Wymiana bębenka stacyjki w Audi A4
Dodano: 12 maja 2013 21:14
Ostatnio w coraz częściej zacina mi się stacyjka. Nowa w salonie Audi to koszt ponad 300zł. Jeśli doliczyć do tego problem z zamkami to jakoś nie bardzo mi się to uśmiecha. Doczytałem sobie, że wystarczy zmienić bębenek stacyjki i wszystko będzie grało jak nowe. Dowcip polega na tym, że to nie same zapadki się wyrabiają ale styki umieszczone na w/w bębenku. Cały bębenek to koszt około 30zł i 30min roboty. Kolega straszy mnie, że tak łatwo to nie będzie bo on u siebie musiał dodatkowo programować immobilizer. Nie wiem co ma piernik do wiatraka więc gdyby ktoś był tak uprzejmy i wyjaśnił tę kwestię będę bardzo wdzięczny.
Dodano: 13 maja 2013 17:02
a po co masz programować immobilizer? Jakbyś całą stacyjkę wymieniał to tak ale przy bębenku nie trzeba.
Dodano: 13 maja 2013 20:06
Też mi się tak wydawało ale nie chciałem ryzykować. Kolega kilka lat temu nieroztropnie odłączył stacyjkę i alarm uznał, że to próba kradzieży. Sprawa zamknęła się na ASO gdzie skasowano go tak, że do tej pory raty płaci :). Ja mając jego doświadczenia w pamięci nie chce ryzykować.
Dodano: 14 maja 2013 14:45
jak tylko bębenek to nie musisz nic programować, kluczyk zostaje ten sam, więc spoko, jakbyś wymieniał całą stacyjkę to też można by to obejść przekładając pestkę ze starego kluczyka do nowego i immo będzie działać jak dawniej. Z tego co mi mówił kumpel można też w bębenku ustawić zapadki pod stary klucz i powinno działać bez problemu.
Dodano: 14 maja 2013 17:53
Już zmieniłem i działa. Niestety nie było tak łatwo jak mi się wydawało. Ktoś wcześniej pchał tam łapy i sporo czasu zajęło mi doprowadzenie całości do ładu. Mam już dosyć tego samochodu. Na każdym kroku znajduję jakieś patenty. Nic do niczego nie pasuje. Nawet taka głupota jak bębenek stacyjki pochłania mi 3 godziny.
Dodano: 14 maja 2013 19:44
Audi to nie auto, które daje sie łatwo naprawiać we własnym garażu ;)
Dodano: 14 maja 2013 20:39
Poprzedni właściciel to był jakiś artysta i magik w jednym. To co on kombinował w tym samochodzie woła o pomstę do nieba. Chce zmienić ten samochód bo już mi się coś robi. Najbardziej przestraszyłem się jak złożyłem wszystko do kupy, przekręciłem kluczyk a tu nic. Okazało się, że problem tkwił w przewodach.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia