie sprawdź czy jest suchy. Jeśli nie będzie wilgoci to znaczy, że problem leży gdzie indziej. Możesz sprawdzić LED-y ale ja radziłbym wcześniej zapytać o konsultacje dobrego elektryka bo szkoda tracić kasę.

Powiązane artykuły