Jak dbać o dwumasowe koło zamachowe w naszym dieslu?
No właśnie, jak dbać o dwumas, żeby nam długo służył? Wiadomo, że to droga zabawka więc lepiej chuchać na zimne. Jak prawidłowo jeździć z dwumasą?
przede wszystkim płynna zmiana biegów czyli unikanie sytuacji w której silnik się dławi.
Płynnie zmieniać biegi, unikać piłowania silnika albo zbyt częstego machania drążkiem zmiany biegów. Ruszanie z piskiem opon czyli wciskanie gazu do podłogi też skraca życie dwumasy, generalnie chodzi o normalną płynna i nie agresywna jazdę samochodem.
Wszystko pięknie ładnie ale jak dla mnie to wasze rady będa miały raczej mały wpływ na żywotność dwumasy. Jakimiś czasy było głośno o Subarynkach, w których dwumasa padała po 30tyś. Nie od dziś wiadomo, że producenci produkują mniej lub bardziej wytrzymałe kola dwumasowe i choćbyś stawał na głowie to tego nie zmienisz. Obecnie najbardziej wytrzymałe dwumasy produkuje Honda, a reszta to rosyjska ruletka.
same problemy z tym dieslem dlatego ja jeżdżę tylko benzynką :)
takie dyskusje są bezsensu bo przecież każdy kupuje samochód żeby nim jeździć a nie zastanawiać się czy dobrze zmienia biegi, czy aby nie za szybko rusza na światłach. Części się zużywają i nic na to nie poradzimy. Dotyczy to również aut benzynowych i jakoś nie łapię komentarza kolegi, że są same problemy z dieslem. Diesel jest bardzo wytrzymały i 300tys na liczniku to nic nadzwyczajnego, pokaż mi która benzyna tyle przejedzie.
moja benzynka ma obecnie 250tyś na liczniku i całkiem dobrze się trzyma
Czy faktycznie diesel jest taki wytrzymały? Jak sie tak zastanowić to 300tyś wyjeżdżone w trasie to nie to samo co 300tyś wyjeżdżone w mieście. Jazda w ruchu miejskim jest dużo bardziej wyniszczająca samochód niż jazda w trasie, a diesel kupują przeważnie ci co dużo jeżdżą i to właśnie w trasach.
no właśnie to nie sztuka 300tyś nastukać w trasie a do jazdy po mieście diesel pasuje tak jak kij do oka.
przede wszystkim diesel w mieście najpierw wykończy cię finansowo zanim sam padnie :D ale tak na serio to tu chodzi przede wszystkim o oszczędność a nie o wytrzymałość. Jazda dieslem na długich dystansach jest zwyczajnie bardziej ekonomiczna, z tą wytrzymałością to zbytnio bym nie przesadzał bo w dobie dzisiejszej motoryzacji nie ma aut niezawodnych.
silniki diesla są mocniejsze i nie ma co w to wątpić, u mnie w rodzinie diesel ma 370tyś na liczniku. Przy takim przebiegu z benzyny nie zostałyby nawet strzępy i nie ma znaczenia czy jazda w trasie czy mieście. Dobry silnik diesla jest nie do zdarcia ale co do innych części to nie wygląda to juz tak różowo.
Jeśli chodzi o koło dwumasowe to najbardziej szkodzi mu agresywna jazda. Ludzie powinni sobie zdać sprawę, że totalną pomyłką jest kupowanie sportowego auta z silnikiem diesla. Niektórzy producenci sprzedają takie cudeńka nie informując kupujących czym to śmierdzi.
Ludzie, jak chcecie diesla do jazdy na długich trasach to jak najbardziej ale do palenia gumy i ścigania się w nocy po ulicach to sorry ale pojęcia nie macie o motoryzacji.
Chyba nie bez przyczyny samochody rajdowe mają silniki benzynowe!
Znam takich co napukali ponad 250tyś i nigdy o wymianie dwumasy nie słyszeli, wszystko zależy od producenta no i trochę szczęścia też trzeba mieć do samochodów. Osobiście uważam, że najlepsze diesle produkuje Honda. Auta nie do zdarcia i nie są to jakieś reklamowe slogany. Doświadczenie i japońska dbałość o szczegóły zrobiły swoje.
Co do dbania o dwumase to każdy kto dba o swój samochód wie ze sportowa, agresywna jazda może sie odbić późniejszą czkawką. To są proste zasady, o których powinien każdy wiedzieć i nie dotyczy to tylko dwumasy ale prawidłowej eksploatacji samochodu. Traktuj samochód tak jak go kochasz.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia