Odgrzybianie klimatyzacji przy pomocy sprayu

Dziś szukałem w necie filtra kabinowego do mojego samochodu. Znalazłem ogłoszenie o odgrzybiaczach w sprayu. Od tej pory zawsze z klimą jeździłem do warsztatu gdzie prócz usługi odgrzybienia kabiny sprawdzano również poziom preparatu chłodzącego oraz kontrolowano szczelność instalacji. Gdzieś na forum doczytałem, że zabiegi związane z kontrolą cieczy chłodzącej nie są konieczne (w sensie rok w rok) a odgrzybianie można przeprowadzić w domu dużo niższym kosztem. Znalazłem tez ciekawą ofertę sklepu gdzie od filtra dodawany jest właśnie taki spray a sam filtr nasączony jest preparatem który dodatkowo zabezpiecza przed dostawaniem się bakterii i grzybów do kabiny auta. Moje pytanie brzmi. Co sądzicie o takich zabiegach ?

Dal mnie to nic nie zastąpi czyszczenia klimy w warsztacie. Nie wierzę, że spray usunie całkowicie grzyby, bo te siedzi głęboko i tu potrzeba profesjonalnej roboty.

jak masz czyszczoną klimę regularnie to możesz się pobawić w spray ale jak długo nie była czyszczona, to w zyciu taki spray nie pomoże. Dodatkowo często będziesz miał smród w aucie. Jak chcesz profilaktycznie użyć takiego sprayu to najlepiej nie kupować taniego szmelcu, tylko zainwestować w sprawdzony środek np Wurth, bo jak kupisz tani to możesz uszkodzić parownik. Ja długo nie miałem klimy czyszczonej i na wiosnę wybieram się do warsztatu.

Kiedyś zupełnie przypadkiem kolega się wygadał, że w warsztatach też używają tego typu spray. On był na praktyce w takiej firmie i wie mniej więcej jak to się robi. Podobno różnica polega na tym, że ich środki są bardzo toksyczne i raczej ciężko jest kupić taki preparat w sklepie. Przy odgrzybianiu tym specyfikiem trzeba bardzo uważać więc to nie jest produkt z allegro ale nie jest to też jakieś super dokładne czyszczenie. Chodzi o to, że jeśli ktoś przyjeżdża dwa razy w roku, tak jak zalec to instrukcja to oni lecą tylko co z grubsza i kasują kilkaset złotych. Jak się jedzie pierwszy raz to spraw jest zupełnie inna. Nie wiem ile w tym prawdy i czy jest to standard w polskich warsztatach ale już sam fakt, że w ogóle odgrzybiają jest już dużym plusem.

zawsze można trafić na ludzi, którzy próbują Cię wykiwać. Mój brat zawsze mówi, że ma alergię i mocno od klimy choruje, więc koleś do roboty się przykłada i jak do tej pory wszystko grało. Ja nawet historię słyszałem od gościa, że mu mechanik polecił odkurzaczem oczyścić klimę.

Zaoszczędzić to jedno zrobić, to drugie. Ja do użytku wchodziło WD40 to wszyscy zgodnym chórem twierdzili, że to bubel bo nic nie zastąpi smaru. Teraz w każdym warsztacie odrdzewiacz to podstawa. Kiedyś byłem w warsztacie i stary mechanik opieprzał praktykanta za używanie płynów do mycia silnika. On uważał, że silnik się myje wodą i suszy. Nikt chyba nie ma wątpliwości, że taki płyn dział dużo lepiej niż woda i jego stosowanie zdecydowanie ogranicza ewentualne, przykre konsekwencje mycia silnika. Jak szukałem jakiś dokładniejszych info to znalazłem filtry kabinowe które nasącza się właśnie takim grzybo i bakteriobójczymi płynami. Nie mam pojęcia jaka jest skuteczność tego typu preparatów dlatego pytam. Z drugiej strony nie chcę przekreślać możliwości użycia takiego bo może się okazać, że mogę sporo zaoszczędzić.

Hmm zauważ zazwyczaj, że filter kabinowy i odgrzybianie klimy to dwie różne sprawy. Spraye stosuje się, psikając pod siedzenia, skąd brane jest powietrze, więc filtr cząstek stałych nie ma nic do tego. Profesjonalne odgrzybianie jest jednak warte swojej ceny, bo jednak jest to profesjonalny zabieg, z którego warto skorzystać, bo niestety nie ma co oszczędzać.

Pytam bo na naszym rynku coraz częściej pojawiają się takie nowości. Jeszcze kilka lat temu mało kto słyszał o konieczności odgrzybiania klimatyzacji a teraz to zaczął się robić poważny rynek. Nowości nie zawsze oznaczają coś złego. Ja tak czy tak pojadę do zakładu ale chyba fajnym pomysłem jest raz na jakiś czas takie sprayowe czyszczenie.

[quote=Adrian1]Pytam bo na naszym rynku coraz częściej pojawiają się takie nowości. Jeszcze kilka lat temu mało kto słyszał o konieczności odgrzybiania klimatyzacji a teraz to zaczął się robić poważny rynek. Nowości nie zawsze oznaczają coś złego. Ja tak czy tak pojadę do zakładu ale chyba fajnym pomysłem jest raz na jakiś czas takie sprayowe czyszczenie.[/quote] Brawo! Dokładnie tak :) Raz na jakiś czas można przelecieć układ właśnie tym sprayem, jednakże co kilka lat warto jednak podjechać do specjalisty, który napełni i odgrzybi układ profesjonalnie od A do Z.

Hmm a czy znacie jakieś szczególne specyfiki, które rzeczywiście będą odgrzybiać, a nie tylko przelecą przez układ klimatyzacji? No i jak to zrobić, po prostu wypsikać wszystko pod siedzenie od kierowcy czy postawić to czy jak?

Słuchaj, widziałem ostatnio taki preparat w Auchanie. Nie pamiętam nazwy, ale kosztowal coś koło 20 zł i powiem Ci, że jako alternatywa może działać bez problemu.