Koło dwumasowe 2.0TDCI
Mam takie pytanie: czy ktoś regenerował ten element ? Jak popatrzyłem po ogłoszeniach to wychodzi na to, że regeneracja to wydatek rzędy 600-850zł a nowe można kupić za około 1tys zł. 250 to niby nie wiele ale z drugiej strony to jest to co trzeba dać mechanikowi za naprawę. Ponadto nie sądzę aby koło za 1000 zł było najwyższej półki.
Wydaje mi się że warto, bo to zawsze oszczędność, zwróć uwagę czy dają gwarancję po regeneracji, powinna być co najmniej na rok, a najlepiej jak na 18 miechów.
długo na takiej regeneracji nie pojeździsz, jak dla mnie to tylko chwilowa oszczędność, lepiej zainwestować w nowy sprzęt to będziesz miał pewność, że długo pożyje. Pomyśl, już sama gwarancja na 12 miesięcy mówi o jakości tej całej pożal się boże regeneracji. Wydasz kasę a za rok problem ten sam i gdzie tu sens?
Z tymi regeneracjami to bardzo różnie bywa. Zdarza się, że po regeneracji część śmiga długie lata ale zdarza się też, że się sypie po kilku miesiącach. W dużej mierze pomyślność tego typu zabiegów wynika z tego jak bardzo uszkodzone/zużyte były części. Znam przypadki kiedy regenerowana część psuła się po kilku tygodniach w zupełnie innym miejscu niż była naprawiana. Chodzi o to, że stare części były jakoś tam ze sobą spasowane a nowe albo miały większą wytrzymałość albo nie do końca pasowały. Zakup części nowej zawsze jest najlepszym rozwiązaniem.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia