Suzuki Grand Vitara czy warto?

Wiajcie! Zastanawiam się nad zakupem Suzuki GV 2007 1,9DDiS, głównie dlatego iż często jeździmy w góry. Mamy rodzinę w Austrii, którą często dowiedzamy. W lecie to nie jest większy problem, ponieważ zwykła osobówka daje radę na gorzystym terenie. Problem jest jednak w zimie. Wiem, że GV świetnie się tu sprawdzi, ale ja bardziej martwię się o jazdę po autostradzie. Jak wygląda kilku godzinna jazda GV po takiej drodze? Jakie spalanie, poziom hałasu, prędkość? Z góry dziękuję za pomoc

GV to świetny samochód jeśli chodzi o jazdę w górach, trudnym terenie itp. Poruszanie się w mieście czy na autostradzie nie wygląda już tak różowo. Tempomat na niewiele się zdaje jeśli lubisz dynamiczną jazdę, albo jak są korki. Wtedy GV wypada bardzo słabo. Powiedziałbym, że prawie jak ciężarówka. Najsłabszym punktem jest silnik i brak 6 biegu. To auto zorientowane na jazdę w terenie i kropka. Niech inni zachwalają piesząc co chcą, ale taka jest prawda.

Witaj Cezar! No właśnie ja miałem taki sam problem i ostatecznie zdecydowałem się na inne auto. W terenie GV na pewno sprawdzi się rewelacyjnie, ale w trasie to już mordęga. Dużo więcej pali, jest głośna, mniej wygodna. Generalnie taki muł. Jeśli nie masz jakiś ekstremalnych warunków w zimie to radzę kupić RAV4, bo komfort jazdy o niebo lepszy.

A góry idealne, szczególnie w zimie, bo prowadzi się naprawdę elegancko.