Skoda Octavia opinie

Siema, potrzebuję kilku fachowych opinii o Skodzie Octavi 1.6 102KM. Interesuje mnie spalanie, awaryjności i jak jest zabezpieczona karoseria przed korozją? Podobno duzo osób walczy z rdzą? Mam okazję kupić to auto po okazyjnej cenie więc chciałbym się coś więcej dowiedzieć.

Pytanie jak okazyjna jest ta cena? Pytam bo spotkałem się z sytuacjami kiedy ludzie próbowali się pozbywać tych aut ze względu na awaryjność. Octavia lubi się psuć a dokładnie pompa paliwa, alternator, wycieki oleju są też prawdziwą zmorą. Blacha jest ocynkowana więc rdza nie pojawia się ot tak sama z siebie, uszkodzenie mechaniczne to co innego. Średnie spalanie przy tym silniku ok 8l/100km. Lepiej jednak zainwestować i mocniejszy silnik bo przy dość dużych gabarytach auto może być mułowate.

Z tym ocynkiem to różnie bywa.Wydaje mi się, że w tym przypadku kluczowe znaczenie ma przeszłość auta i przebieg eksploatacji. Ja u siebie mam podobno podwójny ocynk a na błotnikach rdza mi wyłazi. Jeśli auto było regularnie myte, szczególnie po zimie, nikt nie jeździł nim np. po szutrze itp to z rdzą większych problemów być nie powinno. Kolega miał kiedyś Octavię 1.6 ale on mówił, że jego fura ma 108KM i paliła mu tak do 10l/100 z tym, że on ma bardzo ciężką nogę a auto było służbowe.

Octavia to ogólnie dobry samochód. Ja mam Octavię z trochę innym silnikiem ale ogólnie jestem zadowolony. Jest tylko jedna rzecz. Jeśli to jest okazja cenowa to bardzo uważaj. Te samochody raczej się sprzedają i na ich temat nikt nie wymyśla tych wszystkich głupot o samochodach na "F". Jak ktoś sprzedaje ten samochód tanio to albo szybko potrzebuje gotówki albo to jest mina. Co do awaryjności to w dużej mierze zależy ona od tego jak dbasz. Samochód na pewno nie psuje się na potęgę ale zdarzają się też poważne awarie. Mój znajomy kupił sobie taki samochód jako nowy. Silnik 1.6 w pełnej opcji. O ile dobrze pamiętam był to rok 1998. Do tej pory człowiek jeździ tym samochodem więc chyba źle nie jest. Mam nadzieję, że pomogłem.

Nie wiem ile w tym prawdy że 1.6 jest za słaby na to auto. Czytałem podzielone opinie, w mieście to ok ale na dłuższej trasie myślicie że da się odczuć że brakuje mocy?

Nie sądzę, 108KM to sporo i w nowszych autach takiego problemu nie ma. Spokojnie da rade.

Bez przesadyzmu. Szczerze mówiąc nie rozumiem tego wyścigu zbrojeń. Na większości naszych dróg mamy 90km/h, żeby wyprzedzić i jechać dalej zgodnie przepisami wystarczy 70KM. Nie rozumiem tego, każdy chce fury która ma 200KM a potem płacze, że fotoradary, że policja się uwzięła. Uważam, że do spokojnej jazdy 100KM w zupełności wystarczy. Nawet na autostradzie możesz jechać z max dopuszczalną prędkością i nie zmęczyć samochodu.

Bez przesadyzmu. Szczerze mówiąc nie rozumiem tego wyścigu zbrojeń. Na większości naszych dróg mamy 90km/h, żeby wyprzedzić i jechać dalej zgodnie przepisami wystarczy 70KM. Nie rozumiem tego, każdy chce fury która ma 200KM a potem płacze, że fotoradary, że policja się uwzięła. Uważam, że do spokojnej jazdy 100KM w zupełności wystarczy. Nawet na autostradzie możesz jechać z max dopuszczalną prędkością i nie zmęczyć samochodu.

Dobre aut, a jak kupisz zadbany model to będziesz jeździł do czasu.... kiedy się cos popsuje. Powiem ci że w dzisiejszych czasach to ze świeczką szukać auta bezawaryjnego. Kolega kupił sobie 3letnie Audi i był z nim więcej w warsztacie niż ze swoim 14letnim VW. Skoda nie ma jakiś wielkich wad, jedni chwalą i inni plują jadem bo trafili na kiepski model. Jak to w życiu...

To jest tak, że dzisiejsze auta są bardzo skomplikowane a w dodatku nikt już nie samodzielnie nie naprawia samochodów. Jak złożyć to wszytko do kupy to wychodzi na to, że samochody są drogie w utrzymaniu i się psują. W porównaniu do Malucha, Poloneza czy "Dużego" Fiata Oktavia to wzór bezawaryjności.