Gwarancja na nowe auto

Dziekuję wszystkim za pomoc, zaczynam sie zastanawiać też nad zakupem Toyoty Yaris bo też dają 5 lat gwarancji no albo Ceed,bo Hyundai odpada, ponieważ jak poczytałem, to sie okazało że auto dość awaryjne i dużo osób się skarży. Wiecie, gwarancja tez jest ważna zwłaszcza jak człowiek kupuje auto nowe. Zawsze lepiej mieć niż nie mieć.
Z wymienionych najbardziej podchodzi mi Yaris, najlepsza opinia, najbardziej rozpoznawalna marka, rozwinięta sieć serwisów i duża dostępność części. Za Ceedem przemawia relacja cena/wielkość auta (przy odsprzedaży jest to bardzo ważne).
Cena też robi pewną różnicę, bo Yaris jest o 10tys tańsza od Ceed. Ktoś mi doradził, żebym popatrzył na używane Yaris sprzedawane przez dealerów Toyoty, które są jeszcze na gwarancji. W sumie już po wyjeździe z salonu auto już traci na wartości więc może to dobry pomysł.
To jest jakaś myśl bo auta z produkcji w 2012 roku kupisz o jakieś 6tyś mniej. Co się tyczy gwarancji to musisz wiedzieć że na tego typu auta gwarancja jest max 2 lata.
Yaris mogę ze spokojnym sumieniem polecić. Egzemplarze powystawowe i z roczników poprzednich to dobry pomysł. Trzeba jednak uważać bo czasami firmy pod przykrywką posezonowej okazji wciskają ciemnotę. Byłem w salonie Toyoty na diagnostyce mojego samochodu i muszę przyznać, że jestem miło zaskoczony i bardzo pozytywnie rozczarowany.
To troche dziwne, że auto które ma rok dostaje tylko 2 lata gwarancji. Dlaczego nie dostaje normalnie 4 lat? Jakies to dla mnie niezrozumiałe.
To chyba jest zrozumiałe, że firma stara się obciąć gwarancje. Auto, które stoi też się zużywa, na pewno mniej i na pewno nie zużywają się kluczowe elementy ale jakieś tam problemy mogą się pojawić. Ponadto jeśli firma traktuje klienta serio to gwarancja jest realna a zatem ogranicza ona nieco dealera. KIA może dać 7lat bo potem pojawiają się wykluczenia.