1.4TSI hit czy kit ?
Dodano: 21 sierpnia 2013 22:34
Jak te silniki wchodziły do sprzedaży, zapoznałem się z folderem reklamowym. Pamiętam, że złapałem ostrą fazę na samochód z tym silnikiem. Szczególnie śliniłem się na Golfa V ze 170 KM pod maską. Potem znajomi zaczęli mnie wkurzać dykteryjkami o awariach tych silników. Myślałem wtedy: złe języki ludzkie, resentyment biedoty, brak świadomości motoryzacyjnej. Potem zaczęły pojawiać się pierwsze negatywne wpisy w necie. Ostatnio nawet mechanik stwierdził, że on tego badziewia w zakładzie nie chce, bo ustrojstwo skomplikowane i drogie w naprawie.
http://www.magazynauto.pl/porady/eksploatacja/silnik-2870/news-czy-silniki-1-4-tsi-sa-awaryjne,nId,709645
Dodano: 22 sierpnia 2013 19:34
Co do jednego racja. Silnik o tej pojemności i o takiej mocy jest wyciągnięty do granic możliwości. Więc zapomnij o bezawaryjnym przejechaniu 200 tys. km. Pierwsze silniki od 2006 r. do 2008 r. to była katastrofa psuło się tam tyle rzeczy, że starczyło by na parę silników (jak będziesz chciał to ci napisze więcej). Silniki po 2008 r.zostały znacznie poprawione i wyeliminowano większość usterek, ale w dalszym ciągu to bardzo delikatny silnik i podatny na mniejsze usterki. Jednym słowem jak masz zamiar kupić nowy samochód z tym silnikiem to kup i serwisuj w ASO, ale po przejechaniu 100 000km sprzedaj. A jak to ma być używany to daruj sobie, albo proś aby ktoś na wszelki wypadek jeździł z lawetą za tobą.
Dodano: 23 sierpnia 2013 10:56
Wyścig zbrojeń w tej dziedzinie rozpoczęli Japończycy, Niemcy chcieli nie tylko ich wyprzedzić ale zmiażdżyć i mamy tego efekty. Kiedyś czytałem wywiad z szefem inżynierów Hondy. Gość stwierdził, że nie jest dla nich żadnym problemem stworzyć silnik samochodowy (w motocyklach już to zrobili), który dysponował by mocą 200KM przy pojemności nie przekraczającej litr ale on nie dałby gwarancji na to, że silnik taki wytrzyma 50tys km bez poważnej awarii. Trochę to smutne bo fajnie się zapowiadało.
Dodano: 23 sierpnia 2013 11:24
Nie rozumiem po co się pytasz, jeśli sam sobie odpowiadasz?
Dodano: 23 sierpnia 2013 14:21
Jak dla mnie to mocno koloryzujecie, jest wiele aut co maja usterki i jakoś nie ma takiej paniki, Audi dla przykładu z silnikiem 2.0TDI miało wielki problem z pompą olejową, która przestawał pracować ni z tego ni z owego i następowało zatarcie silnika. Dopiero w 2011 roku sobie z tym poradzili ale awarie były bardzo częste no i kosztowne. Autor artykułu wyraźnie narobił popłochu a problem jest jak zawsze mniejszy niż nasze wspaniałe media przedstawiają.
Dodano: 23 sierpnia 2013 15:05
Chciałem poznać opinię większego grona. VW w Polsce ma osobliwa pozycję. Z jednej strony ludzie rozpływają się w zachwytach nad tymi samochodami z drugiej krytykują je na każdym kroku i nawet najmniejszą usterkę rozdmuchują do rangi eksplozji silnika. Ja akurat VW jeżdżę i lubię więc jak słyszę głosy krytyki to się zastanawiam czy to są fakty, czy przez krytyków przemawiają kompleksy. Jeśli trochę się interesujesz motoryzacją to pewnie nie jest ci obcy spór: japoniec czy niemiec ?.
Dodano: 23 sierpnia 2013 15:07
Nie, to nie to samo. 2.0 TDI może spokojnie przejechać ponad 200 tys. km bez awarii, zwłaszcza po tym kiedy usunięto problem pompy olejowej. Awaria oczywiście może się jakaś zdarzyć ale nic poważnego. Natomiast przy silniku 1.4TSI 170KM przejechanie 200 000 graniczy z cudem.
Dodano: 23 sierpnia 2013 15:56
Myślisz, że jest aż tak źle? Mam takiego koleżkę, który jeździ Fordem Focusem i za każdym razem jak schodzimy na temat samochodów to zaczyna się litania usterek a Golfie. Czasem mam wrażenie, że chłopu strasznie ulżyło, że ten silnik 1.4TSI powstał. Gość jest zaślepiony nienawiścią do Volkswagena a mówi dokładnie to samo co Ty, z tą różnica, że on przenosi tą porażkę na wszystkie modle. Powtórzę zatem pytanie: myślisz, że konstrukcja jest aż tak tragiczna ? Nie pomyśl sobie, że się czepiam, ja po prostu chciałbym się czegoś więcej dowiedzieć.
Dodano: 23 sierpnia 2013 17:48
Bez przesady, jakoś w to nie wierzę bo niby na jakiej podstawie uważasz, że przejechanie 200tyś graniczy z cudem?? Sam sprawdzałeś czy Pan Rysio spod monopolowego ci powiedział?
Dodano: 23 sierpnia 2013 20:02
To zobacz sobie jaką wytrzymałość mają silniki motocykli. I będziesz wiedział dlaczego 1.4 TSI 170KM uważam za pomyłkę.
Dodano: 23 sierpnia 2013 20:16
To zależy jakich motocykl, Boxer BMW potrafi nastukać 500 tys km bez remontu ale z 1.1 wyciągnięte jest raptem 86KM. W japoni piec pada średnio w granicach 150tys km. Większość singli nie dożywa do 50tys km.
Silnik samochodu to trochę inna technologia i teoretycznie powinien być trwalszy ale 170KM z 1.4 świadczy o wysileniu jednostki a to nigdy nie wróży nic dobrego.
Dodano: 24 sierpnia 2013 03:48
[quote=Horn]
To zależy jakich motocykl, Boxer BMW potrafi nastukać 500 tys km bez remontu ale z 1.1 wyciągnięte jest raptem 86KM. W japoni piec pada średnio w granicach 150tys km. Większość singli nie dożywa do 50tys km.
Silnik samochodu to trochę inna technologia i teoretycznie powinien być trwalszy ale 170KM z 1.4 świadczy o wysileniu jednostki a to nigdy nie wróży nic dobrego.
[/quote]
Otóż to.
Dodano: 26 sierpnia 2013 20:10
Kiedyś w radiu stary Ziętarski podniecał się tymi silnikami. Pamiętam farmazony w stylu: "na naszych oczach rodzi się historia motoryzacji", "jesteśmy świadkiem przełomu w motoryzacji", " to jest przyszłość motoryzacji" itp. Ciekawe co by teraz powiedział na temat tych silników.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia