Jaki może być powód przegrzewania tarcz ?

W moim Scenicu nagminnie przegrzewają się tarcze. Wymieniałem już klocki, zmieniłem tarcze, wyczyściłem i nasmarowałem zaciski. Przejrzałem chyba już cały układ. Kolega mechanik śmieje się ze mnie, że to nie rajdówka i jak przestanę hamować lewą nogą to mi jeden komplet będzie służył od końca życia. Macie może jakiś pomysł ?

Ja zabrałbym jeszcze auto do mechanika na dokładne sprawdzenie hamulców a jak nic nie wyjdzie to może byc problem z pompą.

Jak nagrzewają ci się tarcze to oznacza to ocieranie okładzin klocków o tarcze. Przyczyn może być kilka min nie wracający tłoczek zacisku, pokrzywione czy zardzewiałe prowadnice lub jarzma zacisku zacisku, nieskuteczność hamulców tylnych kół.

Do pracy przy hamulcach mechanik nie jest mi jakoś szczególnie potrzebny. Naprawa hamulców jest na tyle prosta, że bez problemu wykonać ją można samem. W tym przypadku problemy są dla mnie zagadką. Zacisk to niestety droga rzecz więc jego wymiana to smutna konieczność. Obecnie jest on bardzo dokładnie wyczyszczony. Nie ma objawów jego wadliwej pracy. Mechanik z którym konsultowałem problem stwierdził, że może to być wina samych zacisków a właściwie ich geometrii albo mam po prostu nie fart.

Kup sobie tarcze wentylowane

Ja kupiłem tarcze według zaleceń producenta. Teoretycznie te tarcze są wentylowane. Nie jest to co prawda tarcza nawiercana ale zawsze. Nie wiem nawet czy jest opcja by z katalogu dobrać takie właśnie nawiercane tarcze. Zmieniłem teraz klocki. Zrezygnowałem produktów, które do tej pory zakładałem w samochodach. Może to pomoże.