Spawanie tłumika na samochodzie ?
Dodano: 29 sierpnia 2013 09:04
W drodze do pracy miałem taką niemiłą przygodę. Nie wiem czy o coś zaczepiłem czy może to kwestia starości ale tłumik zaczął niemiłosiernie pierdzieć. Podjechałem do pierwszego warsztatu jaki po drodze spotkałem. Gość się zgodził pospawać na szybko. Podniósł mi samochód podłączył masę i chciał spawać. Zjeba...em gościa na czym świat nie stoi i zabrałem samochód. Typ tłumaczył, że to bezpieczne i nic się nie stanie. Mnie uczyli, że na samochodzie się nie spawa, a jeśli już zachodzi taka potrzeba to odpina się akumulator i alternator. Gość się zaczął, rzucać i jednocześnie tłumaczyć. Dałem mu dychę za fatygę ale temat mnie mocno nurtuje.
Dodano: 30 sierpnia 2013 20:52
Ja osobiście wymontował bym cały tłumik bo nawet jeśli elektronice nic się nie stanie to zawsze może zapalić się konserwacja, można uszkodzić przewody paliwowe albo po prostu coś przepalić. Jak przyglądałem się pracy blacharzy to widziałem, że oni odłączają akumulator.
Dodano: 31 sierpnia 2013 21:22
To ciekawe. Interesuje mnie jak taki fachowiec pospawa tłumi w górnej części. Ja rozumiem, że ściąganie tłumika to dużo zachodu co automatycznie podnosi koszty ale odwalanie takich fuszerek wyprowadza mnie z równowagi. Pomijając kwestie elektroniki nie daj się wkręcić na takie akcje bo będziesz musiał wymienić cały układ wydechowy. Jak zostawisz nawet najmniejszą szczelinę to spaliny i ciśnienie zrobią swoje a nie wierzę, żeby ktoś dał radę pospawać szczelnie tłumik bez demontażu.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia