Weryfikacja uszkodzenia łożyska piast- Avensis sa
Dodano: 28 lutego 2013 21:02
Sprawa jest tego typu, że diagnosta oświadczył, iż konieczna jest wymiana łożysk piast (on nazwał to łożyskami kół ale mam wrażenie, że o to samo chodzi). Nie mam pojęcia jak on do tego doszedł bo w trakcie jazdy nic się nie dzieje i nic nie słychać. Jak podniesie się samochód od góry to ruszając kołem na boki nie wyczuwa się żadnego luzu. Przy kręceniu kołem (koło jest w powierzy oczywiście) nie słychać, żadnych hałasów, zgrzytów itp. Koło kręci się bez oporów i wyhamowuje w sposób zupełnie swobodny. Macie może jakiś sposób na weryfikację tego typu usterki ?
Dodano: 1 marca 2013 19:17
No to faktycznie dziwne, a nie pytałeś mechanika na jakiej podstawie tak wnioskuje?
Dodano: 1 marca 2013 20:04
Może chodziło o nieszczelność łozyska? Uszczelnienie jest bardzo istotne bo zapobiega wydostawaniu się smarów na zewnątrz łozyska.
Dodano: 1 marca 2013 20:19
Fura należy do mojego znajomka. Problem jest tego typu, że w ramach dobrosąsiedzkich pomagamy sobie nawzajem. Wspólnie przygotowywaliśmy ten samochód do przeglądu, to znaczy ja robiłem a on donosił piwo ;). To co było przeze mnie robione nie budziło zastrzeżeń. Sąsiad mówił, że fura przeszła przegląd bez zastrzeżeń, dopiero przy wypisywaniu diagnosta wyjechał z problemem. Facet teraz panikuje, właściwe to nie tyle on co jego żona- głupi człowiek babę na przegląd okresowy samochodu zabrał. Nie bardzo mi się chce rozbierać pół samochodu, żeby przekonać się, że wszystko ok. Zwłaszcza, że rodzina mnie straszy, że jeszcze kilka takich naprawa i mnie zaszyją :)
Dodano: 2 marca 2013 08:36
Radzę czekać do pojawienia się typowych objawów przy uszkodzeniu łożysk kół. Jak są jakieś niepewności to pojechać do innego mechanika i poprosić o sprawdzenie. Mnie kiedyś mechanik namawiał ostro na wymianę sprzęgła, bo jak mówił było zbyt nisko i trudno wrzucać biegi. Ja jakiejś różnicy nie widziałem i od zakupu auta sprzęgło było obniżone. Odmówiłem, choć mnie straszył, że pewnego dnia zostanę na lodzie. Minęły cztery lata, a ja nadal jeżdżę na tym samym sprzęgle i jakoś na lodzie nie zostałem.
Dodano: 2 marca 2013 18:54
Gdyby to ode mnie zależało to albo olałbym sprawę zupełnie albo z nudów rozebrał i sprawdził o co kaman. Jak dziś rozmawiałem z właścicielem samochodu to diagnosta powiedział im (jemu i jego żonie) coś takiego: "samochód przeszedł przegląd techniczny bez problemu. Jedyne zastrzeżenia jakie mam to hamulec ręczny- nie bierze równo ale mieści się w normie. Druga sprawa to łożyska kół. Proszę to szybko wymienić bo może pan spowodować wypadek. Jeszcze nie ma tragedii ale dobrze też nie jest. Jeśli pan chce to u nas taka wymiana kosztuje 100zł za stronę + koszt części". Facet się przejął a jego żona wpadła w panikę. Jak znam życie to w poniedziałek gość zrobi 3 niezależne ekspertyzy które penie nic nie wykażą.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia