Problem z wycieraczkami.
Na parkingu gnoje wygięli mi wycieraczki. Nie wiem czy chcieli ukraść czy dla draki ale podgięli ramiona. Dojechałem do domu, wyprostowałem ale okazało się, że nie działają. Nie chce mi się jechać z taki duperelem do mechanika. Zastanawiam się tylko czy przeciągnięcie wycieraczek może spowodować np. uszkodzenie silnika?
No a skąd wiesz co ci z tymi wycieraczkami wyprawiali? Mogli je ciągnąc na lewo i prawo, najważniejsze czy słychać silniczek że pracuje? Może spadł ci wodzik wycieraczki z "stawu" kulowego i silniczek chodzi ale nie porusza ramionami? Musisz rozebrać plastikową osłonę z pod szyby przedniej i zobaczyć co tam się stało.
Silniczka nie słychać. Właściwie to nic nie słychać. Mam pomysł, żeby rozebrać całość i silnik podłączyć na krótko. Pytanie tylko czy nie uszkodzę sinika (o ile jest sprawny). Normanie to silniczek wycieraczek zasilany jest przez programator, boję się tylko, jeśli dam 12V bez przekaźnika to silnik złapie max obroty i się spali.
Nic się nie stanie jak podłączysz bezpośrednio do źródła zasilania, pamietaj tylko silnik od wycieraczek wymaga prądu stałego lub lekko zmiennego a nie przemiennego.
Do napędzanie wykorzystałem prąd z akumulatora więc w tym o pomyłce nie było mowy. Silnik jest ok ale mechanizm jest uszkodzony. Silnik nie ma siły poruszyć wycieraczkami. Jutro jadę na szrot. Prócz mechanizmu okazało się, że połamany jest plastik więc czekają mnie wydatki.
No to ładnie :( Ja tez miałem doczynienia z takim gówniarstwem tyle że mi nie wycieraczki a lakier porysowali :[ U mnie na osiedlu mase się tego marginesu pląta i nie ma na nich sposobu. Raz nawet próbowałem ich gonić bo złapałem ich na zdejmowaniu kołpaków. Później całą noc nie spałem bo się bałem o swoje auto że mi zdemolują :(
Co to jest prąd lekko zmienny. O ile wiem to w akumulatorach prąd ulega niewielkim zmianom ale nadal jest to prąd stały. W gniazdkach jest prąd przemienny. Wytłumacz o co chodzi bo mnie to zaintrygowało.
Chodziło mi o prąd tętniący, który pomimo ze okresowo zmienny to ma stałą składową.
Tak mi się też wydawało. Tak z drugiej strony ciężko byłoby znaleźć źródło takiego prądu, gdzie normalny człowiek mógłby podpiąć silniczek od wycieraczek. W sumie można podpiąć odbiornik pod prostownik ale chyba każdy myślący człowiek (wyjątek mogą stanowić elektrycy i elektronicy) wybierze akumulator bo jest najszybciej i stosunkowo bezpiecznie.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia