Wycieraczki bezprzegubowe

Dodano: 23 lutego 2013 19:44
Co myślicie o takich wycieraczkach. Jako, że auta nas w tym roku nie rozpieszcza jeszcze przed końcem zimy chciałbym wymienić sobie wycieraczki. Kolega ostro namawia mnie na bezprzegubowe, podobno rewelacja. Poczytałem trochę o tych wycieraczkach i opinie są podzielone. Jedni chwalą inni wyrzucają do kosza po tygodniu. Podobno dużą rolę odgrywa krzywizna szyby. Jak myślicie czy w mojej Bravie tego typu wynalazek zda egzamin?
Dodano: 24 lutego 2013 06:24
Generalnie jakiejś większej różnicy nie ma, masz długie, nieco szersze pióro usztywnione listwą, bez stelaża. Działają jak normalne, niektórzy uważają, że chodzą ciszej niż normalne, ale ja różnicy nie zauwazyłem. Jak masz dobre zwykłe wycieraczki, to też będą cicho chodziły. Dla mnie to się bardziej rozbija o bajer i jakiś nowy gadżet dla ludzi, co sie podniecają takimi wynalazkami.
Dodano: 24 lutego 2013 07:43
ze swojego doświadczenia mogę ci powiedzieć, że bezprzegubowe wycieraczki to nie jest jakiś wielki hit. Ok, nie ma stelaża, więc nic nie rdzewieje, dodatkowo taka konstrukcja stawia mniejszy opór powietrza i lepiej przylega do szyby. Jeśli chodzi o zbieranie wody, to ja różnicy nie zauwazyłem, bo wczesniej miałem dobre tradycyjne wycieraczki, z których byłem zadowolony. Problemem może być dobór takich wycieraczek bezprzegubowych, bo w przypadku szyb wypukłych musza byc odpowiednio wyprofilowane, dlatego trzeba dokładnie czytac na opakowaniu do jakich aut się nadaja i nigdy nie kupować tzw uniwersalnych zestawów. Kolejnym problemem może byc wyższa cena, ale to sie powoli zmienia, choć trzeba się trochę naszukać. Moja opinia jest taka, że bez wodotrysków i jak będę kupował nowe, to wrócę do tradycyjnych wycieraczek, ponieważ nic im nie brakuje.
Dodano: 24 lutego 2013 10:58
Na jednym z portali wyczytałem, że w przypadku tych wycieraczek znacznie wzrasta możliwość uszkodzenia szyby. Chodzi o to, że zwykłe wycieraczki maja stelaż który oddzielony jest warstwą gumy w postaci pióra. W przypadku bezpegubowych pióro i stelaż stanowią jedną całość i trudniej zauważyć uszkodzenie ewentualne uszkodzenia a każdy chyba raz w życiu przekonał się co znaczy uszkodzenia gumy :)
Dodano: 24 lutego 2013 15:59
w wycieraczkach bezprzegubowych nie ma stelaża tylko taka usztywniona listwa, która jest dość elastyczna, a same pióro jest szerokie i nie mam mowy o uszkodzeniu szyby, bo guma zakrywa tę listwę.
Dodano: 24 lutego 2013 17:01
O tę listwę usztywniającą chodzi. W zwykłych wycieraczkach często uszkodzeniu ulega pióro, rozwarstwia się on i wycieraczka metalową częścią przylega do szyby. Jeśli w porę tego się wyeliminuje to można sobie zrobić tęczę na szybie. Komuś kto wrzucił negatywną opinię do netu przytrafiło się coś podobnego (widziałem zdjęcia). Przeczytałem po prostu, że ciężej jest zauważyć problem ale jak widzę po Waszych wpisach nie ma się czego bać.
Dodano: 25 lutego 2013 19:09
Jak kupiłem samochód to miałem założone takie właśnie wycieraczki. Kilka lat temu to był szpan bo podobne rozwiązania stosowano w klasie premium. U mnie te wycieraczki chodziły 2 miesiące, poprzedni właściciel wymienił założył je tuż przed sprzedażą. Ja je wyrzuciłem do kosza bo mi się rozlazły. Oderwała się część gumy odpowiedzialna za zbieranie wody z szyby. Teraz pewnie te wycieraki są już bardziej dopracowane, ja jednak pozostanę przy klasycznych.

Powiązane artykuły