KIA Picanto za 16tyś

Witam wszystkich! Planuje zakup małego, miejskiego autka i przejrzałem już tyle ofert, że mam zupełny mętlik w głowie. Sprawa stanęła na tym, że najlepszym rozwiązaniem będzie Kia Picanto 1.0 benzyna + gaz 60KM z 2007 roku. Cena to 16 tyś. Autko w bardzo dobrym stanie, serwisowane w ASO, jeden właściciel. Autko ma bogate wyposażenie - ABS, autoalarm, elektryczne lusterka i szyby, klima, 4xpoduszka powietrzna, kontrola trakcji, halogeny, centralny zamek i wspomaganie kierownicy. Ogólnie auto bardzo zadbane i czyste. Facet który sprzedaje ten samochód zapewniał że mało pali i jest bezawaryjne ale chciałbym jeszcze zapytać jak wygląda sprawa z tą niezawodnością i ceną części ? Czy uważacie że za takie wyposażenie i ten model warto zapłacić 16tyś czy powinienem się licytować i do ilu? Dzięki za pomoc

Witaj, sam posiadam Picanto z 2005 roku, jest to drugie auto kupione głównie do jazdy po mieście na zakupy czy żeby dziecko do przedszkola odwieźć. Jeśli chodzi o wyposażenie to dobrze trafiłeś i jest to duży plus. Ja takiego dobrego wyposażenie nie posiadam ale i tak nie jest źle, tym bardziej że jest to drugie auto i nie miałem zbyt dużych wymagań. Jak do tej pory to samochód sprawuje się bardzo dobrze i od czasu zakupu w 2011 roku nic nie nawaliło. Po zakupie wymieniliśmy płyny i tyle bo była pełna książka i po przeglądzie nic nie wymagało wymiany. Samochód jest mało awaryjny i jest to jego wielki plus. Ceny części są raczej w rozsądnej cenie i dużo tanich znajdziesz w sklepach internetowych. Ogólnie jesli samochód jest w bardzo dobrym stanie i ma autentyczna książkę to z tym wyposażeniem warty jest 16tyś. Możesz sie oczywiście trochę targować bo nawet jak zaoszczędzisz 100 zł to zawsze jakaś kasa w kieszeni zostanie. Jedyna kwestia do dyskusji to ta "niby" ekonomiczność bo wbrew pozorom Picanto nie pali mało. Mi tez się wydawało, że jak małe to i mało spali a tu szok bo średnio w mieście 8 litrów! Niestety to największa wada tej marki i jak poczytasz opinie to wiele osób ma ten sam problem i spalanie nawet do 10 litrów dochodzi. Te wszystkie zapewnienia producenta, że pali na granicy 5,5 litrów sa wyssane z palca.

dzięki za odpowiedz ale z tym spalaniem to mnie zszokowałeś bo facet mi mówił że pali ok 6 litrów benzyny w mieście co mi bardzo odpowiada, auto ma załozony gaz więc ty mogę się ratować ale po twojej odpowiedzi jestem trochę zmartwiony i zdziwiony bo czytałem że te auta mało palą...

zależy co czytałeś, jeśli dane producenta albo jakiś dilerów to nie masz się co dziwić dlatego że te dane są bardzo zaniżone. Poczytaj raczej co piszą zwykli użytkownicy to dowiesz się prawdy, inna sprawa że u ciebie tak źle nie będzie bo masz gaz więc tankowanie nie będzie tak bolesne dla portfela. Picanto ma dużo pozytywów i uważam że warto kupić, jest tani i niezawodny, a spalanie to już inna kwestia.

Kolego nie ładuj się w ten samochód, to taka sama porażka jeśli chodzi o spalanie jak Matiz. Małe auto a pali jak limuzyna- porażka! Myślisz że dlaczego pierwszy właściciel zamontował gaz przy 1.0 ?Odpowiedź jest prosta - wysokie spalanie. Za taką cene kupisz lepszy miejski samochód, choćby Fiat Punto z 2007 roku gdzie spalanie mieści się w granicach 5/6 litrów w mieście. Do tego auto mało awaryjne, a części tanie jak barszcz. Zastanów się lepiej bo nawet z gazem to dużo wydasz, a tu możesz mieć o niebo lepszy samochód, a jak poszukasz to też z dobrym wyposażeniem znajdziesz.

no to mnie zamotaliście i już sam zwątpiłem... wydawało mi się że to autko super sprawdzi się w mieście bo małe, niezawodne a do tego ma gaz ale teraz to już zgłupiałem no ba jak ma palić jak smok to ja dziękuję. Sam już nie wiem komu wierzyć bo każdy tylko swoje chwali i jedni zachwalają a inni krytykują ....

Hmmm a może Chevrolet Aveo? Znajomy miał kiedyś, kupił z gazem za 12 tyś zł 2005 roku i powiem Ci, że oprócz blacharki wszystko było super.