Mam problem z wrzuceniem biegu w Toyocie Yaris

Dzień dobry :-) Jestem właścicielką Toyoty Yaris i mam do was pytanie odnośnie problemu z wrzuceniem pierwszego biegu. Kilka razy zdarzyło mi się że nie mogłam wrzucić jedynki. Najczęściej tak się dzieje kiedy czekam na światłach i wrzucam na luz a później kiedy chcę wrzucić na jedynkę to nie chce wejść. Już nawet kilka osób na mnie zaczęło trąbić na świtłach bo chwile trwało zanim udało mi się w końcu wrzucić na jedynke i ruszyć. Nie wiem co się mogło stac bo wczesniej wszystko było ok. Wczoraj pojechałam na zkupy autobusem bo bałam się że znowu będą na mnie trąbić :-( Mam w planach pojechać do mechanika ale na razie u mnie cienko z kaską więc muszę trochę poczekać na lepsze czasy. Może macie jakieś pomysły co się mogło stać i jak to naprawić? Będę wdzięczna za pomoc.

może to być : 1 problem ze sprzęgłem tj. padający docisk sprzęgła i sprzęgło do wymiany (powinien być problem też ze wstecznym) 2 wyrobione plastikowe elementy prowadzące dźwignię zmiany biegów jeśli jest to problem 2 to koszta naprawy niewielkie, niestety jeśli sprzęgło jest do wymiany to nie jest to tania sprawa ale i tak ostatecznie musisz pojechać do warsztatu żeby sprawdzili dokładną przyczynę i podali wycenę naprawy

a może po prostu jesteś za leniwa :) moja dziewczyna też narzekała, że biegu wrzucić nie może a jak sprawdziłem to się okazało że nie dociskała do końca sprzęgła. Tłumaczył się że nie chciała sobie uszkodzić szpilek ;) W taki sposób można szybko zepsuć sprzęgło.

Nie jestem leniwa! Jeżdżę tym autem już dłuższy czas i wcześniej nie miałam takich problemów a to chyba o czymś świadczy?! Bono15 dziękuję za konkretną odpowiedź. Jeśli chodzi o ścisłość to w szpilkach nie jeżdzę.

Hmm raczej kwestie lenistwa bym tutaj odrzucił i jednak sprawdził co tam świta w sprzęgle, bo możliwe że wysprzęglik albo tarcza już się po prostu kończą. Bez mechanika się nie obejdzie.

I co, wiadomo już jaki był tego powód?

Raczej stawiałbym na wysprzęglik. W motocyklach takie coś się dzieje, jak już jest tarcza zjechana, więc może i ona być powodem. Nie czujesz, jakby Ci autko na postoju z wciśniętym sprzęgłem na biegu może tak ciągneło?

Dziękuję za pomoc wszystkim Panom :) Byłam już u mechanika i powiedział, że to wysprzęglik i że do wymiany i też olej trzeba wymienić. Ostatnio jakoś lepiej wchodziła ta jedynak więc jeszcze trochę poczekam z tą naprawą bo kaski nie mam :( Poczekam do stycznia, bo po Mikołaju i Świętach trochę powinnam nazbierać od rodzinki :) :) Jak będzie źle to zostawię auto przed domem i pojadę autobusem. Dziękuję Wam serdecznie za pomoc! Buziaki :*