Ogrzewanie postojowe- Scenic

Dodano: 18 stycznia 2013 17:08
Tak jak w temacie. Interesuje mnie wydajność i spalanie tego urządzenia. Producent obiecuje cuda na kiju ale opinii właścicieli nie znalazłem. Może ktoś i chce się pochwalić?
Dodano: 18 stycznia 2013 20:48
Fajna sprawa w zimie i od dawna stosowana w ciężarówkach czy autobusach, mój brat jeździ ciężarówką i ma ogrzewanie powietrzne. Sam kiedyś myślałem, żeby sobie coś takiego nie zrobić bo nie robię jakiś wielkich tras i silnik nie zdąża się nagrzać. Przy takim ogrzewaniu to nie ma z tym problemu bo silnik sie szybko nagrzewa i w środku ciepło. Minusem jest wieksze zużycie paliwa no i cena całej instalacji + montaż. Jak mi mechanik powiedział 3 koła + 1 koło za używkę to mi oczy wyszły na wierzch.
Dodano: 19 stycznia 2013 11:37
Najtańszym sposobem ogrzewania jest grzałka montowana do obiegu wodnego silnika, która jest zasilana z gniazda 220V. Wymaga to jednak dostępu do prądu, co eliminuje większość mieszkańców dużych miast, ale może być dobrym pomysłem jak mieszkasz w domku. Cały zestaw z ładowarką akumulatora to koszt od 500 do 1300zł do tego robocizna oczywiście. Droższe rozwiązanie, to ogrzewanie zasilane paliwem- najlepszy jest eberspacher do aut o poj do 2l. Szybkość nagrzewania zależny oczywiście od temp. na zewnątrz i może wynosić od 10 do nawet 30 minut. Przy -20 silnik nagrzewa się znacznie dłużej, niż przy -5. Na szybkość nagrzewania wpływa też wielkość pojazdu. Jesli chodzi o zużycie paliwa, to jest to maksymalnie 0.7l/h przy pełnym obciążeniu, czyli niewiele ponad 0.3l/ 30min przy wysokich mrozach. Nie jest źle, a trzeba pamiętać, że po nagrzaniu uruchamiasz ciepły silnik, czyli zużywasz mniej paliwa. Generalnie fajna sprawa i duży komfort, kiedy w największe mrozy nie musisz skrobać szyb, czekać aż szyby odparują i zacierać ręce z zimna czekając na rozgrzanie silnika. Najgorsze sa koszty takiego zestawu, bo jest dość drogi i wydaje mi się że jeśli jeździsz dość dużo, silnik ma czas się porządnie rozgrzać i potrafisz znieść niedogodności w postaci skrobania szyb i wilgoci, to nie warto wydawać tyle kasy. Krótka jazda na zimnym silniku jest dla niego niezdrowa i warto zamontować takie ogrzewania, choć pewnie wiele osób wysunie tu argument - czy warto wydawać tyle kasy, jeśli autem jeździmy dość sporadycznie.
Dodano: 19 stycznia 2013 15:44
Takie ogrzewanie to super sprawa jeśli jeździ się z dziećmi i na krótkich odcinkach. Podobno jest tak, że zużycie paliwa wychodzi in plus dochodzi do tego mniejsze zużycie części co za tym idzie mniej awarii itp. W ciężarówkach o których piszecie jest to trochę inaczej rozwiązane więc ciężko porównać z osobówką. Tyle teoria, moje obawy budzi fakt sprawności tego urządzenia. Wspomniana już grzałka płynu to według mnie porażka. Znam to urządzenie z innych pojazdów i powiem, że słabo się to sprawdza. Faktem jest, że ułatwia rozruch (ułatwia co nie znaczy, że czyni tę czynność banalną) i nagrzewa silnik ale nic poza tym. Większość urządzeń oferuje podgrzewanie "statyczne". Zastosowanie pąki wymuszającej obieg płynu komplikuje urządzenie i podnosi koszty. W ostatecznym rozrachunku zapłacimy mniej za urządzenie ale też mniej otrzymamy.

Powiązane artykuły