Koszt świec oraz rozrządu do TS

Dodano: 4 marca 2013 09:25
Powoli zaczynam odpuszczać sobie Alfę i mam jeszcze jedno bardzo ważne pytanie. Odpowiedź prawdopodobnie przesądzi o tym czy dalej będę szukał Alfy czy zmienię target. Chodzi mi o mityczne już świece zapłonowe do silników TS oraz rozrząd. Jak poczytałem o cenach i zaleceniach producenta to zgłupiałem. Jedni piszą, że komplet oryginalnych świec to 800zł i wymienia się je przy każdej wymianie oleju, inni piszą, że bzdura i wymiana powinna nastąpić po 30 tys km. Są tacy co proponują zamienniki ale z zastrzeżeniem, że w prawdzie są one tańsze ale będę pracować bardzo krótko. Druga kwestia to rozrząd. Pomijam już kwestie wymiany gdzie potrzebne są blokady itp. Chodzi o koszty. Znajomy mechanik mówi, że bez problemu można stosować zamienniki. Ortodoksyjni Alfofile twierdzą,że tylko oryginały bo zamienniki się rwą. Z mojego wstępnego research`gu wynika, że oryginał to wydatek rzędu 1000zł +robocizna. Będę wdzięczny za info.
Dodano: 4 marca 2013 15:50
Moja rada - nie daj się zwariować! Alfa to zwyczajne auto, a nie jakiś latający spodek, do którego potrzebujesz najdroższych i najbardziej wyszukanych części. Jeśli chodzi o świece, to wymieniasz je kiedy jest taka potrzeba, wymiana świec przy każdej wymianie oleju to jakiś obłęd. Wykręcasz świece i oceniasz ich stan, proste. Zaleca się wymianę świec co 100tyś km, ja przejechałem 120tyś a świece pracują bez zarzutów, więc o wymianie nawet nie myślę. Najważniejsza jest ocena stanu świec i uczulenie na ewentualny trudniejszy rozruch, nierówna praca silnika itd. Komplet świec platynowych ngk 100% kupisz za ok 500zł. Pracują bez zarzutów, długo i bardzo dużo osób je stosuje. Większość ludzi kompletuje rozrząd samodzielnie. Skompletowanie wyniesie Cie ok 600zł + robocizna. Nie ma nic złego w zamiennikach i tańszych częściach. Mało kto używa oryginalnych części bo koszty są astronomiczne. Alfa TS to auto jak każde inne, no może trochę bardzie awaryjne :)
Dodano: 4 marca 2013 19:07
Też mi się tak wydawało ale jak posłuchałem o tych podwójnych kompletach świec, o tych wariatorach, o blokadach rozrządu, o czujnikach i bóg wie czym jeszcze to zaczynam lekko zmieniać zdanie. Nawet w śród mechaników nie ma zgody. Jedne mówi, że Alfa da się normalnie jeździć i wcale nie jest droższa w utrzymaniu niż np. Golf a inny straszy wydatkami rzędy 500zł miesięcznie. Sam nie wiem komu wierzyć ale jak widać po historii moich wpisów na tym forum, sprawa dobrze nie wygląda.
Dodano: 4 marca 2013 19:35
Nie daj się zwariować. Jeżdżę Alfa już kilka lat i jakoś nigdy nie obchodziłem się z nią jak z jajkiem. Nie dmucham na zimne, jak sie cos psuje to naprawiam i jeżdżę dalej, bez paniki. Mam znajomych co chuchają i dmuchają na swoje Alfy, a i tak coś nawala. Tak to jest, najważniejsze, zeby dobrze zacząć tzn bardzo dokładnie sprawdzić stan auta przed kupnem, żeby nie było jakiś usterek ukrytych. Części do Alfy są w podobnych cenach jak do innych modeli. Mam jeszcze C3 to mam porównanie. Zamienniki są ogólnodostępne w rozsądnych cenach.
Dodano: 4 marca 2013 20:15
Trochę mnie uspokoiłeś. Wstępnie zacząłem się rozglądać za innymi autami. Mocno zainteresował mnie Fiat Grande Punto ale w porównaniu do Alfy wypada blado, szczególnie jeśli chodzi o wnętrze. Za podobne wyposażenie jak w Alfie w Fiacie muszę zapłacić dwa razy więcej. Faktem jest, że kupię młodszy samochód z mniejszym przebiegiem ale też muszę się z tym liczyć, że Fiat dużo szybciej traci na wartości i za dwa trzy lata auta będą w tej samej cenie a wrażeń z jazdy kupić się nie da.

Powiązane artykuły