A2
Dodano: 19 grudnia 2012 14:05
Cześć,
A co myślicie o tym pojeździe? Jakie sąWasze zdania?
Dodano: 25 grudnia 2012 17:27
Hehe małe dziwactwo :D A wiecie o patencie otwierania maski?
Dodano: 14 stycznia 2013 19:56
To chyba jedna z największych porażek Audi, ponieważ w przeciągu pięciu lat produkcji sprzedało się zaledwie 170tyś egzemplarzy. Audi próbowało isc z duchem czasu i zmałpowało po konkurencji, która nastawiała się na produkcję małych aut miejskich, zresztą A2 to miała byc konkurencja dla Mercedes Klasy A. Przyłożyli się do bezpieczeństwa i jakości materiałów we wnętrzu ale na tym chyba się kończy. A2 ma bardzo ubogą paletę silnikową i właściwie nie ma z czego wybierać. Konkurencyjne marki proponowały klientom dużo wiekszy wybór i za dużo mniejsze pieniądze! No właśnie, największą myślę bolączką A2 była cena. Aluminiowa rama przestrzenna zrobiła swoje, choć właścicielom tego modelu obce jest pojęcie korozji. Dla mnie to największa pomyłka, zeby taki drogi matariała jakim jest aluminium stosować do auta, które w zamierzeniu miało stanowić konkurencje aut miejskich. Aluminium a A8 to rozumiem, bo tu cena nie gra roli ale w A2 ? Audi strzeliło sobie w kolano i dlatego ten model wycofano z produkcji. Osobiście uważam, że A2 to pomyłka, która skompromitowała firmę.
Dodano: 15 stycznia 2013 05:05
A ja się z Tobą nie zgadzam, owszem Audi zaprzestało produkcji A2 ale to nie oznacza, że ludzie nie chwalą sobie tego autka i że ma mało do zaoferowania. Sam mam A2 i uważam, że to auto nie ma konkurencji! Bije na głowę każdą inną markę w swojej klasie tak wyposażeniem, jakością materiałów, ekonomicznością jak i awaryjnością. A2 jest drogie, zgoda ale może trzeba było by zapyac dlaczego?! Aluminium to świetna sprawa ale to nie wszystko bo bogate wyposażenie i niezawodność swoje kosztuje. Taka jest marka Audi - droga i dlatego ma okreslonych odbiorców. Ty byś chciał, zeby Audi stworzyło kolejną Toyotę Yaris albo Punto! Audi musi szokować i wychodzić o krok dalej. A2 to wspaniały mały- wielki samochód na który nie stać przecietnego Kowalskiego i dlatego nie pozostaje mu nic innego jak tylko krytyka!
Dodano: 15 stycznia 2013 07:15
[quote=Budda ]Re: A2
Dziś 6:05:36
A ja się z Tobą nie zgadzam, owszem Audi zaprzestało produkcji A2 ale to nie oznacza, że ludzie nie chwalą sobie tego autka i że ma mało do zaoferowania. Sam mam A2 i uważam, że to auto nie ma konkurencji! Bije na głowę każdą inną markę w swojej klasie tak wyposażeniem, jakością materiałów, ekonomicznością jak i awaryjnością. A2 jest drogie, zgoda ale może trzeba było by zapyac dlaczego?! Aluminium to świetna sprawa ale to nie wszystko bo bogate wyposażenie i niezawodność swoje kosztuje. Taka jest marka Audi - droga i dlatego ma okreslonych odbiorców. Ty byś chciał, zeby Audi stworzyło kolejną Toyotę Yaris albo Punto! Audi musi szokować i wychodzić o krok dalej. A2 to wspaniały mały- wielki samochód na który nie stać przecietnego Kowalskiego i dlatego nie pozostaje mu nic innego jak tylko krytyka![/quote]
Nie wiem jak dokładnie wygląda sprawa A2 bo nie miałem okazji posiadać takiego samochodu miałem natomiast A4 i ta mityczna bezawaryjność i ekonomiczność nabrała dla mnie nowego głębszego znaczenia. Nie ma samochodów które nie ulegają awariom to po pierwsze. Nie wiem dlaczego właściciele Audi próbują wmówić całemu światu, że ich samochody to wyjątek od tej smutnej reguły. Może psują się rzadziej niż inne ale również ulegają awariom i to sporym. Mówisz nie stać Kowalskiego- ok ale jaki jest sens obierać target a potem budować samochód który nie spełnia podstawowego wymogu jak był mu stawiany. Aluminium to świetna sprawa owszem ale tylko kiedy wypełnione jest złocistym płynem. W samochodach aluminium to same kłopoty. Oczywiście przez pierwszych 4-6 lat sensownego użytkowania aluminium ma więcej zalet niż wad. Po tym czasie zaczynają się jednak spore problemy. Audi- samochód dla elit- być może bo chyba tylko snob może kupić auto gdzie wyposażenie stawia samochód na półce razem z polonezem Atu a cena z autami klasy premium+. Tak jak napisałem na początku nie jestem ortodoksyjnym fanem np. japońskich samochodów którzy na każdym kroku atakują niemiecką motoryzację, drażni mnie jednak maniera głoszenia prawdy objawionej na temat Audi, BMW czy Mercedesa. Bezsprzecznie są to dobre samochody ale mają też swoje wady i czasami są to wady które w naszych polskich warunkach dyskwalifikują takie auto. Niemieckie samochody mają jedną fajną cechę- nawet jak coś się zużyje to działa oczywiście gorzej lub nie w pełnym zakresie ale działa. Winnych samochodach coś się po prostu urywa a np. w Audi stuka puka ale działa.
Dodano: 15 stycznia 2013 13:37
Chyba za mało jeździłeś samochodami Audi skoro nie rozumiesz dlaczego tak ludzie je chwalą. Ja wcześniej jeździłem Fordem i Renault i myslałem że auto musi się psuć bo tak już zwyczajnie jest. Zmieniłem zdanie kiedy przesiadłem się do A2, to auto jest rewelacyjne i mało mnie interesuje że to niewypał i takie tam brednie. Nawet jeśli już go nie produkują, co uważam za wielką tragedię to jest na tym świecie tysiące ludzi którzy jeżdżą A2 i są super zadowoleni, nawet jak trochę przepłacili. Każde auto można rozpatrywać w kategoriach - czy warte pieniędzy, czy nie. Nie wiem o co ci chodzi jak piszesz, że wyposażenie jak u Poloneza, ale to tylko świadczy że nie znasz sie na Audi albo znasz się bardzo mizernie! Ja jeżdżąc A2 zapomniałem że mam auto, ktoś kto tego nie doświadczył to nigdy tego nie zrozumie.
Dodano: 15 stycznia 2013 14:31
Jeżeli nie rozumiesz porównań z polonezem to przeczytaj jeszcze raz dokładnie a może zrozumiesz bo chyba nie złapałeś sensu mojej wypowiedzi. Audi jeździłem wystarczająco długo, żeby wiedzieć, że te samochody też się psują a części do nich do najtańszych nie należą. Jeśli twoje A2 się nie psuje i Ci pasi to powinieneś bogu dziękować. Są tacy co je chwalą są tacy którzy nie. Ja np. bardzo dobrze wspominam Citroena AX 4x4 bo w warunkach których pracował żadne auto nie wytrzymywało 3 miesięcy a on służył mi bezawaryjnie przez 7. Teraz dzień w dzień śmiga nim sąsiad, któremu je sprzedałem. Na podstawie tego jednego egzemplarza bałbym się jednak budować opinii o firmie. Znam przypadki fiatów które przez 12 lat ani jednego dnia nie spędziły unieruchomione awarią z drugiej strony znam przykłady Audi które nie wyjeżdżają od mechanika. Być może Audi A2 jest zaprzeczeniem tego co wiem o samochodach, być twój egzemplarz poszedł jeszcze dalej. Jeśli przeczytasz uważnie mój poprzedni post (prosiłem Cię o to w na początki) to zrozumiesz, że mój wpis dotyczy tego fragmentu twojej wypowiedzi [quote=Budda ] Taka jest marka Audi - droga i dlatego ma okreslonych odbiorców. Ty byś chciał, zeby Audi stworzyło kolejną Toyotę Yaris albo Punto! Audi musi szokować i wychodzić o krok dalej. A2 to wspaniały mały- wielki samochód na który nie stać przecietnego Kowalskiego i dlatego nie pozostaje mu nic innego jak tylko krytyka![/quote]
To że kogoś nie stać na jakiś samochód nie oznacza, że jest o dobry. Ostatnio oglądałem reportaż na temat silnika który generuje ponad 850 kW ale czas jego pracy to max 15 min. Sam silnik kosztuje coś około miliona dolarów. I teraz pytanie co z tego wynika otóż nic. Według tego co napisałeś taki silnik zamontowany w samochodzie uczyniłby go najlepszym na świecie ?! Podobnie silniki amerykańskich ciężarówek które projektowane są na milion mil. W europejskich warunkach nie otrzymałby homologacji ze względu poziom generowanego hałasu i szkodliwy skład spalin. Projektowanie to sztuka kompromisu. Ty twierdzisz, że Audi na takie kompromisy nie chodzi i za to je cenisz. Ja natomiast uważam, że auto jest przede wszystkim środkiem transportu i kompromisy to podstawa.
P.S. nie używaj argumentów które podchodzą pod ad hominem bo to żaden argument.
Dodano: 15 stycznia 2013 15:05
Co tu dużo pisać, jak dbasz to i masz! Każde auto wymaga doglądania niezależnie od tego czy to Audi czy Trabant. Sam to wiem na swoim przykładzie, ojciec ma 18-letniego Fiata i jak popatrzysz na to auto to w życiu mu tyle nie dasz, ale stary godzinami nad min ślęczy, pucuje, naprawia, ulepsza. Do mechanika jeździ jak mu tylko coś skrzypnie i szuka co nie tak. Może powiecie, że to chore, ale jakby ludziska choć w połowie tak o auta dbali to by nie mieli problemów do narzekań. Teraz aut niezawodnych nie ma i zgodzę się Adrianem, że kiepskie argument tu padają, każdy chwali swoje i nie może przeboleć, że inni mogą mieć inne zdanie. Ja tam nic do Audi nie mam, ale uważam, że jest wiele tańszych aut, które są równie dobre. Co do Audi A2 to dla mnie to też pomyłka, a dowodem na to jest bardzo krótka produkcja tego modelu. Audi samo przyznało się do błędu i podkuliło ogon. Niech juz lepiej produkują te swoje super limuzyny bo tylko na tym się znają.
Dodano: 15 stycznia 2013 16:30
[quote=Bartek]Co tu dużo pisać, jak dbasz to i masz! Każde auto wymaga doglądania niezależnie od tego czy to Audi czy Trabant. Sam to wiem na swoim przykładzie, ojciec ma 18-letniego Fiata i jak popatrzysz na to auto to w życiu mu tyle nie dasz, ale stary godzinami nad min ślęczy, pucuje, naprawia, ulepsza. Do mechanika jeździ jak mu tylko coś skrzypnie i szuka co nie tak. Może powiecie, że to chore, ale jakby ludziska choć w połowie tak o auta dbali to by nie mieli problemów do narzekań. Teraz aut niezawodnych nie ma i zgodzę się Adrianem, że kiepskie argument tu padają, każdy chwali swoje i nie może przeboleć, że inni mogą mieć inne zdanie. Ja tam nic do Audi nie mam, ale uważam, że jest wiele tańszych aut, które są równie dobre. Co do Audi A2 to dla mnie to też pomyłka, a dowodem na to jest bardzo krótka produkcja tego modelu. Audi samo przyznało się do błędu i podkuliło ogon. Niech juz lepiej produkują te swoje super limuzyny bo tylko na tym się znają.[/quote]
Dokładnie o to mi chodziło. Forum motoryzacyjne nie jest po to by się obrażać i obrażać innych ale po to aby w sposób obiektywny porozmawiać o swoich samochodach. Nie rozumiem zacietrzewienia jakie zaprezentował kolega Budda (bez urazy oczywiście bo przecież nie chodzi o to aby skakać sobie do gardeł). Jeśli mam dobry samochód to się nim cieszę ale to nie powód aby od innych żądać uwielbienia dla mojego auta. Nie wiem dlaczego zawsze jak padnie temat awaryjności Audi to podnosi się taki krzyk. Ja przez okres użytkowania Audi też nie wydałem fortuny na mechaników i części (czego nie mogę powiedzieć np. o Alfie czy Renaulcie) ale dla porównania Pueugeot 206 przez 3,5 roku nie kosztował mnie zupełnie nic, oczywiście oleje, hamulce, filtry itp wymieniałem ale rozmawiamy tu o awaryjności a nie o kosztach eksploatacji. Teraz mam Scenica bo uważam ten samochód za bardo wygodny a o bezawaryjność zadbam sam.
Dodano: 15 stycznia 2013 17:25
Popieram! Nie ma co focha strzelać tylko trzeba mądrze z ludziskami rozmawiać. Inna sprawa, że panuje jakieś wszechobecne uwielbienie Audi w tym dziwnym kraju i co byś nie mówił i nie robił to i tak ludziska zdania nie zmienią! - Bo to niemiecka motoryzacja! Jak poczytasz fora to sie przekonasz, że każdy, kto planuje zakup auta to myśli właśnie o Audi. To jakaś paranoja! Niedługo w Polsce będą jeździły tylko golfy i audice. Nie wiem, czy próbujemy udowadniać, że mamy się tak dobrze jak nasi wschodni sąsiedzi i nas stać? Audi to takie niedoścignione marzenia większości Polaków
Dodano: 15 stycznia 2013 17:42
Przede wszystkim to "focha nie strzelam" ale nie zgodzę się do końca z waszym stwierdzeniem, że jak dbasz to masz. Owszem, o każde auto tzreba dbać ale są takie, w których robisz standardowe wymiany i jeździsz, a są i takie w których te standardy nie wystarczą i to wasze "dbasz to masz" nie ma tu nic do gadania! Jeździłem Fordem i Renault to wiem co mówię. Na głowie stawałem, żeby wszystko grało a i tak co chwila coś sie psuło. Jesli sprawność wszystkich aut zależy od "dbania" to dlaczego tyle modeli cieszy się złą sławą? Dlaczego np Alfa Romeo jest znana na całym świecie za sprawą swojej awaryjności? Co, bo ludzie o nia nie dbają? Dlaczego japońskie auta są mało awaryjne? Chyba skądś to się wzięło co? Po co te wszystkie testy niezawodności aut na które firmy wydaja miliony? Ja nie twierdzę, że Audi to marka doskonała i 100% bezawaryjna ale twierdzę, że mało jej do doskonałości brakuje.
Dodano: 17 stycznia 2013 14:48
[quote=Budda ]Przede wszystkim to "focha nie strzelam" ale nie zgodzę się do końca z waszym stwierdzeniem, że jak dbasz to masz. Owszem, o każde auto tzreba dbać ale są takie, w których robisz standardowe wymiany i jeździsz, a są i takie w których te standardy nie wystarczą i to wasze "dbasz to masz" nie ma tu nic do gadania! Jeździłem Fordem i Renault to wiem co mówię. Na głowie stawałem, żeby wszystko grało a i tak co chwila coś sie psuło. Jesli sprawność wszystkich aut zależy od "dbania" to dlaczego tyle modeli cieszy się złą sławą? Dlaczego np Alfa Romeo jest znana na całym świecie za sprawą swojej awaryjności? Co, bo ludzie o nia nie dbają? Dlaczego japońskie auta są mało awaryjne? Chyba skądś to się wzięło co? Po co te wszystkie testy niezawodności aut na które firmy wydaja miliony? Ja nie twierdzę, że Audi to marka doskonała i 100% bezawaryjna ale twierdzę, że mało jej do doskonałości brakuje.[/quote]
Ojj nie zgodzę się z Tobą. Jest w Polsce przekonanie, że niemieckie to mega super. Dupa! Nie zgodze się z tym. Faktycznie, może i są mało awaryjne, jednakże jak się coś popsuje, to przed oczami ukażą nam się conajmniej 4 rzędy cyferek, co dla żadnego Polaka nie jest niczym fajnym. Więc uważasz, że np. warto kupić używane Audi z przebiegiem 400 tyś km niż np. Fiata Pande dwuletnią z przebiegiem rzędu 20 tyś, tak?
Dodano: 17 stycznia 2013 15:26
Wracając jednak do meritum. Według mnie największą wadą A2 jest mała liczba wyprodukowanych aut (w stosunku do innych modeli Audi). Zadałem sobie odrobinę trudu i sprawdziłem jak wygląda dostępność części zamiennych. Z nowymi częściami nie ma tragedii ale też ich ceny nie są najniższe na świecie. Z częściami używanymi jest niestety trochę gorzej. Podzwoniłem po znajomych którzy handlują używanymi częściami i okazuje się, że przez 2,5,7 czy 10 lat kiedy prowadzą ten biznes z tym modelem spotkali się najwyżej raz lub dwa. Ponadto auto nie jest już produkowane więc ciężko oczekiwać aby firmy produkujące zamienniki zabijały się o tą część rynku. Również niewielu mechaników miało do czynienia z tym autem. Niby żaden problem ale w przypadku innowacyjnych rozwiązań i technologi (małe jak na Audi silniki oraz zastosowane aluminium) diagnoza potencjalnego uszkodzenia może jednak zająć więcej czasu a naprawa może być droższa.
Dodano: 17 stycznia 2013 17:11
W odpowiedzi na post kolegi Wojtasa, to nie uważam, że kupno Audi z przebiegiem 400tyś to dobry pomysł. Chyba nie zrozumiałeś co napisałem, ja nie uważam Audi za auta NIEŚMIERTELNE ale za mało zawodne w porównaniu z innymi i bardziej wytrzymałe.
Jeśli chodzi o kolegę Adriana, to dla mnie mała ilość A2, to powód do zadowolenia, jestem oryginalny i należę do elity :)
Jeśli chodzi o dostęp do części, to ja nie widzę tu żadnego problemu, ponieważ zawsze kupuję oryginalne części. Nie uznaję zamienników czy używek bo to pozorna oszczędność. Przekonałem się w przeszłości, że warto dołożyć i kupić oryginał niż tani szmelc. Nie wiem skąd pochodzisz, ale u mnie można znaleźć kilka dobrych warsztatów, które znają się na Audi, jest też ASO. Z drugiej strony nie popadj w skrajności, A2 to nie jest pojazd z kosmosu, którego ewentualna naprawa jest mega kosztowna i wymaga jakiejś nieziemskiej wiedzy.
Dodano: 17 stycznia 2013 20:00
To że czujesz się elitą nie znaczy, że tak jest. Nie wiem czy ty masz jakieś kompleksy ale uwierz mi na słowo, to, że nazwiesz kogoś plebsem lub debilem to nie znaczy, że twój samochód od razu stanie się w 100% bezawaryjny. Po raz kolejny podkreślasz, że Cię stać to masz A2- ok ale to żaden argument i żadna opinia. Elita to są posiadacze Ferrari gdzie to firma decyduje komu sprzeda samochód. Taką samą elitą jak Ty są posiadacze Fiata Multipla.
Jeśli stać cię na oryginalne części to się ciesz. Nie każdy kupuje samochód z 20 tys. zł zapasu. Czasami na auto wydawane są oszczędności kilku lat i uwierz mi, jak rozleci Ci się skrzynia albo silnik wyciągnie kopyta to na oryginalnych częściach będzie to kosztowna zabawa. Używane to części to nie jest szmelc. Zapytaj mechanika a on na 100% powie Ci, że będziesz miał duży problem z zakupem części które mają jakość tych z pierwszego montażu. Ja do ASO nie jeżdżę bo uważam, że mechanicy tam zatrudnieni w większości przypadków swoją wiedzę na temat samochodu ograniczają do umiejętności zmiany oleju. Być może Audi ma inne standardy ale nie uśmiecha mi się przepłacać 50% tylko dlatego, że dostanę kawę z automatu. Nie twierdzę, że A2 jest szczytowym osiągnięciem Niemieckiej techniki ale np. A4 większość mechaników jest w stanie zdiagnozować przez telefon.
Kolega pytał o opinie więc wyraziłem swoją i jako były już posiadacz Audi mam do niej pełne prawo. Podobnie jak ty masz prawo wyrażać swoje opinie. Pamiętaj jednak, że to nie są komenty na Smogu czy YouTubie więc postaraj się być rzeczowy i nie obrażaj ludzi.