Kontrolka trakcji - proszę o poradę

Witam Wszystkich. Jestem tu nowy i zwracam sie o pomoc, ponieważ przyznam, że w sprawach motoryzacji jestem zielony. Chodzi o to, że od tygodnia jeżdżę Skodą Octavią II 2.0 tdi 105KM 130tyś. Kilka dni temu podczas deszczu i dość energicznym zjeździe ze skrzyżowania zaświeciła się kontrolka trakcji po czym za chwilę zgasła. Przedwczoraj jednak miałem taką samą sytuację - mokra nawierzchnia i szyba jazda i kontrolka znowu się zaświeciła ale tym razem już nie zgasła. Cały czas się świeci. Teraz, co to oznacza i co zrobić żeby znikła? Proszę o pomoc bo nie znam się na autach i takie rzeczy to dla mnie czarna magia. Dziękuję z góry.

Tak normalnie to kontrola trakcji wykorzystuje czujniki i układ ABS ale jest to osobny układ. Dłubanie na odległość przy hamulcach czy kontroli trakcji to trochę ryzykowne zajęcie. Piszesz, że jesteś zielony więc ciężko będzie Ci coś poradzić tak online. Moim skromnym zdaniem lepiej byłoby pojechać do mechanika. Tak z ciekawości przeszukałem internet w poszukiwaniu przyczyn i znalazłem całe mnóstwo wpisów. Począwszy od kontroli ładowania a skończywszy na filtrze paliwa. Najbardziej prawdopodobnym wydaje się być padnięty czujnik ale to może potwierdzić dopiero mechanik po podłączeniu do kompa.

Jednoznacznie można odpowiedzieć na to pytanie TYLKO podłączając komputer.

Dziękuję za odpowiedź. Tak będę musiał zrobić bo sam nic nie wymyślę, sąsiad mi powiedział, że to najpewniej problem z ABS i że Skoda ma dość często z tym problem. Nie wiem czy w to wierzyć czy nie. Szkoda tylko, że już pojawił się problem bo nawet za dużo nie zdążyłem się tym autem najeździć :(

Bez stresu, będzie żyć. :)

A nie jest tak, że masz wyłącznik ? Ewentualnie, na szybko możesz próbować odłączyć akumulator może czujnik podłapał błąd. Żeby sprawdzić co tak naprawdę dolega auto będzie potrzebne wpięcie do kompa.

Pierwsze słyszę, że Skody mają problem z trakcją a mam trochę z tymi autami doczynienia. Najlepiej jak pojedziesz do mechanika a on będzie wiedział co robić. Moze to być zwykły błąd, który da się wykasować. Niestety, teraz auta są tak naszprycowane elektroniką, że takie kwiatki nie powinny dziwić.

Z trakcją to może nie mają ale z układem kontroli trakcji to tak ;) Skoda to chyba jeden z nielicznych producentów który dość mocno opiera się tendencji do ładowania w samochód układów scalonych, ale jak już są to raczej nie sprawiają problemów. Niestety, nawet najbardziej dopracowany układ może się zepsuć i tu mamy najwyraźniej tego przykład.