Iveco Massif

Dodano: 1 września 2013 20:01
W kategorii rzeczy dziwnych Iveco Massif. Pomysł na auto genialny szkoda, że Fiat po zakupie Jeepa zdecydował o zaprzestaniu produkcji. Z tego co czytałem i oglądałem to jest masakryczna fura. Biorąc pod uwagę, że konstruktorzy całymi garściami czerpali z Defendera, śmiało to auto można nazwać terenowym. [youtube]Jg8zTEtSl4w[/youtube]
Dodano: 2 września 2013 17:47
O aucie słyszałem, niby w Polce maiło byc w sprzedaży od 2008 roku i co? Nic,cicho sza! O aucie nic nie słychać ani widać. Nie wiem czy odstraszyła ludzi cena bo ponad 100tys czy włoska produkcja? Ktos ma jakieś dane dotyczące sprzedaży?
Dodano: 2 września 2013 19:24
Ja nie widzę tego auta w terenie, zwłaszcza że robili go włosi, juz sam brak pomysłu i ściągnięcie z Land Rovera jest mało zachecajace do kupna.
Dodano: 3 września 2013 19:00
no właśnie, jak sie zacznie sypać a to tylko kwestia czasu to człowiek zbankrutuje. Włoskie marki jakoś do mnie nie przemawiają.
Dodano: 3 września 2013 22:31
Te mity o tym jakoby wszytko co włoskie było słabe zaczyna mnie już lekko mierzić. Jak się zatnie szyba w Fiacie to jest lament, że to włoskie gówno, że ten samochód nie jest wart złotówki, że nikt za darmo by nie chciał. Jak się urwie tłok w VW albo padnie skrzynia w Audi to jest tłumaczenie, że to chwilowe trudności marki, jednostkowy przypadek który nie rzutuje całokształt. Polacy popadli w jakąś paranoję i tkwią w tym chorym zwidzie. OK auta z Włoch może do najtrwalszych nie należą ale też kosztują odpowiednio mniej.
Dodano: 3 września 2013 22:41
"Re: Iveco Massif Wczoraj 19:24:25 Ja nie widzę tego auta w terenie, zwłaszcza że robili go włosi, juz sam brak pomysłu i ściągnięcie z Land Rovera jest mało zachecajace do kupna." Nie bardzo wiem o czym Ty piszesz. Po pierwsze to Defender w kategorii aut terenowo-użytkowych wyznacza standardy więc chyba normalne, że wzorowali się na nim. Na rynku aut seryjnych chyba tylko Ładę Nivę można z nim porównać. Po drugie, nie wiem co masz do Włoskich aut ale Iveco jest jednym z najbardziej cenionych producentów aut dostawczych i użytkowych. Może nie zbiera tylko laurów co Mercedes ale trzeba też mieć na uwadze hipokryzję oceniających. Po trzecie to auto w terenie radzi sobie bardzo dobrze (mogłoby być trochę lżejsze ale...). Jest w Polsce model, który był przygotowywany pod przetarg dla GOPRu. Z tego co wiem konstrukcyjnie ten samochód nie zmienił się prawie wcale, dostał tylko dodatkowe wyposażenie. To chyba o czymś świadczy. Rozwiewając pozostałe wątpliwości. Fiat ma obecnie pakiet większościowy w Jeepie, więc odjechany projekt Massifa może odłożyć na półkę bo ma już samochody którymi może wypełnić lukę w ofercie.
Dodano: 4 września 2013 21:43
Zarówno Defender jak i Massif to zabawki dla snobów. Przeciętny kierowca na takie auto na pewno się nie zdecyduje. Normalnych warunkach drogowych jazda tymi samochodami to koszmar bo są stworzone do jazdy w terenie. Jeśli chodzi o teren to też nie są to auta, które mogą stanowić wzór. Powinny być wyższe, krótsze i lżejsze co eliminowałoby jest z ruchu drogowego. Z jednej strony auta te reklamuje się jako użytkowe i nie znające kompromisów, z drugiej buduje się je tak, żeby pozostawiały choć namiastkę cywilnego auta. Auto użytkowe to albo dostawczak albo Unimog a ten sprzęt to dziwna hybryda auta dostawczego, osobówki i właśnie Unimoga.
Dodano: 5 września 2013 15:21
[quote=Hobbit]Powinny być wyższe, krótsze i lżejsze co eliminowałoby jest z ruchu drogowego. [/quote] O czym ty mówisz? Jak to krótsze i wyższe? Wiesz gdzie by wtedy wyszedł środek ciężkości? Taki samochód ty na pewno nie nazywałby się terenowym, bo każdy lepszy stok powodował by wywrotkę. Jakoś na całym świecie defendery świetnie sprawdzają się jako terenówki tylko ty uważasz że to samochód dla snobów. Dla snobów to jest pseudo terenówka BMW X6 lub Discovery. A Defender to typowy wół roboczy na farmach. Niestety po roku 1998 bardzo spadła niezawodność tych samochodów, przez co firma straciła wielu użytkowników na rzecz np. Hilluxa.
Dodano: 5 września 2013 15:54
Pisząc wyższa miałem na myśli prześwit. Taką charakterystykę uzyskuje się dzięki zawieszeniu a nie budowie karoserii więc środek ciężkości zostaje nisko. Auta stricte terenowe są krótsze z tego względu, że są "przycięte" co pozwala na pokonywanie ostrzejszych wzniesień i spadków. Nawet jak przyjrzysz się załączonym obrazkom to zobaczysz, że ta buda jednak trochę zwisa. W swojej wypowiedzi jednocześnie mnie bronisz i oskarżasz. Ja odróżniam terenówki o wołów roboczych. Nawet Unimog, którego możliwości terenowe nieco przewyższają Defendera nie jest uważany za terenówkę. Defender w wydaniu fabrycznym to idealne auto dla farmera. Pytanie tylko czy opłaca się Farmerowi kupić taki samochód. Ja osobiście wybrałbym Unimoga bo jest zdecydowanie praktyczniejszy. Miałem okazję poznać jednego właściciela Defendera i poczytać wypociny jego kolegów i na tej postawie uważam, że w Polskich warunkach jest to auto dla snoba.
Dodano: 5 września 2013 16:09
Ok. Nie zrozumieliśmy się. Jak byś jeszcze mógł rozwinąć myśl, dlaczego Defender to auto dla snoba? Druga sprawa to taka że Defender i Unimog to kompletnie dwie różne klasy pojazdów. Jedni farmerzy znajdą zastosowanie dla Unimoga a innym Defender w zupełności wystarczy.
Dodano: 5 września 2013 16:51
W naszych polskich warunkach Defender to bardzo droga zabawka. Zakup używanej sztuki to duży wydatek, spalanie porównywalne z małym czołgiem, części drogie i w większości na zamówienie (przynajmniej w mojej okolicy). Tak jak pisałem wcześniej poznałem osobiście jednego właściciela Defendera, a paru jego kumpli znam online. Na YouTube był nawet filmik z ich "wyczynów" ale chyba został usunięty. Pomijam już jadę po zasiewach, prywatnych łąkach i sadach ale zdjęcia jakie ci ludzie sobie wrzucali nie pozostawiają wątpliwości, że to idioci. Np. takie zdarzenie: łąka (tak na oko hektar) na miedzy stoi drzewo. Gość leci pełną piz..., skręca koła i trafia w to drzewo. Kompletny brak umiejętności. Oczywiście jest fotorelacja ze zdarzenia i opis: "...naprawa kosztowała mnie 8tys zł (suma napisana większą i czerwoną czcionka, a uszkodzenie to lampa i błotnik) ale jak się jest offroudowcem jak my to takie koszty są normalne..." albo sesja na deptakach przy ubłoconych autach. Oczywiście tylko przy lanserskich lokalach gdzie browar kosztuje 12zł. Na każdym zdjęciu samochody są całe w błocie i obowiązkowo muszą mieć przednie koło na jakimś krawężniku albo na innej terenowej przeszkodzie.
Dodano: 5 września 2013 18:33
Nieźle się uśmiałem, rolnik jeżdżący Unimogiem? Na jakim wy świecie żyjecie? Nawet tam gdzie ludzie mają kasę nikt Unimoga nie kupuje bo to pojazd wykorzystywany przez wojsko czy jakieś specjalne słuzby w bardzo cięzkim terenie. Jaki rolnik potrzebuje takiego ciężarowego auta? Zejdźcie na ziemię, może nasza wieś jest zacofana ale nie aż tak bardzo żeby takimi pojazdami się poruszać. Iveco czy Defender poradzi sobie nie tylko w terenie ale jak trzeba to i za samochód rodzinny zrobi.
Dodano: 5 września 2013 20:15
To masz pośmiej się bardziej. [youtube]mkCXryl53aA[/youtube] [youtube]kOcOHY76vUQ[/youtube] [youtube]JIm615U5VXg[/youtube] [youtube]T3SC5I47lek[/youtube] [youtube]bXGVBKJT4cs[/youtube] ... a to tylko przykłady To, że polskie rolnictwo wygląda jak wygląda to, nie znaczy, że w całej Europie tak jest P.S. Tak gwoli jasności. Unimog powstał jako ciągnik rolniczy i te filmiki to nie jest dowód na tuning tych aut. Są modle które wychodząc z fabryki uzbrojone są w oba WOMy i TUZy. http://www.mercedes-benz.pl/content/poland/mpc/mpc_poland_website/pl/home_mpc/unimog_home.flash.skipintro.html
Dodano: 6 września 2013 13:01
Kolega Horn założył temat o Iveco Massif, Ty natomiast pokazujesz filmy z ciągnikami rolniczymi. Czy Ty uważasz, że każdy pracujacy na gospodarce ma jeździć Unimogiem? Człowieku, mylisz pojęcia, auto terenowe to jedno, a ciągnik rolniczy to drugie. Nie myl dwóch różnych pojazdów, bo służą do zupełnie innych celów. Czy w temacie tego postu kolega Horn napisał, cos o ciagnikach,czy jakie auto sprawdzi się przy koszeniu zboża, orce itd? Nie, kolega Horn pisał o aucie terenowym włoskiej firmy. Ale Ty dale swoje. Pisałem już wcześniej, ze ludzie wybierają auta terenowe z kilku powodów, tak się składa, że pracowałem na farmach za granicą i widziałem jakie auta sa popularne na gospodarstwie, jakie w polu. Pokazujesz film na którym Unimog robi za kombajn i kosi zborze z paska o srednicy metr na metr. Super. Na pewno każdy rolnik w UK używa Unimoga zamiast kombajnu i kosi nim tysiące hektarów. Sorry ale to są pojedyńcze przypadki, 99% wielkich gospodarstw kupuje tarktor i kombajna a nie Unimoga. Iveco czy Defender to nie Unimog i porównywanie ich jest zupełnie nie trafione.
Dodano: 6 września 2013 15:04
Odpowiedź dotyczyła twojego komentarza i mojej opinii na temat możliwości i zasadności używania Defendera. W ten sposób uzasadniałem większą zasadność zakupu Unimoga, który jest w stanie zrobić to co Defender ale na odwrót już nie bardzo. Polskich rolników w większości przypadków nie stać ani an jedno ani na drugie.

Powiązane artykuły