Toledo i problem z nawiewem
Dodano: 20 kwietnia 2013 15:05
Dzień dobry Wszystkim good_by Jestem nowym użytkownikiem, a moje auto to Seat Toledo 2.0 diesel z 2006. Mam problem z prawym nawiewem, nie wydobywa się z niego powietrze, jakby był zupełnie zatkany. Wszystko pracowało jak należy do czasu kiedy pojechałem nabić kilmę kilka dni temu.Nie wiem czy to mogło mieć z tym związek? Może coś zostało uszkodzone?
Proszę o pomoc i Pozdrawiam
Dodano: 20 kwietnia 2013 17:14
Ja bym Ci radził w pierwszej kolejności pojechać do tego zakładu gdzie robiłeś klimę i zapytać o zakres wykonanych prac. Jak się za to zabierzesz sam a okaże się, że to oni coś uszkodzili to będziesz na własny koszt musiał to naprawić. Jeśli jednak uszkodzenie nie powstało w wyniku ich działania to otrzymasz diagnozę. Tak czy tak radziłbym do nich podjechać.
Dodano: 20 kwietnia 2013 18:15
Dziękuję za odpowiedz, samo nabijanie klimatyzacji nie ma prawa uszkodzić nawiewu, chyba że coś poknocili... Chyba będę musiał zrobić jak mówisz, mam nadzieję, że mnie nie spławią.
Dodano: 20 kwietnia 2013 20:17
Przy nabijaniu ciężko jest coś zepsuć ale z drugiej strony nie wiadomo co robili. Ogólnie to w nawiewach nie ma co się zepsuć a kwestię syfu załatwia filtr kabinowy, zatem zapchanie jest praktycznie niemożliwe. Napisz jeszcze czy to jest klimatronik czy klima manualna.
Dodano: 21 kwietnia 2013 13:29
Manualna, myślałem że może coś tam wepchali i zatkali mi ten otwór, albo może jakiś przewód od nadmuchu odłączyli, nie wiem czy coś takiego jest? Pojadę w poniedziałek do zakładu i powiem co się stało.
Dodano: 24 kwietnia 2013 12:24
Witam ponownie, byłem wczoraj w zakładzie gdzie nabijali mi klimę. Facet, co robił moje auto powiedział, ze nie ma takiej fizycznej możliwości, żeby on coś zepsuł, bo nic przy nawiewach nie dłubał. Popatrzył w auto i rozłożył ręce. Czyli wróciłem do punktu wyjścia. Macie jakieś pomysły co się mogło zepsuć?
Dodano: 24 kwietnia 2013 19:47
Nie pozostaje Ci nic innego jak tylko wybebeszyć wnętrze. Nie znam innej metody sprawdzenia nawiewów. Kiedyś kolega miał podobny problem. Próbował wtedy przedmuchać sprężonym powietrzem, druty tam ładować itp. Skończyło się na tym, że rozebrał pół samochodu i dopiero znalazł usterkę.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia