Golf IV- stukanie po wymianie klocków
Dodano: 26 stycznia 2013 11:14
Wymieniłem sobie ostatnio klocki i po tej naprawie coś zaczęło stukać. Rozkręciłem wszystko ponownie, dokładnie sprawdziłem i nasmarowałem specjalną pasta. Niestety nie ma żadnej poprawy. Kolega uspokaja mnie, że klocki muszą się dotrzeć i warto kilka razy mocniej przyhamować i wtedy będzie można coś więcej powiedzieć. Co o tym myślicie ?
Dodano: 26 stycznia 2013 12:11
No tak, klocki muszą się dotrzeć, tak jest w każdym samochodzie po wymianie klocków. Zazwyczaj różne dziwne efekty występują, u mnie akurat poprzedni właściciel nie dotarl dobrze klocków no i problem był taki, że niestety przy hamowaniu klocki piszczą. Po prostu musisz hamować właśnie delikatnie i staraj się dociskać pedał równocześnie, po jakims czasie się dotrą :)
Dodano: 26 stycznia 2013 12:19
Kolega uspokaja mnie, że klocki muszą się dotrzeć i warto kilka razy mocniej przyhamować i wtedy będzie można coś więcej powiedzieć. Co o tym myślicie ?[quote=Przemysław]Kolega uspokaja mnie, że klocki muszą się dotrzeć i warto kilka razy mocniej przyhamować i wtedy będzie można coś więcej powiedzieć. Co o tym myślicie ?[/quote]
Dobrze, że Cię uspokaja, jednakże rad to dobrych Ci nie daje. Takie gwałtowne hamowanie może powodować zbyt złe dotarcie klocków, co przyczyni się do różnych objawów podczas dalszego użytkowania klocków, dlatego też warto przez pierwsze choćby 100 km przejechać z delikatnym naciskaniem hamulców, bez gwłatownych zahamowań
Dodano: 26 stycznia 2013 12:34
Okres wstępnego docierania to chyba już za nimi. Chodziło o to, że ja nauczony doświadczeniami Polonezów, Maluchów i podobnych im wynalazków staram się bardzo rozsądnie korzystać z hamulców. Kilka razy miałem okazję lecieć bokiem bo akurat hamulcom nie chciało się "równo brać" więc nauczyłem się zostawiać sobie margines i hamulca używać w ostateczności. Kolega po przejażdżce testowej stwierdził, że szybciej zakatuję silnik niż hamulce. Hamulca faktycznie używam rzadko i staram się raczej wytracić prędkość niż hamować. Jego rada dotyczyła raczej konieczności ułożenia się klocków w zacisku i dopasowania do tarczy niż zdarcia tej wierzchniej warstwy. Przez 200-300 km staram się jeszcze delikatniej traktować pedał hamulca ale w tym przypadku moje starania jakoś nie służą autu.
Dodano: 26 stycznia 2013 18:44
Powodem stukania klocków mogą być wyrobione prowadnice zacisków albo brak blaszki trzymającej klocek.
Dodano: 26 stycznia 2013 19:04
Wszystko dokładnie sprawdziłem i nasmarowałem. Stukanie słychać cały czas a nie tylko przy hamowaniu. Początkowo myślałem, że winna może być krzywa tarcza ale przy hamowaniu można spokojnie puścić kierownicę. Nie ma bicia ani żadnych innych dodatkowych rewelacji. Sprawdziłem nawet w katalogu i wgląda na to, że wina leży po stronie klocków. Dziś mój pasażer stwierdził, że on bardziej szuranie niż stuki słyszy co utwierdziło mnie w przekonaniu, że muszę poczekać i zobaczyć jak się klocki na tarczy ułożą.
Dodano: 29 stycznia 2013 17:26
Wczoraj tak na koniec zima zafundowała mi niespodziankę. Przyhamowałem i okazało się, że pod kołami był lód. Pięknie zagrał ABS. Teraz mam problem bo jest cisza. Myślicie, że to ABS mógł być winny całemu zamieszaniu ? Znając zasadę działania tego mechanizmu sprawa raczej wątpliwa ale obawa jednak pozostała.
Dodano: 29 stycznia 2013 18:25
raczej mało prawdopodobne, ze to ABS, może po prostu mocno przyhamowałeś i to pomogło.Klocki muszą się dotrzeć i czasem takie ostre hamowanie może pomóc. Poczekaj i zobaczysz jak będzie.
Dodano: 1 lutego 2013 09:16
Niee, ABS na pewnoe nie był temu winny. Za pewne musiałem po prostu dotrzeć dobrze te klocki i teraz powinno być ok.
Pierwsza
Poprzednia
1
Następna
Ostatnia