Czy warto foliować auto?

Witam wszystkich fanów Nissanów!:) Jestem właścicielem Nissanka Primery P11,144 2000r. wersji sedan. Autko pomimo swojego wieku sprawuje się bez zarzutu, dlatego nie zamierzam szybko zmieniać na nowszy model. Jedyna rzecz, która nie daje mi spokoju, to dość poniszczony lakier. Próbowałem już różnych specyfików, kupiłem nawet lakier w spreju, aby ukryć największe uszkodzenia, ale efekt nie jest satysfakcjonujący. Pomyślałem, że fajnie byłoby zmienić kolor karoserii. Obecnie jest to zieleń, a chciałbym srebrny. Czytałem, że są specjalne folie, dzięki którym można zmienić kolor karoserii. Sprawdzałem i cenowo wychodzi dość przyzwoicie. Przyznam, że dość się na ten pomysł napaliłem, tyle, że nigdy nie miałem z taką folią do czynienia i nie wiem jak to wygląda w praktyce. Czy ktoś robił coś takiego? Czy można zafoliować auto w warunkach domowych? Foliowanie to jedyna opcja, która wchodzi w grę, ponieważ na lakierowanie mnie nie stać, a przy starym aucie to i tak nie ma to sensu. Będę wdzięczny za pomoc.

Dość skomplikowana sprawa takie foliowanie. Samemu tego na pewno nie zrobisz. Potrzebujesz najpewniej jeszcze dwóch rozgarniętych pomocników. Największy problem to pojawiające się pęcherze powietrza pod folią i naciąganie na zakrzywione elementy karoserii. Bąble powietrza to prawdziwa zmora, ale pomogą specjalne gąbki i szpachelki, którymi wypycha się powietrze na zewnątrz. Jeśli chodzi o naciąganie foli, to musisz zaopatrzyć się w opalarkę, którą podgrzewa się folię. Ogólnie robota bardzo pracochłonna i niezwykle precyzyjna. Radzę poćwiczyć na innych elementach zanim przystąpisz do foliowania całego auta. Najlepiej jak poszukasz jakiś filmików z foliowania.

Skomplikowana i droga, bo oczywiście, że mozesz takie coś zrobić, ale nie zdziw się, jak zapłacisz ok 1000-1500 zł za całe auto... No ale cóż, chcesz zmienić kolor, to masz wydatki i tyle.