Wybuch na autostradzie i check 0335

Dodano: 4 września 2012 16:17
Witam. Ostatnio najadłem się strachu wracając do domu moją Astrą II. Otóż, jechałem autostradą, a że było dość późno, postanowiłem trochę przycisnąć. Na liczniku miałem ok 185km/h, kiedy nagle usłyszałem głośny huk, kłęby dymu za autem i wybiło check 0335. Zaraz zjechałem na pobocze, wyłączyłem silnik i czekałem, aż ostygnie. Później odpaliłem samochód ponownie i zapalił bez większych problemów. Dojechałem do domu, już nie przekraczając 110km/h. Przyznam, że najadłem się strachu, ponieważ huk był nie z tej ziemi. Co to mogło być? Przy zapłonie wybija check 0335, ale podczas jazdy go nie ma. Czy ktoś miał podobny problem? Pozdrawiam
Dodano: 4 września 2012 16:31
Kiedyś sam miałem taki problem tyle, że bez huku. Jechałem dość szybko, wszystko było ok, aż do chwili kiedy w lusterku zobaczyłem chmurę dymu. Początkowo nie byłem pewny co się dzieje i skąd pochodzi ten dym, ponieważ samochód jechał normalnie i nie było żadnych innych nieprawidłowości. Po powrocie pojechałem na stację diagnostyczną, ale nic nie wykryto. Mechanik mi powiedział, że najprawdopodobniej zebrało się dużo sadzy w w układzie wydechowym, a w trasie, przy większej prędkości układ mocno się rozgrzał i i sadza zaczęła się spalać . To by się zgadzało, ponieważ ja zazwyczaj jeżdżę po mieście, a więc na małych obrotach.
Dodano: 4 września 2012 16:51
Witam, ten błąd 0335 oznacza - Nieprawidłowy sygnał z czujnika obrotów wału korbowego "A" Poszedł ci czujnik, a raczej przetarł się jego kabel. Dlatego po ostygnięciu silnik pali normalnie,a jak przycisnąłeś, to zaczął wariować. Wymień czujnik, a problem zniknie. Radzę tylko spisać numery ze starego czujnika, aby kupić dokładnie ten sam.
Dodano: 4 września 2012 16:54
Proponuje obejrzeć od spodu cały wydech i sprawdzić ciśnienie na cyl. Diagnostyka komputerowa powinna wykazać błąd.

Powiązane artykuły