Brak regulacji wysokości świateł Alfa 147

Dodano: 29 marca 2013 21:28
Zauważyłem, że moja Alfa ma problem z lewym reflektorem. Przekręcając pokrętło podnoszę i opuszczam tylko prawy reflektor. Lewy stoi w miejscu. Jak byłem na przeglądzie było ok, ale wynikło to z faktu, że prawe światło było ustawione na zero względem lewego. Gdyby ktoś dysponował wiedzą w zakresie reflektorów w tym modelu to będę wdzięczny za pomoc.
Dodano: 30 marca 2013 10:02
Przede wszystkim zacznij od sprawdzenia czy masz zamontowaną właściwą żarówkę i czy dynksem do góry. Za regulację odpowiada silniczek, więc sprawdź czy go masz, znam przypadki kiedy brakowało jednego silniczka albo był uszkodzony. Jeśli tak jest w Twoim przypadku to musisz kupić nowy aby móc wyregulować lewe światło. Nie jest to jakis wielki koszt ok 50 zł, zamontujesz silniczek i będzie działać jak wcześniej :)
Dodano: 30 marca 2013 10:51
na pewno spalił się silniczek, bo to dość częsta usterka i całe szczęście że nie droga do usunięcia :) Jak zdejmiesz pokrywę żarówek, to zobaczysz takie czarne pudełeczko z żółtą naklejką. Za silniczek dobrej firmy np Boscha zapłacisz ok 140zł ale są tez dużo tańsze i też działają ok.
Dodano: 30 marca 2013 11:17
Panowie, a czy przypadkiem nie da się wyregulowac świateł przekręcając te plastikowe śrubki?
Dodano: 30 marca 2013 11:57
Usuń pierścień reflektorów i znajdź śruby regulacyjne, są zazwyczaj obok reflektorów. Śruba na górze służy do ustawień w pionie, a z boku do ustawień w poziomie. Jak przekręcisz górną śrubę zgodnie ze wskazówkami zegara to podwyższysz wysokość świateł, a jak przeciwnie to obniżysz, boczną śrubą przesuwasz w prawo i lewo. Tak przynajmniej jest u mnie. Pozdroawaiam
Dodano: 30 marca 2013 15:27
Z pomocą kolegi rozebraliśmy reflektor na części pierwsze. Kolega ma trochę więcej doświadczenia w tej dziedzinie więc on nadzorował przebieg prac. Trochę to zajęło ale daliśmy radę. Przy okazji został naprawiony spryskiwacz świateł przednich. W samym reflektorze nie znaleźliśmy niczego co mogłoby świadczyć o uszkodzeniu. Doszliśmy do wniosku, że problem musi leżeć po stronie instalacji. Złożyliśmy wszystko do kupy i nagle zaczęło działać. Zupełnie nie wiem dlaczego ale działa. Ja początkowo stawiałem na zaśniedziałe styki ale kolega twierdzi, że winę ponosi, źle zamontowany silniczek. Zobaczymy jak długo pochodzi.
Dodano: 30 marca 2013 15:52
Silniczek kosztuje grosze więc bez problemu wymienisz na nowy jakby padł.
Dodano: 30 marca 2013 19:12
Skoro silniczek był źle zamontowany to dlaczego wcześniej nie zauważyłeś tego problemu? Jak na mój rozum silniczek albo był zaśniedziały albo powoli pada. Jesli nikt nie majstrował przy światłach to nie ma możliwości żeby silniczek sam się źle zamontował.
Dodano: 30 marca 2013 19:28
Jeszcze nie minął miesiąc od chwili kiedy kupiłem samochód i prawdę mówiąc to nie miałem nawet okazji go dobrze poznać. Nie wiem co był przyczyną. Kolega który mi pomagał, również nie był w stanie tego jasno określić. Były to tylko luźne spekulacje na temat. Tak jak pisałem wcześniej, nie znaleźliśmy żadnej widocznej usterki i poza czyszczeniem nie były wykonane żadne czynności.

Powiązane artykuły