Antena "płetwa rekina" opinie

Dziś jakiś mały skurw...syn oberwał mi antenę w samochodzie. Niestety okazało się uszkodzony jest nie tylko bat ale i cała podstawa. Byłem w sklepie motoryzacyjnym ale okazało się, że nie dostanę u nich oryginalnej anteny do mojego samochodu. W necie też nie mogę znaleźć bo wszystko albo uniwersalne-dedykowane albo uniwersalne. Gość w sklepie zachwalał tzw. płetwę rekina. Jest to antena uniwersalna ze wzmacniaczem. Jeśli ktoś używa czegoś takiego to prosiłbym o opinię.

Sam myślałem o kupnie płetwy bo niestety oryginalna mi się złamała podczas mycia na myjni, bo zapomniałem ją odkręcić. Byłem u gościa w sklepie, a że był spoko to mi o tej płetwie powiedział prawdę że radio zazwyczaj słabo łapie stacje i nie ma takiego zasięgu jak przy normalnej antenie. Nie kupiłem, bo pomyślałem że nie ma co ryzykować.

Tak to jest z tym gówniarstwem, sam nawet temat założyłem na ten temat, bo już nie raz miałem okazję ganiać za takimi po osiedlu za to że mi auto porysowali. Tragedia. Wracając do anteny to jak masz zamiar kupować to tylko firmówki, bo to właśnie z tym chińskim badziewiem jest najgorszy problem. Niestety jakość odbioru nigdy nie będzie jak przy oryginalnej, no i do tego ten wygląd który mi osobiście troche wieś-tuning przypomina...

odradzam takie wynalazki, bardzo słaby zasię, nie wiem jak z tymi firmowymi ale jak na mór rozum to wielkiej różnicy nie będzie. Ja próbowałam te z allegro i wyrzuciłem na śmietnik.

Problem z odbiorem radia najczęściej dotyczy tych tanich płetw, dlatego jak będziesz kupował, to nie żałuj kasy na dobry sprzęt. Dodatkowo problemem może być kolor, bo zazwyczaj płetwy są czarne albo stalowe, a przy innym kolorze to wygląda nieciekawie. Niektórzy malują sprejem, więc to może być jakieś wyjście.

Jak przeczytałem wasze komentarze to odkopałem znajomości. Kumple który przez kilka lat robił w car-audio obiecał mi, że zorientuje się w swojej byłej już firmie jak sprawa się klaruje. Pocieszył mnie, że 200 zł to może być trochę za mało na dobrą i ładną antenę. Zobaczymy jak się sprawa potoczy bo jak się okazuje nie tylko ja jestem poszkodowany.

Zasada jest taka, że im dłuższa antena tym lepszy odbiór. Jak sobie kupisz płetwe to raczej duzo nie posłuchasz albo odbiór będzie beznadziejny. Radze nie kombinować tylko kupić normalna antenę.

Antena ze wzmacniaczem, po rabacie, wyniesie mnie 207zł. Cena lekko mnie przeraziła ale otrzymałem zapewnienie, że za mniej nie znajdę nic co choć w połowie będzie spisywać się tak dobrze jak ta antena antena. Montaż wliczony jest już w/ cenę więc przynajmniej nie będę musiał drzeć podsufitki itp.

Antena jest już założona i jestem bardzo ale to bardzo zadowolony z pracy tych którzy mi ją montowali. Antena jest to to klasyczny bacik ze wzmacniaczem. Panowie w warsztacie zachodzili się śmiechem jak im wspomniałem o "płetwie". Mówili, że średnio raz w tygodniu poprawiają montaż jakiegoś chińskiego badziewia z allegro. Zapłaciłem mniej niż początkowo mi powiedziano a ponadto panowie poprawili jeszcze kilka niedoróbek. Ogólnie odbiór radia jest nieporównywalny z tym co było.

Wszystko zalezy od tego kto, jak i kiedy montował płetwę. U mnie sąsiad ma Audi A4 z płetwą, kupił już fabrycznie założoną i bardzo sobie chwali za jakość dzwieku. Jak kupisz badziewie z chin to nie dziwota, że szajs.

Cała rzecz rozbija się właśnie o to "fabrycznie". O ile pamięć mnie nie myli to "płetwy" jako pierwsze zastosowało Volvo, potem BMW itd. Antena fabryczna wygląda nieco inaczej niż ta którą kupuje się zazwyczaj w sklepie. Tak jak pisałem wcześniej "akcesoryjne płetwy" to w większości przypadków porażka, tak samo jak listwa ledowa nie dorównuje ledom Audi A4 a końcówka basowa nie zrobi z twojego 1.3 w dieslu, benzynowej, wolnossącej V8.