Czy sekundniki na skrzyżowaniach mają sens?

Czy uważacie, że sekundniki na skrzyżowaniach mają sens? Czy pomagają one upłynnić jazdę zwiększając tym samym jej komfort, czy może stwarzają dodatkowe zagrożenie i prowokują niebezpieczne zachowania wśród uczestników ruchu drogowego? Takie sekundniki mają się pojawić na skrzyżowaniach w Krakowie czy Gdańsku. Wiele przeciwników uważa, że sekundniki powinny być zastąpione pulsującym przez kilka sekund zielonym światłem. Jakie są Wasze opinie? Jesteście za czy przeciw?
a co to za różnica czy będzie sekundnik czy nie, u nas i tak kierowcy jeżdżą jak chcę więc taki sekundnik nic nie da. Proponuję zamiast sekundników zamontować na każdym skrzyżowaniu kamery.
Jestem jak najbardziej za bo w wielu krajach taki system się sprawdza. Wiesz ile sekund masz do zmiany świateł i odpowiednio wcześniej możesz zareagować.
Za granicą takie sekundniki się sprawdzają ale nie u nas bo u nas 60% kierowców to jełopy i będą mieli kolejny pretekst do tego żeby z takiego skrzyżowania ruszać kilka sekund wcześniej itp. Tym samym będzie też więcej łamiących prędkość bo widząc że mają 5 sekund do zmiany świateł będą pruli ile sie da żeby przejechać skrzyżowanie przed czerwonym. Zobaczycie że to doprowadzi do tragedii. Zamiast sekundników trzeba dać kamery żeby się te buraki nauczyły jak jeździć zgodnie z przepisami!
W sekundnikach właśnie chodzi o to, żeby kierowca mógł odpowiednio wcześnie reagować. Myślę, że to bardzo dobry pomysł i się u nas sprawdzi. Najgorsze są sygnalizacje świetlne na wylotówkach jak w Krakowie gdzie dopuszczalna prędkość to 70km/h bo człowiek nie ma pojęcia jakie światło mu nagle wyskoczy, a przy takiej prędkości to ciężko hamować w porę. Taki sekundnik by sprawę załatwił. Nie ma co generalizować, że wszyscy będą od razu kozakować.
Jak najbardziej ma sens pod warunkiem że wiesz jak się do niego stosować.
Bardzo dobry pomysł i jestem jak najbardziej za nawet jesli znajdzie sie kilku idiotów którzy będą kozakować.