C4

Hej :) Co sądzicie o tym modelu Citroena? Mi osobiście podoba się wersja coupe - identyczna z resztą jak wersja z rajdów :)
Mi jednak jak już to odpowiada wersja normalna - jakoś ta szyba w tej wersji rajdowej mi się nie podoba
Eee tam, ta coupe fajnie się prezentuje i przynajmniej nawiązuje do WRC
Jakie WRC - ono ma tyle z WRC wspólnego, ile maluch ma wspólnego z BMW...
W przeciwieństwie do modelu C6 - autko podoba mi się i to bardzo. Ta linia rzeczywiście potrafi zbudzić podniecenie u niejednego faceta.
A jak z jego komfortem?
Komfort jest i to duży, znajomy ma, więc wiem co mówie. Na trasie się tym autem elegancko jedzie :)
Hmm niestety mi jakoś niewygodnie się siedziało w tym aucie, więc o jakim komforcie my tu mowimy?
Ty Wacek a może ty jakiś niewymiarowy jesteś, że ci się źle siedziało? Ja jestem dość wysoki i siedziało mi się bardzo wygodnie, co zresztą potwierdzaja testy tego modelu, miejsca jest dość. Bardzo pozytywnie odebrałem ten samochód, zrywny dość cichy w środku. Nie wiem jak sprawa wygląda przy dłuższej eksploatacji ale pierwsze wrażenie mam pozytywne. Trzeba tylko uważać na auta z dużym przebiegiem bo C4 ma zamiast wahaczy belkę skrętną, która przy dużym przebiegu może się odkształcać i powodowac wychylenie tylnych kół. Naprawa jest dość kosztowna więc trzeba to sprawdzić przed kupnem.
Ja teżdo niskich nie należe, no ale miejsca było tam akurat sporo. W sumie zastanawiam się dlaczego tak narzekacie. Jeżdze takim, więc może mam subiektywną ocenę, jednakże jeśli chodzi o wygodę to jest ogromna. Inaczej sprawa ma się do elektroniki, ta niestety szaleje często...
Hmm C4 jest ogólnie fajnym autkiem, więc nie wiem co od niego chcecie. Faktycznie, elektronika nie jest zbyt mocną stroną w tym modelu, jednakże wszelakie problemy zazwyczaj mijają po jakimś czasie same :)
Miałem okazje pojeździć nim trochę. Miałem 2 litrową benzynkę i powiem Wam, że sprawowała się znakomicie. Niekiedy były jedynie problemy z elektroniką, no ale to już normalka w tego typu samochodach. Poważniejszą usterką było jedynie padnięcie sprzęgła przy 130 tyś kilometrów, no ale wymieniono i dało radę.
To jest typowy francuz, jeździ się fajnie i stosunkowo ekonomicznie. Z elektroniką też bym nie przesadzał. Zdarzają się problemy ale Audi czy VW też je ma tylko o nich się tyle nie mówi. Co do belek i całego zawieszenia to niestety są to drogie rzeczy ale za komfort trzeba jakoś zapłacić.
Z tymi nowymi Citroenami coś jest nie hallo. Co jakiś czas widzę na lawecie a to C5 a to C4. Stare Cytryny się jakoś trzymają i nie słychać o nich, żeby się bardzo psuły ale te nowe mają bardzo złą opinię. Nie są to najczęściej jakieś wielkie problemy ale i tak potrafią unieruchomić samochód a w najlepszym razie doprowadzić właściciela do szału.