X90 vs Mazda 121

Otrzymałem dziwną propozycję zamiany Mazdy na X90. W sumie obie fury to mydelniczki z tym, że X90to taka wariacja na temat Vitary. Jedyny minus jaki ja widzę to spalanie. Dopłacić musiałbym sporo ale skończyłby się problemy z dojazdem w zimie. Co myślicie o takiej zamianie ?

Auta wyglądowo podobne do siebie, takie dwa dziwadła (bez urazy oczywiście :)) Jak potrzebujesz auta off road to czemu nie a rozwiązaniem na duże spalanie jest gaz.

Daj sobie spokój. Nie wiem dla kogo budowali ten samochód ale jest on zaprzeczeniem idei samochodu jako takiego. O tym jak wielki błąd popełniłeś przekonasz się jak będziesz chciał zabrać kogoś do auta. Auto dwuosobowe to dobre rozwiązanie dla singla- playboya, który w garażu ma jeszcze trzy inne auta. Jak chcesz 4x4 to kup Vitarę i masz po problemie.

A skąd wiesz że kolega nie ma w garażu innego auta? W końcu napisał że "jedyny minus jaki widzi to spalanie" a nie mało miejsca w środku. Vitara jak najbardziej ale cena dużo wyższa.

Mam jeszcze Audi A6 ale to jest kolubryna i ciężko nią gdziekolwiek zaparkować. W zimie też lekko nie jest. Ostatnio jak się zakopałem na parkingu to w 7 osób nie mogliśmy wydrzeć jej ze śniegu. Dojazdy do pracy to jest koszmar. Żeby zaparkować czasami muszę zająć dwa miejsca bo się nie mieszczę. Spalanie w granicach 12l to też nie jest dobry wynik. Mazda jest oszczędna i mała a komfortu mi nie trzeba bo jeżdżę 30% po mieście a reszta to podmiejskie drogi.