Nissan Cube
Siema. Dziś jakiś koleś (prawdopodobnie ulotkarz lub pracownik komisu) przyniósł ulotkę reklamowa do mojej firmy. W ofercie był między innymi właśnie Nissan Cube. Mój szef strasznie zafazował się na to auto. Z tego co widziałem w internecie niewiele ich jeździ po Polsce. Ma ktoś, jakieś bliższe info na temat tej kabin ?
Patrzę na to auto i nie wiem czy mi się ono podoba, czy nie. Wygląda tak odjechanie, że przypomina mi jakiś pojazd kosmiczny. Dostał nawet nagrodę za najlepszy design, ale ja nie wiem czy słusznie. Japończycy chyba trochę przesadzili z tym niecodziennym wyglądem i coś mi się wydaje, że Europa patrzy na to auto jak na model z japońskich kreskówek.
Taki pudełkowy mini van, ale przyznam, że spodziewałem się więcej miejsca w środku, bagażnik jest dość mały. Auto jest dość wysokie, więc musi się wygodnie podróżować. Zdziwiło mnie to, że dostępna jest tylko jedna wersja silnika benzynowego 1.6l 110KM, dość ubogo jak dla mnie. Inna sprawa, że z tak odjechanym wyglądem Nissan nie spodziewał się wielkich sukcesów sprzedaży.
W Europie może i wygląda odjechanie ale w Japonii, to nie ma w tym aucie nic niezwykłego. Tam ludzie lubują się w takich dziwactwach i nie takimi samochodami jeżdżą. Japończycy nie musieli szczególnie długo myśleć nad wyglądem tego auta, bo u nich to wszystko jest niezwykłe. Ja raczej czarno widzę sprzedaż tych aut w Europie, to jednak jest inna kultura.
tak pokraczne jak Multipla, dla mnie porażka
Do Multipli to bym tego auta nie porównywał. W przypadku Fiata włosi cisnęli na funkcjonalność i ich mocno poniosło. Jak patrzę na Cuba to mam wrażenie, że ich najpierw poniosło a potem walczyli o funkcjonalność. Kilka razy jeździłem Multiplą i mogę powiedzieć, że jeśli wyglądałby trochę inaczej byłoby to genialne auto, jak oglądam Nissana to nie mam pojęcia co kitajce chcieli osiągnąć. Mam wrażenie, że to taka hipsterska fura.
Powiem Wam, że mi się ten model nawet dość podoba, może dlatego, że wygląda tak kosmicznie. Nigdy nie widziałem Cube z bliska, więc nie wiem jak sprawa wygląda z wyposażeniem i ilością miejsca ale z zewnątrz to dla mnie git. Taka odskocznia od tych wszystkich nudnych Audi czy VW. Widać, że Japończycy mają dystans do siebie i świata.
Byłem, widziałem . Jestem w ogromnym szoku. Ogólnie auto bardzo fajne jedyne co mi przeszkadzało to uczucie klaustrofobii jakie w tym samochodzie panuje. Jak stoi się z boku to wnętrze wydaje się takie małe i przytulne ale jak się wsiądzie, to plastiki wydają się przytłaczać. Jak dla mnie auto jest mocno przekombinowane. Praktycznie każdy detal ma jakiegoś, takiego zawijasa. Oglądałem ten samochód z kumplem i on stwierdził, że jak dla niego to jest to Panda co ostro przegięła z syntholem.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia