Nawigacja z kamerą cofania do 307

Chciałem sprawić sobie nawigację z kamerą cofania. Mam teraz pytanie: czy ktoś używał takiego urządzenia ? O ile wiem to do mojego samochodu zalecana jest kamera podczepiana bo po wywierceniu otworu zderzak zacznie pękać. Produkty tego typu są stosunkowo nowe i ciężko znaleźć informacje na temat tych nawigacji.

Hehe Nawigacja ma ci mówić głosem Krystyny Czubówny jak daleko do przeszkody? "Za dziesięć centymetrów skręć kierownicą o 5 stopni w prawo", "Zwolnij - płot sąsiada". Dobra a teraz poważnie. A czy ta kamera i obraz z niej miał by się włączać samoczynnie po wrzuceniu wstecznego? Druga sprawa. Nie wiem do jakiego samochodu (jaki typ nadwozia) ale czy nie można by było kamery zamontować za tylną szybą? Odpadło by wiercenie. Albo można by jeszcze zamontować kamerę podczepianą bezprzewodową. Odpada przeciąganie kabelka.

Jest wiele zestawów, w których obraz włącza się przy wrzuceniu wstecznego, pod warunkiem, że nawigacja jest włączona oczywiście. Mnie najbardziej zastanawia jakość obrazu, tzn jak jest on wyświetlany.

To czy włącza się wraz ze wstecznym czy trzeba to zrobić ręcznie to nie ma żadnego znaczenia (przynajmniej dla mnie). Niedawno oglądałem program o gadżetach i tam testowali kamery podpięte do tabletu. Jedna była z przodu a druga z tyłu. Żeby udowodnić skuteczność zasłoniono szybę czołowa i tylną. Mając ten sprzęt gość robił kopertę bez problemu.

Jak masz osłoniętą szybę tylną to rozumiem, że ciężko parkować, ale z tego co kojarzę to w 307 widoczność jest doba to po co ci taki bajer? Człowiek się przyzwyczai a później bez takiego urządzenia to będzie miał dwie lewe ręce. Jak tak sobie obserwuje ludzi co cały czas jeżdżą na nawigacji to dochodzę do wniosku, że bez niej gubią się na własnej ulicy.

Z drugiej strony zastanów się, jeśli miałbyś do wyboru auto ze wspomaganiem i bez lub z klimatyzacją lub bez niej. To chyba normalne, że chce się korzystać z dobrodziejstw nowoczesnej techniki. Miałem okazję widzieć jak w praktyce sprawdza się takie rozwiązanie (jako pasażer jechałem Q7) i sam chciałem mieć choć namiastkę tego urządzenia.

Każdy chce mieć nowe gadżety ale z drugiej strony to ja rozumiem Sikorę bo ludzie za bardzo polegają na tych wszystkich wynalazkach i przestają samodzielnie myśleć.

Polecam oprogramowanie do smartphona i kamerkę bezprzewodową. Urządzenie bardziej uniwersalne niż zwykła nawigacja. Tylko nie używaj googlmaps jako nawigacji. A taką małą kamerkę możesz np. zamontować w kloszu tylnej lampy jeśli przezroczystość na to pozwala.

o tej opcji nie myślałem. Pomysł jest mocy. Muszę teraz tylko obczaić jak to wygląda ze strony sprzętowej. Kiedyś słyszałem o takich kamerach ale podobno jest to lipa. Faktem jest, że od tamtego czasu minęło już kilka lat i technologi poszła do przodu. Zbadam temat bo faktycznie może to być dobry pomysł.