Rdza w Oplu Agila

Witam, czy ktoś ktoś spotkał się z problemem rdzy w nowych Agilach? Mam auto z 2011 roku a na drzwiach z przodu wyłazi mi rdza. Podobno te auta są ocynkowane? Auto czyste, nie bite, w głowie się nie mieści.

Niestety, to jest właśnie przypadłość Opli. Sam zakładałem temat na forum odnośnie rdzy w Astrze, ponieważ nie mogłem uwierzyć, że takie rzeczy występują w nowym aucie. Opel widać nie uporał się z problemem korozji. Producent daje gwarancję na karoserię, więc powinieneś pojechać i zgłosić problem.

Obiło mi się o uszy, że z tej gwarancji jest wiele wykluczeń. Ocynk tak naprawdę nie gwarantuje, że rdza nie wystąpi. Audi jest dwustronnie ocynkowane a zdarzają się egzemplarze gdzie praktycznie cały błotnik jest zjedzony przez rdzę. Opel faktycznie ma problem z rdzą i od wielu lat kładzie na to lachę po całości. Jeśli auto jest jeszcze na gwarancji to walcz.

Jestem w szoku, jak w 2 letnim aucie może wyłazić rdza?? To jakaś kpina normalnie! Sprawdziłem na stronie producenta i faktycznie Opel daje 12 lat na perforację nadwozia, więc mam zamiar coś z tym zrobić. Wcześniej miałem 14-to letnią Toyotę i ani śladu rdzy! Jakbym wiedział, że takie badziewie produkuje Opel to w życiu nie kupiłbym tego auta.

Perforacja a oznaki korozji (tzw. kwitnięcie) to dwie różne kwestie. Sądzę, że wpis pod tytułem "perforacja" to jeden z kruczków prawnych. Walcz bo warto i konieczne napisz jakie jest efekt.

Opel niemiecka firma i takie problemy? Może auto było po jakiś przejściach?

Pisałem wcześniej, że auto nie jest bite, nie ma takiej możliwości żeby rdza pojawiła się po uszkodzeniu. Dzwoniłem już do dealera Opla i kazali mi przyjechać z dokumentami ale dopiero po weekendzie, bo im się nie śpieszy oczywiście.

Co z tego że niemieckie? Zobacz sobie ten film, nie ważne czy auto za 40 czy 300tyś rdza może pojawić się wszędzie [url=http://youtu.be/mat7pvqMm_E]http://youtu.be/mat7pvqMm_E[/url]

Porażka z tym mercem, gość powinien do sądu ich podać, jak miał kasę na taką furę to i na adwokata się znajdzie. No i co, wygląda na to, że każda nawet najlepsza marka może gnić. Tragedia jakaś, to ja już wolę jeździć tanim autem, bo przynajmniej wiem za co zapłaciłem i nie mogę narzekać.

Ja na miejscu tego gościa byłbym ostrożniejszy z tą antyreklamą. Mercedes to duża firma i za taki czarny PR może mu zrobić z d... jesień średniowiecza. Takie przepychanki w sądzie to śliski temat. Znam przypadek gościa który walczy z Fordem i w sumie siedzenie cicho wyszło mu na dobre. Firma przestraszyła się, że informacje się rozniesie i poszła na ugodę. Tu koleżka spali za sobą ten most.

Most chyba już został spalony, bo jak czytałem o tym gościu to on walczył z firmą ale przegrał, więc ta antyreklama to taki ostateczny chwyt. Z drugiej strony to jak facet miała kasę na taką furę to dlaczego nie wynajął całej watahy adwokatów ?

Ja podejrzewam, że wynajął ale i tak było ich za mało lub byli za słabi. Biorąc pod uwagę fakt, iż jedna głupia ekspertyza w najprostszych sprawach, to wydatek rzędu 500-800zł, to raczej marne szanse na wygraną. W polskim sądzie wystarczy, że firma weźmie cię na przetrzymanie i sam się "wykrwawisz". Tak duża firma jak Mercedes może sobie pozwolić na odciąganie w czasie, zarówno samych rozpraw jak i wydanie wyroku. Jeśli chodzi o samego Opla to chyba ze rdza musiał wyjść już z fabryki. W dwa lata korazja raczej się nie rozwinie. Pamiętam jak byłem na wycieczce po FSO. Tam blachy leżały na zewnątrz i czekały na użycie. Kupując Poloneza albo Nexię rdze miałeś wliczoną w cenę. Może Opel ma te same standardy.

Swoja drogą to zwykła kpina, żeby w obecnych czasach wypuszczać na rynek takie badziewie. Rozumiem, żeby rdzewiały jakieś koreańskie albo indyjskie auta ale znane i cenione niemieckie samochody? Po FSO to nikt wiele się nie spodziewał, ale te czasy minęły, chyba że się mylę.