Jakie opony do Skody Octavii Tour ?

Dodano: 29 lipca 2013 09:21
Chciałem kupić sobie opony do Octavii. Pojechałem do zakładu, który handluje oponami i otrzymałem kilka propozycji. Miałem założenie, żeby nie wydać więcej jak 230zł i zakupić opony 195/65R15. Facet w wulkanizacji kręcił bardzo nosem na moje typy i w końcu zaproponował mi opony GoodRide 205(reszty oznaczenia nie pamiętam ale chyba 60R15) za 230zł. Jest to podobno jakaś firma córka Goodyeara, która produkuje opony niższej klasy za niższą cenę. W necie wyczytałem, że jest to chińszczyzna i Goodride to coś w stylu Adidosa czy Mike. Na złudzeniu nazwy podobieństwa się kończą.
Dodano: 29 lipca 2013 17:10
Nigdy nie miałem takich opon więc ciężko cos więcej powiedzieć. Sa to jedne z najstarszych opon chiński produkowane chyba od lat 60. Jak z jakością to nie wiem ale powiem ci że kiedyś miałem opony z Tajwanu Nankang i powiem ci że byłem pod wielkim wrażeniem jakości. Za śmieszną kasę dostałem super ogumienie, bez problemu na mokrej/suchej nawierzchni, zużycie też na dobrym poziomie. Jak masz okazję to popytaj o opony z Tajwanu.
Dodano: 29 lipca 2013 19:12
Ja miałem takie opony tylko zimówki i byłem zadowolony. Do normalnej jazdy na co dzień jak ulał. Na mokrej nawierzchni trzymały się bardzo dobrze. Zastrzeżeń nie miałem żadnych. Kumpel, który jeździł na Dębicy po przejechaniu się moim autem mówił, że różnicy nie ma. Całkiem przyzwoite opony.
Dodano: 29 lipca 2013 21:00
Jest to Chińszczyzna w najczystszej postaci. Z chińskimi oponami jest tak samo jak z każdym produktem u nich robionym. Jak ci się trafi, tak będziesz miał. Ja znam przypadki kiedy takie opony złaziły z felgi albo pękały bez przyczyny. Ślizganie na mokrym czy wycie to już standard. Są jednak też użytkownicy, którzy twierdzą, że opony te są porównywalne z Uniroyalem czy Dębicą. Za te pieniądze możesz mieć Goodyeara 196/65R15 wystarczy w necie poszukać.
Dodano: 29 lipca 2013 22:20
Znajomy miał kiedyś opony tej firmy i twierdzi, że za te cenę są w przyzwoite. Jedyny mankament to duża podatność na poślizgi na mokrym. Ogólnie źle nie jest ale dobrze też nie. Jak nie masz kasy to na pewno będą lepsze od nalewek albo jakiś łysych kartofli. Jeśli jednak dysponujesz gotówką to jest milion miejsc gdzie możesz za te pieniądze kupić coś przyzwoitego.
Dodano: 30 lipca 2013 14:29
Tak narzekacie na chińskie opony a jak się tak dokładnie wdrożyć to pewnie większość firmowych opon pochodzi z fabryk w Chinach. Faktem jest że Goodride mają długą tradycję i zyskały swoich zwolenników na całym świecie. To że chińska robota to jeszcze o niczym nie świadczy. Na rynku jest wiele firm, które niby to europejskie a sprzedają badziewie.
Dodano: 30 lipca 2013 15:51
[quote=Lee] Ja miałem takie opony tylko zimówki i byłem zadowolony. Do normalnej jazdy na co dzień jak ulał. Na mokrej nawierzchni trzymały się bardzo dobrze. Zastrzeżeń nie miałem żadnych. Kumpel, który jeździł na Dębicy po przejechaniu się moim autem mówił, że różnicy nie ma. Całkiem przyzwoite opony. [/quote] Dębica w zimie to tragedia i jak różnicy nie było to ja już sobie wyobrażam jakiej jakości były te opony. Kiedyś też chciałem kupić tanie opony bo kasy mi brakowało ale jak zacząłem czytać opinie o tym chińskim badziewiu to pożyczyłem kasę i kupiłem porządne ogumienie. Nie warto oszczędzać na bezpieczeństwie swoim i pasażerów. Jak kupicie dobre opony to wam na kilka sezonów starczą. Skąpy traci dwa razy.
Dodano: 30 lipca 2013 16:22
Odpowiadając zbiorczo. Produkcja w Chinach i produkt chiński to dwa różne pojęcia. W zakładach europejskich jest coś takiego jak kontrola jakości. Chińczycy tego nie mają i uważają ten dział za zbędny. Ludzie mają zahamowania, żeby kupować Goodyeara bo na oponach jest Made in Poland. Każdy kto siedzi trochę w temacie powie, że zakłady Dębicy to jedna z najlepszych fabryk oponiarskich w Europie. Zimowe opony Dębicy mają wiele wad ale mają też wiele zalety, których trudno szukać u chińskiej konkurencji. Dębica bardzo dobrze sprawdza się w głębokim kopnym śniegu. Bez wątpienia Michelin czy Dunlop lepiej sprawdza się w normalnych, zimowych warunkach ale jak śniegu jest dużo Dębica pokazuje swoje plusy.
Dodano: 30 lipca 2013 17:39
Zgadzam się, jak Chińczycy produkują dla Michelina, Panasonica czy innego giganta to odbywa sie to pod ciągłym nadzorem(a i tak zdarzają się usterki). Jak Chińczycy produkują dla siebie to standardy krótko mówiąc idą w las i hulaj dusza diabła nie ma.
Dodano: 30 lipca 2013 18:16
Dębica w zimie to wcale nie jest tragedia, chyba że Ty nie potrafisz normalnie jeździć? Znam takich ludzi co przy najdroższych oponach im się koła na suchej nawierzchni buksują. Może i Ty jesteś takim specjalistą, co? To po pierwsze, a po drugie to nie pisz postów skoro pojęcia nie masz na temat żadnej z dwóch przez mnie wymienionych opon.
Dodano: 30 lipca 2013 18:37
Kolego Lee wdzięczny byłbym gdybyś sprecyzował do kogo piszesz. Czuję się wywołany do tablicy więc napisze co nie co o Dębicy. Tak jak wcześniej pisałem. Dębica dobrze spisuje się w śniegu i błocie pośniegowym (są tacy którzy twierdzą, że w tym względzie nie ma sobie równych). Na suchej ale "zimnej" nawierzchni wykazuje spore tendencje do zrywania przyczepności choć znam opony które ślizgają się dużo bardziej. Jest dość hałaśliwa ale ściera się stosunkowo wolno. Należy mieć też na uwadze, że Dębica to wariant ekonomiczny i tak też należy postrzegać te opony. To co myślę i wiem na temat chińskich opon opisałem już wyżej.
Dodano: 30 lipca 2013 18:39
Pisze do kolegi, który cytował moją wypowiedź
Dodano: 31 lipca 2013 12:52
Kolego Lee, wyobraź sobie że pracowałem w branży wulkanicznej więc mam bardzo dobra wiedzę na temat opon. Kierowcą też jestem dobrym więc muszę cie rozczarować - potrafię jeździć. Poczytaj trochę opinii tych co Dębicą jeździli w zimie to zrozumiesz o czym mówię.
Dodano: 31 lipca 2013 13:16
Witam, jestem tu nowy i chciałby się podpiąć pod ten temat żeby juz nie zakładać nowego. Sprawa dotyczy opon, ponieważ od kilku miesięcy jeżdżę nowym autem i zaraz po zakupie zauważyłem, że przy ruszaniu opony czasem buksują w miejscu. Działo się tak na każdej nawierzchni tzn na suchej, mokrej czy sypkiej. Pomyślałem, że to wina opon bo i tak były nieźle zjechane i nadawały się do wymiany. Kupiłem więc nową Dębicę ale problem wciąż ten sam. Zauważyłem, że koła busksują dużo mniej jak szybko puszczam sprzęgło przy ruszaniu.Jak przytrzymuję sprzęgło to jest masakra. Auto ma ABS więc czy to buksowanie ma coś z tym wspólnego? To moje pierwsze auto z ABSm, w poprzednim aucie też miałem Dębice ale wszystko było ok. Spotkał się ktoś z taką sytuacją?
Dodano: 31 lipca 2013 17:54
Przede wszystkim to jak ruszasz? Bo jak agresywnie to koła mogą tracić przyczepność. Sprawdziłbym amortyzatory. ABS tu nic nie ma do rzeczy. Bardzo możliwe, że jest to wina opon - słaba przyczepność i tyle. Kiedyś miałem opony Firestone to koła buksowały praktycznie przy każdym ruszaniu.

Powiązane artykuły