ASX- opinie

Jak to mówią nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. W trakcie oglądania nieszczęsnego SX4, o którym tu pisałem, od gościa na diagnostyce dostałem cynk na ASX. Oglądałem go dziś to auto i przyznam, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Auto jest sprowadzone jako uszkodzone. Zarysowana jest lewa strona auta i oberwane lusterko. Mechanik z którym oglądałem samochód stwierdził, że nie będzie nawet konieczności szpachlowania i wystarczy położyć lakier oraz wymienić lusterko. Opinię tą potwierdzili w ASO. Trochę martwi mnie fakt, że z Mitsubishi nie miałem do czynienia. Mechanik mówi, że to auto jest na lata i można w ciemno je brać. Co o tym myślicie ?

To jest stosunkowo świeży samochód więc za wiele nie wiadomo na jego temat. Modle trafił na rynek w 2010 roku. Jak każdy nowy modle pewnie i ten będzie miał dolegliwości wieku dziecięcego ale jak znam Mitsubishi to będzie można z nimi żyć. Co do uszkodzeń to radzę się upewnić dwa razy i wypytać kogo tylko można bo takie "łatwe" naprawy bywają zazwyczaj bardzo kosztowne.

A jaki to silnik? Największą wadą tego auta jest silnik benzynowy 1.6 117KM, jest zwyczajnie za słaby i kiedy w środku siedzą 4 osoby, a do tego jakies bagaże, chodzi klima to auto dusi się jak stary dobry maluch. Najlepsze są diesle i tego powinieneś się trzymać. Masz napęd 4x4?

Dużo osób narzeka na słaby lakier w tych autach, ale nie wiem czy dotyczy to tez ASX, silnik to faktycznie najlepiej diesel, benzyna za cienka.

Dobra firma to większych problemów mieć nie powinieneś z tym autem, choć będziesz takim królikiem doświadczalnym bo jak napisał kolega wyżej niewiele wiadomo o tym modelu.

Z tym dobrym dieslem i złą benzyną to ja bym był ostrożny. Jakoś nie mam zaufania do ropniaków które zostały stworzone przez małe żółte rączki. Jednostki benzynowe od wielu lat mają kozackie. 1.6 przy tak dużej maszynie faktycznie może być słabawy ale to też dużo zależy od tego do czego chcesz wykorzystywać ten samochód.

No ok, silniki benzynowe są dobre ale tu jednostka 1.6 jest kompletnie nie trafiona, z tego co wiem to nie dają do niej napędu 4x4 bo silnik zwyczajnie by się udusił. Jak będziesz jeździł sam to ok ale jak masz rodzinę to szybko sie przekonasz, że takie podróżowanie to męczarnia.

Bardzo być może ale nie zmienia to fakty, że diesel to lekka zagadka. Nie każdy chce podróżować z pełną obsadą na pokładzie więc i 1.6 ma rację bytu. Ja bym poczekał z oceną tej jednostki, bo może okazać się, że to bardzo dobry silnik jeśli chodzi o awaryjność.

tyle że kolega Bolesław chyba za bardzo czekać nie może i chce kupić to auto, a tak na dobra sprawe to dalej nie wiemy jaki to w końcu silnik ma to auto.

Silnik to 1.8 DiD. Ten silnik trochę mnie martwi bo wszyscy odradzają mi diesla. Czy jest 4x4 tego nie jestem pewien. Sprzedający zapewnia, że jest ale w trakcie jazdy tego nie czuć. Na 99.9% jestem zdecydowany na ten samochód. Teraz jestem w trakcie załatwiana wszystkich formalności.

Jak dla mnie to przesadzacie z tymi mocami, pojemnościami itp. Jak kupiłem swój samochód (silnik 1.2 80KM) to wszyscy tłumaczyli mi, że to porażka, że będę żałował bo mogłem wziąć 1.4 a najlepiej 1.6. Po 12 latach użytkowania nie zamieniłbym tego silnika na żaden inny. Parametry na kartce papieru to nie wszytko.

No, ok ale wszystko zależny od auta i jego przeznaczenia. Silnik 1.6 będzie ok jak sobie spokojnie jeździsz w mieście albo bez obciążeń, a jak wybierzesz się na wakacje z rodziną i ładunkiem to nie będzie tak różowo. Chyba chodzi o to, żeby jeździć komfortowo. Sam fakt, że do benzyny nie dają 4x4 chyba o czymś świadczy. Jeśli chodzi o Twoją pojemność tzn 1.8 DID to nie wiem dlaczego wszyscy ci go odradzają? To jest właśnie jedne z najlepszych silników w tym aucie. Było sporo artykułów na ten temat, jest to jednostka bardzo elastyczna o wielkiej mocy zbudowana przez Mitsubishi, w której zastosowano zmienne fazy rozrządu MIVEC! Nie ma problemu z wyprzedzaniem i bardzo dynamiczną jazda, dodatkowo nie musisz machać dzwignią zmiany biegów jak idiota, bo silnik dysponuje bardzo dobrym zapasem mocy. A do tego dochodzi bardzo niskie spalanie, w trasie nawet 2.9l ! Jak do tej pory japoński diesel zbiera same pochwały, więc nie masz co słuchać niedouczonych ludzi, co to zawsze wiedzą swoje.

Bardziej chodzi o niechęć do diesla a niż do tego silnika. W latach 2005-2010 był straszliwy bum na diesle z common rail i inne podobne wynalazki. Teraz te silnik zaczynają pokazywać swoje prawdziwe oblicze. Awarie pomp, turbin, wtrysków, osprzętu. W/w elementy są koszmarnie drogie i ciężkie w naprawie dlatego coraz przychylniej ludzie patrzą na jednostki benzynowe.

Z tymi dieslami to jest różnie. Nie oszukujmy się, większość aut w naszym kraju została sprowadzona z zagranicy. Tam auta używane są nieco inaczej jak u nas. Ja patrzę po ogłoszeniach to mało które auto ma najechanie więcej jak 200 tys km. To jest ewidentna ściema. Na zachodzie przebiegi 300, 400 czy nawet 500 tys km nikogo nie dziwią. Takie auto jak trafia do nas to ma cofany licznik. I potem mechanicy opowiadają sobie takie głupoty, że silnik rozleciał się przy 160tys km.