Uszczelnienie półosi.
Dodano: 13 maja 2013 21:27
Podczas prac związanych z wymianą drążków stabilizatora zauważyłem dość poważny wyciek. Olej sączy się z okolicy gdzie półoś wchodzi w skrzynię. W środku siedzi simering. Przy ostatnich naprawach wymiałem również to uszczelnienie więc ten wyciek trochę mnie zdziwił. Pytanie jest tego typu: czy to normalne, że te uszczelnienia tak krótko trzymają ? Najdziwniejsze jest to, że ten simering to oryginał (w sklepie innych nie mieli) więc liczyłem, że przez 40-50 tys km mam spokój a tu taka niespodzianka.
Dodano: 14 maja 2013 19:34
Czy po założeniu nowego uszczelniacza nie zauważyłeś jakiś luzów? Czysto jest tak ze nowy uszczelniacz nakłada się na stare wytarte miejsce czyli o mniejszej średnicy, trzeba by wcisnąć uszczelniacz głębiej żeby lepiej przylegał i wtedy sprawdzić ewentualne wycieki.
Dodano: 14 maja 2013 20:19
Sęk w tym, że całość była bardzo dokładnie wyczyszczona (wręcz umyta) a uszczelniacz został założony tak jak ten poprzedni. Wyciek pojawił się na styku więc uznałem, że problemem jest nietrwały uszczelniacz. Po wyjęciu simering praktycznie rozleciał mi się w rękach. Założyłem teraz nowy i zobaczymy co się urodzi.
Dodano: 15 maja 2013 20:55
Z uszczelniaczami bywa różnie. Wiem, że nie które typy uszczelniaczy wymagają specjalnego traktowania. Jeśli wciśniesz je na chama to na bank je uszkodzisz. To że coś jest drogie czy oryginalne to nie znaczy, że jest dobre. Ja wiele razy kupowałem tak zwane oryginały i po dwóch miesiącach wyrzucałem je na złom. Wytrzymałość uszczelniacza to nie tylko km ale też warunki w jakich pracuje i wiek. Mogło być też tak, że trafiłeś egzemplarz z leżakowania albo wybrakowany.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia