Prosze o poinie na temat Skody Fabia II 1.9 TDI

Szukam małego, ekonomicznego, miejskiego samochodu. Najczęściej polecanym modelem w sieci jest właśnie Fabia z silnikiem 1.9TDI. Spostrzegawczy forumowicze pewnie zauważą mój wpis w dziale Renault. Duży nacisk kładę na bezpieczeństwo a niestety Skoda wypada troszkę gorzej od Renówki. Ponadto Skoda nie przekonuje mnie do siebie swoim wyglądem. Wydaje mi się, że głównym atutem Skody jest pokrewieństwo z VW który uważany jest za firmę bardzo solidna.

Na ten model samochodu trzeba uważać bo jest to ulubione auto przedstawicieli handlowych i szkół jazdy. Słyszałem taką historię, że człowiek wziął właśnie Fabie II z salonu. Sprzedający zapewnia, że auto zostało wzięte w rozliczeniu bo klient zdecydował się na Octavię. Po upływie półrocznej gwarancji auto zaczęło się sypać. ASO się wypięło więc człowiek pojechał do swojego mechanika. Po krótkich oględzinach mechanik poinformował człowieka, że kupił "L-kę" i na dzień dobry trzeba wymienić sprzęgło i skrzynię.

Ja przed zakupem mam zamiar zajechać zarówno na diagnostykę jak i do Dealera. Wstępnie umówiłem się ze znajomym mechanikiem który pomoże mi ocenić stan techniczny auta. Fabia to taki "klasyk" małych samochodów i na rynku samochodów używanych jest ich bardzo dużo. Bez problemu można znaleźć egzemplarz wart uwagi.

Raz w życiu jechałem tym samochodem i nie przypadł mi on do gustu. To, że była to "nauka jazdy" chyba nie ma znaczenia. Fura zrobiła na mnie wrażenie bardzo topornej. Po kilku km było już lepiej ale nadal pozostało pierwsze wrażenie. Jeśli chodzi o samą jazdę to samochód spisał się bardzo dobrze. Ładnie zbierał się z pod świateł i nie klękał przy wyprzedzaniu. Trochę drażniło mnie dziwnie działające sprzęgło ale to chyba wina duplikacji i palenia. Ogólnie samochód dostałby mocną 4 na pięć możliwych gdyby nie twarde i źle wyprofilowane siedzenia.

Samochód zupełnie przeciętny. Nawet po ilości wpisów widać, że nie da się o nim nic powiedzieć :). Na pewno ginie w tłumie a w środku jest jak w urzędzie. Ten samochód jest do wyrzygania praktyczny i jeśli komuś podoba się ten styl to bardzo polecam. Znam przypadki bardzo poważnych awarii tego samochodu ale większość spisuje się całkiem dobrze. Żeby opisać ten samochód jest tylko jedno słowo-średniak.

Drażni mnie już coraz bardziej temat wmawianej "przeciętności" VW i Skody. Wydaje mi się, że to jest tak, że nie ma się czego czepić to trzeba stworzyć jakiś durny termin, który nic nie mówi i używać go jak najczęściej, żeby wyglądało na fachową opinię. Skoda nie grzeszy stylem bo nikt jej nie projektowała do startów na pokazach mody. Co z tego, że Alfa Romeo jest podobno piękna, jak się psuje. Te samochodu mają jeździć i z tej roli wywiązują się znakomicie.

Wreszcie udało mi się dołączyć do forum bo od kilku dni bezskutecznie próbowałem sie rejestrowac i była wielka ku_pa :[ :[ Pan Administrator chyba nieźle zapił big-grin Wracając do tematu, to muszę bardzo pochwalić to autko. Przede wszytkim jak na ten segment to bije na głowę konkurencję. Wszystko jest na swoim miejscu, dobra jakość materiałów i wykończenie wnętrza robią wrażenie, oczywiście nie ma mowy o jakiś wielkich fajerwerkach ale jest bardzo dobrze. Z przodu jest duzo miejsca, a najbardziej zaskoczyły mnie super wyprofilowane fotele, gdzie nawet po kilku godzinach jazdy nie czuć zmęczenia. Największym atutem jest oczywiście silnik- mocny, auto jest zrywne, a nie jak niektórzy piszą mułowate! Świetne osiagi przy minimalnym zużyciu paliwa, jak dla mnie mówią wszystko. Co do wygladu zewnętrznego to mozna dyskutować, bo jednemu sie podoba, a innemu nie, ale dla mnie przede wszystkim liczy się to jak auto wypada w użytkowaniu, bo mozna sobie kupić lepiej wyglądająca furę jak np Aveo, a później kombinować skąd tu wziąć kasę na paliwo. Skoda u mnie dostaje 9,5 w skali 10 !

Zobaczymy jak to będzie za kila lat z tymi samochodami. Golf I, II, III to już są legendy. IV i V też jeszcze dają radę ale z tego co słyszę to już VI nie jest tak kolorowo. Skoda Fabia I to był hit, bo była tania i bez wodotrysków które mogły się zepsuć. Fabia II to już nieco inny samochód. Obawiam się, że ten "cywilizacyjny postęp" Fabia II okupi lekką katastrofą.