Kontrolka ABS/czujnik- Alfa 147
Testowałem Alfę 147 i odrazy rzuciła mi się w oczy kontrolka ABSu. Sprzedający stwierdził, że to uszkodzony czujnik w prawym przednim kole. Pokazał mi nawet nowy który kupił a jak sam stwierdził nie miał jeszcze czasu wymienić. ABS działa bo jak przyhamowałem na lodzie to czułem, że odbija i było słychać ten specyficzny dźwięk. Martwi mnie to trochę bo wydawało mi się, że jak pada czujnik to system przechodzi w stan awaryjny i cały system przestaje działać.
Z ABS-m to wcale tak prosto nie jest, bo jak się świeci kontrolka, to wcale nie musi oznaczać, że cały system padł i ABS nie działa. Świecąca kontrolka możne też oznacza, że cos się dzieje niepokojącego, jakiś jest błąd komputera itp. Ja na przykład miałem tez taką sytuację, że kontrolka się cały czas świeciła i jak się później okazało, nie był to żaden padnięty czujnik tylko starły mi się porządnie klocki hamulcowe. Po wymianie wszytko wróciło do normy. Najlepiej jak zapytasz gościa skąd wie, że to padł czujnik, czy podłączał do kompa? Z ABS-m to już tak jest, że czasem coś odbija, mi tez mówiono, że padnięty czujnik, a tu o klocki chodziło.
Temat ABSu jest długi jak rzeka, teoretycznie jak pada czujnik, to pada ABS. Piszesz, że u Cibie ABS działa, więc jest duże prawdopodobieństwo, ze to nie czujnik, tylko coś innego. Poproś gościa o podpięcie do kompa, to będzie czarno na białym co szwankuje. Moze byc tak, że pokazuje zepsuty czujnik, a w rezultacie jest on zanieczyszczony. Ja zacząłbym od wyczyszczenia czujników, sprawdzenia kabli i podłączeń, jednak najważniejsze, to podłaczenie do komputera.
Sprzedający pokazywał mi wydruk z ASO, gdzie udał się w celu poznania przyczyny zapalania się kontrolki. Według wstępnej wyceny w ASO taka naprawa to wydatek około 500 zł. Facet pokazał mi fakturę zakupu na 195zł. W ASO ten sam czujnik wyceniono na prawie 300zł więc różnica jest spora. Wstępnie umówiłem się z człowiekiem na oględziny z udziałem mechanika. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Znam wiele przypadków gdzie układ działa poprawnie mimo zapalającej się kontrolki. W niektórych pojazdach ta kontrolka ma dwojakie znacznie i jej zapalenie bynajmniej nie oznacza uszkodzenia ABSu. W samochodach już tak wesoło nie jest. Odnośnie samego czujnika to tak średnio mi się chce wierzyć, że mimo uszkodzenia czujnika ABS działa poprawnie. W praktyce coś takiego oznaczałoby ogromne niebezpieczeństwo. Jedno koło praktycznie non stop wpadałoby w poślizg.
U mnie przez kilka miesięcy paliła się kontrolka ale ABS działał cały czas. Byłem u mechanika, bo myślałem, że coś szwankuje, ale po podpięciu do kompa nic nie pokazało. Jeździłem tak kilka miesięcy, aż trafiłem do ASO, a tam gościu mi mówi, że przy okazji oczyścił czujnik w lewym kole, bo świeciła sie kontrolka. Od tego czasu wszystko jest ok.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia