Rozpórka kielichów w 206
Dodano: 7 marca 2013 19:46
Czy ktoś z Was używał rozpórki kielichów. Poczytałem trochę o tym w necie i wychodzi na to, że są same plusy ale zawsze w takich sytuacjach zachowuję ostrożność. Podobno dzięki rozpórce poprawi się trakcja i stabilność samochodu, boję się jednak, że taka modyfikacja przyniesie nieoczekiwane problemy.
Dodano: 9 marca 2013 21:57
O ile wiem to ten element stosowany jest w samochodach gdzie przeciążenia związane z jazdą i skręcaniem są tak duże, że potencjalnie niebezpieczne. Rozpórkę wkłada się po to aby usztywnić konstrukcję. W "cywilnym" samochodzie przełożenie na trakcję jest praktycznie, żadne. W trakcie pokonywania zakrętu konstrukcja samochodu nie może pracować i właśnie rozpórka ma zapobiec tego typu sytuacjom. Nie sądzę aby jadąc po publicznej drodze była możliwość "ugięcia konstrukcji" auta, to znaczy jest ale trzeba być debilem, żeby do tego świadomie doprowadzić.
Dodano: 10 marca 2013 17:36
Jest dożo zwolenników takich rozpórek, ja nigdy nie stosowałem ale z tego co czytałem na forach to jednak większość plusów. Generalnie wszystkie rozpórki przednie i tylne wpływają na sztywność nadwozia, bardzo poprawia sie jazda po naszych cudnych drogach :)
Dodano: 10 marca 2013 18:58
Ja wychodzę z założenia, że jeśli producent nie przewidział jakiegoś elementu to nie jest on konieczny. W przypadku rozpórek jest podobnie. Podejrzewam, że zwykły kierowca nie jest w stanie wychwycić zmiany jaką dają rozpórki. Po pierwsze moce silników i zestrojenie zawieszenia na to nie pozwoli. Po drugie na publicznej drodze ciężko będzie doprowadzić do ugięcia konstrukcji. Na pewno jest wiele plusów montaży tego typu elementów ale trzeba sobie zadać pytanie: czy jest mi to potrzebne? Ja uważam, że jeśli nie jeździsz po torze to ta rozpórka potrzebna ci jest jak szyszka w du...
Dodano: 16 marca 2013 20:47
Mój kolega jak kupił kiedyś Golfa to miał zamontowaną taką rozpórkę. Po dwóch miesiącach ją wywalił bo bardzo przeszkadzała w naprawach. Po usunięciu usterki po prostu jej nie założył. Za flachę odkupił ją znajomy i założył u siebie. Ani jeden ani drugi twierdzili, że różnicy nie wyczuli. Wiem, że w niektórych autach rozpora jest stosowana nie po to aby bryka lepiej jeździła ale dlatego, że pękają np. same kielichy lub szyby czołowe.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia