VW Golfem i problem z oponami
Dodano: 13 kwietnia 2013 09:14
Witam wszystkich, chciałabym zapytać o sprawę opon letnich. Byłam w zakładzie na zmianie opon zimowych na letnie. Pan polecił mi nowe opony firmy Barum Bravurisy, powiedział, że są najtańsze na rynku i bardzo dobre. Zgodziłam się i Pan zamontował komplet, zapłaciłam i pojechałam do domu. Po kilku dniach zauważyłam jednak pewne problemy tzn opona bardzo źle radzi sobie na mokrej nawierzchni, ślizga się w miejscu, auto zupełnie traci przyczepność. Kiepsko się też hamuje i na mokrej nawierzchni opony po prostu się ślizgają, a nie hamują. Największym problemem jest jednak dudnienie, jest tak zarówno podczas jazdy na mokrej jak i suchej nawierzchni. Dudnienie jest wyraźnie słyszalne i denerwujące, każdy kto ze mną jechał to zauważył. Czytałam na internecie opinie o tych oponach i opinie są podzielone, ale nie najgorsze. Zastanawiam się czy powinnam wrócić do zakładu z tym dudnieniem,ponieważ jak dla mnie nie jest to normalne. Co o tym wszystkim sądzicie?
Dziękuję za pomoc
Dodano: 13 kwietnia 2013 13:52
Ja obstawiałbym brak zbieżności lub problem z wyważeniem. Rozumiem, że pod pojęciem dudnienie rozumiesz, głuszy szum przechodzący w coś w rodzaju wycia. Ogólnie Barumy to klasa niższa, więc nie wiele można się po nich spodziewać. One są z natury głośne ale sprawdzić nie zaszkodzi. Przy niskich temperaturach oraz dużej ilości wody praktycznie każda opona letnie będzie miała problem z przyczepnością. Napisz jeszcze czy jest to Bravuris I czy II bo to też może mieć znaczenie.
Dodano: 13 kwietnia 2013 14:26
To są Bravuris II, to można nazwać wyciem, ale jest to dźwięk taki przerywany, a nie ciągły dlatego napisałam, że to dudnienie. Opony były wyważane na miejscu, a zbieżność kół była robiona rok temu. Czy uważasz, że powinna wrócić do zakładu z reklamacją? Czy zrobią mi jeszcze raz wyważanie kół?
Dodano: 13 kwietnia 2013 14:52
Zawsze można do nich podjechać i zapytać. Na miejscu są w stanie stwierdzić dużo więcej nić my na forum. Jeśli wszytko było sprawdzone tak jak piszesz to wina musi leżeć po stronie opon. Wady materiałowe zdarzają się bardzo rzadko ale się zdarzają. Z drugiej strony jeśli wulkanizatorowi udało się wyważyć koła to nie ma podstaw do tego aby zarzucić mu błąd a co za tym idzie złożyć reklamację chyba, że na sam wyrób jakim są opony.
Dodano: 13 kwietnia 2013 15:32
Warto pojechać i powiedzieć w czym problem, czy przy szybszej jeździe trzęsie autem? To że było robione wyważanie, to nie znaczy że dobrze, jak zbieżność była robiona rok temu, to nie znaczy że nadal jest w porządku, wystarczy najechać mocno na dziurę, czy uderzyć w krawężnik i zbieżność szlak trafia. Pojedź i wytłumaczy o co chodzi, niech sprawdzą jeszcze raz.
Dodano: 15 kwietnia 2013 13:54
Jak będziesz już coś wiedziała to napisz proszę, bo zaciekawiła mnie twoja historia. Po krótkim zastanowieniu można by było przypuszczać, że uszkodzony może być osnowa opony. Pod obciążeniem zmienia ona swój kształt i dlatego występują problemy. Na wyważarce opona trzyma wymiary bo nic na nią nie naciska. Usterka jest mało prawdopodobna ale możliwa.
Dodano: 15 kwietnia 2013 17:01
Dzięki za zainteresowania. Sprawa wygląda tak, ze pojechałam dzisiaj do tego zakładu i wytłumaczyłam o co chodzi, ale Pan, który montował mi te opony powiedział, że dzisiaj nie ma czasu na sprawdzanie i muszę przyjechać jutro. Powiedział mi też, że ślizganie i problemy z hamowaniem na mokrej nawierzchni się zdarzają, ale to może być spowodowane złą techniką jazdy (!?) Nie wiem, ale trochę się zdenerwowałam, bo człowiek chyba chce że mnie zrobić idiotkę. Jeżdżę autem od 6 lat i nigdy nie miałam takich problemów, to co, teraz nagle mi się technika jazdy zmieniła?
Jak będę wiedziała coś więcej, to napiszę.
Dodano: 16 kwietnia 2013 16:39
Witam ponownie. Byłam w zakładzie, Pan sprawdził opony i wyważenie i powiedział, że wszystko jest jak powinno. Sprawdził też zbieżność i powiedział że nie jest prawidłowa, a to może powodować huczenie. Zgodziłam się więc, żeby ustawili zbieżność. Zapłaciłam i tyle. Opony jak dudniły tak dudnią.
Dodano: 16 kwietnia 2013 20:13
Poproś o konsultację innego wulkanizatora. Ślizganie to faktycznie może być problem techniki jazdy ale ściśle związany ogumieniem. Jeśli do tej pory jeździłaś na dobrych oponach to po prostu nie masz wystarczającego doświadczenia. Żeby uzmysłowić Ci problem posłużę się taką historią. Kolega przez całe swoje życie jeździł przednionapędówką z oponami Michelin, Dunlop, Goodyear itp. Jak wsiadł w BMW na Dębicach to nie wiedział co się dzieje. Oczywiście nie twierdzę, że jest to wina twoich umiejętności dlatego radzę Ci podjechać do innego zakładu.
Dodano: 17 kwietnia 2013 15:16
No, a dudnienie to tez wina moich umiejętności? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Dzisiaj autem jechał mój kolega i miał ten sam problem, więc to nie moja technika jazdy, ale jakość opon. Kolega mi zasugerował, że może felgi są krzywe i dlatego tak dudni, co o tym myślicie?
Dodano: 17 kwietnia 2013 20:52
Koła wyważa się międzygminnymi po to aby wychwycić ewentualne krzywizny i je zniwelować. Tak jak pisałem wcześniej Barumy to raczej słabe opony i jest na nie dużo skarg. W ich przypadku cena a nie jakość decyduje o zakupie. Dudnienie jak to opisałaś może być równie dobrze spowodowane uszkodzeniem łożyska koła. Znam przypadek kiedy łożysko wyło ale się nie wysypało. Problem zaczął się właśnie po zmianie opon. Do momentu zmiany był spokój a potem zaczęły się cyrki. O tym, że to łożysko przekonaliśmy się jak już nie zostało nic innego (założony był inny komplet opon letnich, na próbę zakładane były zimówki, zbieżność była sprawdzana w dwóch zakładach a wyważenie robiliśmy chyba z 10 razy). W tym przypadku było słychać głośne falujące, głuche wycie podobne do tego jakie wydają na asfalcie opony terenowe.
Dodano: 18 kwietnia 2013 12:30
A jak sprawdzić to łożysko? Czy powinnam pojechać do wulkanizacji czy do normalnego mechanika? Czy są jakieś inne objawy co by sugerowały, że to może być właśnie łożysko?
Dodano: 18 kwietnia 2013 16:46
Najlepiej pojechać do mechanika, niech się przejedzie i sam oceni. Poza dźwiękami dobywającymi się ze spodu auta może dochodzić luz na kole ale żeby to sprawdzić trzeba podnieść samochód a przynajmniej koło. Słyszałem też kiedyś historię, że łożysko rozleciało się do tego stopnia, że luzy było czuć na kierownicy. Od razu mówię, ja w tą historię nie wierzę bo jest ona bardzo mało prawdopodobna.
Dodano: 28 kwietnia 2013 08:57
Witam, chciałam po przerwie zakończyć ten temat, sytuacja wygląda w ten sposób, że po odwiedzeniu kilku mechaników, udało mi się trafić na uczciwego człowieka, który powiedział, że takie zachowanie opony to wada fabryczna, z którą spotkał się kilkakrotnie w przypadku tych właśnie konkretnych opon. Niestety, nie ma praktycznie szans na reklamację. Nie pozostaje mi nic innego jak zbierać pieniądze na nowe ogumienie, albo jeździć z dudniącymi oponami. Dziękuję wszystkim za pomoc.
Dodano: 28 kwietnia 2013 11:12
To dziwna sprawa. To co piszesz nie do końca się zgadza z moją wiedzą ale cóż człowiek uczy się przez całe życie. Być może w twoje okolice trafiła jakaś trefna seria albo jakiś cwaniak wziął na stan odrzut z fabryki i teraz sprzedaje gówno jako pełnowartościowe towar.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia